Nie mogę napatrzeć się na te widoki
Ten porządek jest niesamowity
Coraz bardziej chciałabym taki mieć u siebie.
Może przyjedziesz mi pomóc?

Margoniu czemu nie..?

Ja mam dużo czasu..

Miłko to czekam na realizację Twoich pomysłów, krasnoludki w ogrodzie dobra rzecz..

Majko Ty się tak nie zarzekaj - nigdy nie wiadomo jaki jeszcze wirus może Cię dopaść..

Danusia a co tam planujesz wsadzić na nowej rabatce..?

*
Niby nie zamierzałam jeszcze nic robić na działce, ale jak któregoś dnia zaświeciło i zagrzało (!!)
słonko to jakoś rączki same trafiły na sekator..
Podcięłam prawie wszystkie bukietowe horki, z traw na razie tylko niskie 'hakonki ' bo już zaczęły śmiecić,
i okazuje się w samą porę bo teraz po wichurach to miałabym je wszędzie...

Zaczęłam zapisywać sobie co wiosną będę... przesadzać bo tyle tego mam, że już się gubię co
w miejsce czego ma trafić..
Zyskam sporo miejsca w narożnej rabatce przed tarasem.. jak zapadła decyzja o wysadzeniu chorego
rodka Kabaret to szybko powstał pomysł by przenieść również sąsiednie horki ogrodowe w liczbie trzech,
które są ozdobne tylko z liści bo słabo mi tu kwitną... a skora tak to i rosnąca obok tuja wylatuje całkiem
coby już nie zagłuszała mających tu rosnąć host i poprotowych... W jej miejsce stanie dereń, który jeszcze
rośnie w jakiejś szkółce i czeka aż go nabędę...
Zatem miejsca przybędzie, myślę nawet o małym 'amfiteatrze' dla host w donicach - wtedy mogłyby
wypełnić przestrzeń aż do dużych tui w rogu...

No i tak sobie kombinuję i wymyślam nowe prace...
A póki co, gdy ciągle gwiżdże i wyje to nie zostaje nam nic innego jak wspominać wiosnę..

Jak masz plany na przeprowadzki to pokaż przed i po .
Te wspominki piękne !!!

nelu-pelu napisał: Nelu, gratuluję takiej pamięci. U mnie zapiski nie wchodzą w rachubę... teraz to nie pamiętam co i gdzie u mnie rośnie? Ja muszę widzieć jak rośliny wyglądają w pełni wegetacji i wtedy łopata w dłoń
Chciałem dodać, że oglądanie fotek z Twojego ogrodu to dla mnie wielka przyjemność

Nelusia cudne te wiosenne wspominki z Twojego królestwa co do swojej rabatki to jeszcze nie wiem co tam się zmieści bo to tylko wyprostowanie łuku to szału nie będzie

Nie nie, jak już wkopię obrzeże trawnikowe i położę kostkę to już nie ruszę, a wirusy to ja będę miała gdzie sadzić jak starą chałupę w końcu rozwalą

Neluś pokaż ten kawałek co zamierzasz przerabiać, jak to wyglądał w ostatnim roku

Wspominki kolorowe to na serducho ogrodnika

I mnie cieszą zdjęcia z Twojego ogrodu ,szczególnie rodkowo-azalkowe ,ale i wszystkie inne też -cudowny ogród

Ja nie mogę takich zdjęć oglądać! Za soczyście na ta porę! Rodki zawsze powodują u mnie dreszczyki!

A z realizacja planów krasnoludkowych to nie wiem, jak będzie. Jak znajdę cos fajnego - pewnie zrobię, ale mam teraz tyle pomysłów do realizacji (3/4 nie zrealizuję), że jak siebie znam, krasnoludki powstana naprędce, jak jakieś dziecko w rodzinie się pojawi.

Miłko o.. to myślę, że na pewno niedługo się w ogrodzie pojawią..!

Żanetko dzięki..

Majko fakt - masz jakieś perspektywy..

Danusia, ale pewnie już tam sobie coś umyśliłaś tylko nie chcesz powiedzieć.. (Piotrek przecież nie zobaczy )

Tomku.. oblał mnie ten rumieniec z emotki..
Pamięć już niestety nie ta choć zawsze byłam wzrokowcem.. wspomagam się fotkami

Olusiu szukałam i szukałam odpowiednich fotek, ale to nie takie proste bo... w tym kącie rosną rodki
i hortensje ogrodowe.. jak kwitną rododendrony to horki są jeszcze badylkami z małymi listkami
i raczej omijam je focąc... kiedy przychodzi czas hortensji to.. no właśnie, nie ma co focić bo skubane
kwitną baaardzo oszczędnie..!
Zatem - kącik ma dokumentację, ale fragmentaryczną..
Znalazłam tylko takie ogólne ujęcia..



Od lewej - Calsap zostaje, za nim chory Kabaret, słabo widoczne hortensje i liliowiec oraz tuja - wylatują..
azalka japońska pojechała latem na Mazury.
Następna sytuacja z 19 sierpnia..



Jaki fotograf - taka fotka.. nie wiadomo co właściwie autor chciał pokazać.. słaby trawnik..?
W każdym razie można wypatrzyć hortensje.. te małe kwitnące to rosną w donicach - postawiłam
aby cuś kolorowego tam było... ta duża sięga mi do pasa i mała 4 kwiatki schowane pod liśćmi..

Teraz obraz krajobrazu bitewnego - dla osób o silnych nerwach...



Jesienią wzięłam się za przesadzanie..
Fotka jest póżniejsza z 19 października kiedy to udało się uziemić (?) paprotę..tuja jeszcze stoi bo
zabrali już wielki pojemnik na odpady zielone i nie było co z nią zrobić..
Kabaret też jeszcze czeka..

Obyś miała rację!
Jak można taki trawnik pokazywać! Wstyd!

Figlarka z Ciebie !!! Miłka ma rację z tym trawnikiem - wstyd

VERA napisał:
Oj wstyd.

A czemu on taki szeroki??W golfa zamierzasz grywać?

No popatrz Nelu jacy zazdrośnicy , podziwiają trawnik i podpuszczają do okrojenia bo sami takiego nie mają

Wiesiu no powiedz czy nie powinnam strzelić focha..?!

Już nigdy nie pokażę ani kawałeczka mojego trawnika..!

Nelu, ależ pokazuj a nie strzelaj focha, niech się inspirują , mnie to oczywiście nie dotyczy bo ja nie zazdroszczę

Wiesiu Ciebie nie... Tobie pokażę...

Chyba nie pozostaje nic innego- tylko sprzedać kosiarkę i kupić porządny szpadel

nelu-pelu napisał:
Neluś, to Wiesia niech podziwia trawnik, a dla nas te inne różności

Nelu, cieszę się i będę podziwiać
Tomku, ależ ja podziwiam i trawnik i całą resztę bo wszystko jest godne podziwu