Poll napisał:
Polu dziękuję Teresa ma jakiegoś pecha w ciągu 7 lat straciła całe rodzeństwo i matkę do tego rak u mniej , siostry i brata.
Dobrze że ma córki, zięciów i wnuki

VERA napisał:
Mam nadzieję że wnuk już zdrowy , wiem jakie to uczucie troska i lęk o życie osoby którą kochasz

Geniu, dziękuję , wnuk powoli wychodzi na prostą

Bardzo się cieszę Verko

Dobrze, że wszystko już za Wami
Pocieszająca myśl, to taka, że teraz możecie spokojnie planowac rodzinne święta.
Wam na razie już nic nie grozi,

Gosiu mam nadzieję że będzie wszystko Ok, teraz jest chora moja siostra ,pielęgniarka

Wczoraj zięć został skierowany na test ....doba niepewności co do sobotniego , wspólnego z wnukami lukrowania pierników i wspólnej wigilii .
Dzisiaj przyszły wyniki ....jest czysty . kwarantanna zakończona !!!!

Olu cieszę się że na razie wszystko w porządku , i możecie wspólnie przygotowywać się do świąt .

Geniu! Jesteście dzielni! Cieszę się, że już to za Wami! pokazałaś piękne chryzantemy! ja takowych nie mam w ogrodzie, ale na Twoich zdjęciach widać, jakie te kwiaty cudne!

Miłko chryzantemy nie które w tym roku porosły zbyt wysokie i jak były duże wiatry poprzewracały się , ale lubię je w tym roku te które się nie poprzewracały wyglądały ładnie do prawie końca listopada .

Gieniu dużo zdrowia Wam życzę..!

Nelu dziękuję w końcu mamy zimę , biało i nawet znowu sypie śnieg.

Dziś też kilka zdjęć zrobiłam dopóki jest jeszcze śnieg .

Czy nie cudnie..?
Jadąc dziś na działkę zachwycałam się widokami w lesie... u nas też trochę śniegu jest..

Ale fajnie wyglądają pod śniegiem te drzewka! Czyli mamy zimę wreszcie!

Nelu, Miłko ten śnieg przyszedł na czas jest pierzynka przed mrozem dla naszych roślin



.

Geniu, wszyscy sie cieszymy, że okryło nam roślinki .
A chryzantemy uprawiasz w doniczkach, czy w gruncie? Tworzą u Ciebie bardzo regularne kępy, jakby były ograniczone przestrzennie .

Edytko chryzantemy rosną w ziemi , tylko wiosną trzeba czasem je podzielić , bo jak są długo niedzielone to nie są już takie ładne .
Najlepiej to zrobić co 2 lata sadzonki młode i sadzić od nowa.

Gieniusiu i u Ciebie leży biała pierzynka. U mnie o biel trochę trudniej
i martwię się tyle mówią o ostrych mrozach, które do nas kroczą .
ale może przez noc i u mnie dopada

Zdjęcia ogródu z chryzantemami tak kolorowy -śliczny

Gieniu życzę oby i w tym Nowym Roku ogród był też tak kolorowy jak zawsze
i oczywiście zdrówka dla Ciebie i Mariana

Majeczko u mnie śniegu jeszcze dostało więc roślinki są bezpieczne,

Że zdrowiem całkiem dobrze,po koronowirusie mam chyba uboczne skutki,już jakiś czas nie mam apetytu co w mojej sytuacji pozytywny skutek,przynajmniej tej zimy nie przytyję.,hahaha