Twój M to chyba krakowiaka będzie tańczył

Wiesiu derenie są super, czekam na kwiecistego w wiejskim, posadzony w ubiegłym roku dobrze przezimował.
Jureczku on spod Rawy Mazowieckiej, więc ewentualnie jakies tańce łowickie Ale muzyka mu w tańcu w ogóle nie przeszkadza, więc może być i krakowiak

W ogrodzie dalej sucho niemiłosiernie, dziś posadziłam dalie i mieczyki, wszystko w donicach.











Rano przyuważyłam małpę rudą. Obcinała gałązki z cyprysika Ivonne i nosiła gdzieś na samą górę. Pewnie gniazdo buduje...

Rude małpy -uwielbiam ,ale nie wiedziałam ,że to szkodniki też są ,macie roboty co nie miara-dwa ogrody ,ja jednego niewielkiego czasami nie daję rady ogarnąć a wtym roku jak wszystko na raz rośnie to w ogóle się nie nadąża...

Witaj Zuziu w Waszej dżungli to bym się zgubiła tam chwasty nie mają szans,mój m lubi skracać sobie szlaki przez taki busz,mu nie ma nic,a ja mam nogi i ręce zawsze zdrapane,wiewiórki lubię oglądać ale potrafią zeżreć jajka jak i pisklęta ptakom,niby takie słodziaki. Od wczoraj mamy lazurowe niebo i idzie ochłodzenie Zosia nie przepuści może przymrozku nie będzie ale niska temperatura to szok dla roślin,maj to cudowny miesiąc zastanawiam się co będzie kwitło pod koniec maja u mnie w ogrodzie jak teraz wszystko kwitnie a róż nie mam.Mam to szczęście że u nas ziemia trochę nasączona wodą,ale inne miejscowości tez są omijane przez deszcz.

Zuziu ogród zachwyca jak zwykle ale ruda normalnie śliczności a uchwyciłas ją cudnie W podziwiałam ostatnio w Roku w ogrodzie i załowałam że nie mam juz nic do posadzenia np. hortensji ale za to trochę poprzesadzałam a co

Zuziu masz w ogrodzie wiórki w centrum miasta i wiórki a u mnie nie chcą się zagnieździć może przez ciągłą obecność kotów
Tej pontyjki to Ci zazdroszczę ale w końcu ją dorwę i przestaną zazdrościć

U mnie wiewiórka na sosnach sąsiadki hasa! Czasami. Miło się patrzy! Uroczy zwierz!
Podziwiam Twoje irysy! Ja też mam kilka pąków i chyba dziś już będą kwiaty. Uwielbiam ich kształt i muszę je obfocić pod katem malowania zima akwarelami. Może się wreszcie nauczę!
Zdjęcia piękne, zawsze przy takich wzdycham.

Żanetko Kredka redukowała liczbę wiewiórek w ogrodzie po prostu je pożerając. Teraz nie wiem jak będzie, bo jednak młode mogą dać się złapać nawet takiemu Zębasowi...
Oj, rośnie i tu i tam... wczoraj w drodze z pracy zauważyłam, że lada dzień lipy zakwitną, wszystko na wyścigi. Czy Boże Narodzenie będzie we wrześniu????
Dagusiu taka dżungla miejska daje wrażenie odizolowania i schowania się. Cały dzień jestem w centrum Warszawy, jak wracam, to doceniam bardzo te moje krzaczory
Zośka na szczęście zamiast mrozkiem to siknęła deszczem i to solidnie. Co uratowało mój ogród, bo było już smętnie. Nawet juz zdjęć nie robiłam, bo żal było patrzeć.
Ruda jak nic będzie pożerać pisklaki, a u mnie sporo wróbli sie gnieżdzi w iglakach...Ano, prawo dżungli
Danusiu bardzo zdyscyplinowana z Ciebie ogrodniczka W następną sobotę ekipa RwO zwala sie do nas, ale nie żeby ogród uwieczniać, tylko kompostownik. Nie wiem, czy może powinnam jakieś spektakularne odpady wywalić
Miłko a wiesz, że całkiem niedawno tak mi się zamarzyły akwarele? Nigdy nie próbowałam, w młodości sporo rysowałąm olówkiem (zwłaszcza na nudnych wykładach) a teraz zatęskniłam do tego.
Irysy to bardzo wdzięczny obiekt do malowania i rysowania. Na płatkach pięknie się światło załamuje. Koniecznie spróbuj!



No więc po deszczach ogród odżył, pożegnałam azalie, późniejsze rodki jeszcze kwitną







Temu niziołkowi nie mogę jakoś zrobić przyzwoitego zdjęcia




Zakwitła pierwsza hosta


Zakup ubiegłoroczny z Rogowa- kozłówka długoszyjkowa




Róże startują. W kolejności: Alchymist, Radio Times, Lousie Odier






I inne tam

Zuzka, u mnie też popadało roślinki szaleją - chwasty jeszcze bardziej
Czy to jeszcze wiosna, czy już lato w Twoim ogrodzie ???

Inuś dobrze ze kompostownik już mam Rodki śliczne u mnie jeszcze dwa w pączkach dwa małe kwiatuszki pokazał w tym roku ten z sadzoneczki kozłówkę tez kupiłam w zeszłym roku i jestem nią zachwycona ,w tym roku ślicznie już pokazuje pączki

Verko u mnie chwasty jakby nieco odpuściły. Może wyrwałam wszystkie i już nie wrócą???
Kalendarzowo wiosna oczywiście, ale w ogrodzie wczesne lato. Jeszcze róże zakwitną i w zasadzie po sezonie
Danusiu nie wiem czy cos odkrywczego będzie w programie, ale grunt, że mam kompostownik nieco przemieszany, a trudno było się doprosić.
Bardzo lubie kozłowke, jest taka delikatna i kwitnie w moim ulubionym kolorze.



Rodki jeszcze czarują, ostatnio uwzięlam się na to ujęcie i je katuję, póki jeszcze kwiaty są


Poza tym na wiciokrzewach większośc kwiatów wygląda tak

Niestety niektóre tak


Tej paproci chyba potrafię zrobić zdjęcie jedynie pod słońce



Biedny Zębas za kratami


I co tam jeszcze mamy
Alchymist, który na razie udaje New Dawn


Radio Times rozwinęła pierwszy kwiat


Iryski




Firletka smółka Plena


Lilie


Krzewuszka Suzanne


I rutewka orlikolistna, która ładnie sie rozsiewa

Zuziu, potem będą rudbekie, hortensje i... powtórne kwitnienia

Powiedz mi proszę, czy te kwadraty drewniane na ścieżce nie niszczą się przez zimę?

Ale pięknie! Musimy do Was przyjechać. Pragnę w realu to ujrzeć!
Trzmielina rzeczywiście jest zarąbista do fotografowania, bo to taka koroneczka!
Akwareli spróbuj koniecznie. Ja sobie ptaszki malowałam zimą. Tak ze zdjęć. Dobrze się bawiłam i nawet jeden obrazek siostrze dałam w prezencie. I wcale się nie przejmowałam, jak wyszło. Śmiesznie to się robi, nie można patrzeć na całość jak przy fotografii tylko odwzorowujesz kreską po kresce. Inaczej może jest, jak się dojdzie do wprawy...

Efciu wlaśnie tak patrzę teraz na najwiekszą kępę rudbekii, a konkretnie na jamę Wańki w jej miejscu... No, ale jeszcze będa astry marcinki i hortensje
Te kwadraty to my na zimę chowamy pod taras. Obawiam się, że w przeciwnym wypadku byloby po nich. A tak służą już chyba z 10 lat, jak nie więcej.
Milko serdecznie zapraszamy!
Ja zupelnie nie znam techniki akwareli, ale zawsze bardzo mi się podobały. Swego czasu chciałam też spróbowac rysunku kredką pastelową. Okropnie brakuje mi czasu.

Dziękuję Zuziu. My właśnie robimy podobnie kwadraty na tarasie i wzdłuż skarpy. A mąż chce je na zimę przykryć plandeka. To chyba jednak nie jest dobry pomysł, bo jednak pod plandeką będzie wilgoć.

Efciu rzeczywiście to może nienajlepsze wyjście, pod plandeką zawsze coś zacieknie, wiatr ją może przesuwać. My mamy taras na takich filarach, więc pod nim jest sucho a jednoczesnie przewiewnie.

Mimo niedzieli ja dziś dzień zaczęłam od mycia okien w sypialni i drzwi tarasowych. Muszę to robić na raty, bo nie cierpię mycia okien. Wczoraj byłam w pracy, więc dzis się zabrałam. Przycięłam lilaka przy tarasie, bo po przekwitnięciu strasznie śmieci.
Kilka fotek








Hostowsko

Dorodne hosty aż się puszą od tej urody mnie też ostatnio hosty kręcą i wygląda na to że złapałam kolejną chorobę .Ile to jeszcze chorób zniesie mój portfel W Twoim ogrodzie jest bardzo romantycznie ,lubię tak niebanalnie

Ewo w tym roku paradoksalnie hosty tak wyglądają dzięki suszy, slimaki praktycznie nie tknęły host.
Skoro główny ogrodnik niebanalny to i ogród musi

A teraz jeszcze wspomnienie ze wsi
Ogrodnik niebanalny w trakcie tworzenia warzywnika





Oraz psy równie niebanalne w trakcie tworzenia czegoś równie wiekopomnego





A to moje ulubione, ale niezbyt często wykorzystywane miejsce


I taki gość

Tym psom jest stanowczo za dobrze A ja widząc dzisiaj zdjęcie szwagra na hamaku pomyślałam, że nie uleżałabym ani minuty
Warzywnik dorodny, co tam będziecie uprawiać? Zjecie to wszystko czy na targu staniecie

zuzanna2418 napisał:
Tak skrupulatnie zrobiona rabatka na warzywka