Ewa próbowałam różnych technik w końcu musiałam jednak uciec się do silikonu na gorąco...

A więc to wieczne pierniczki

Ewa do pojedzenia jest jeszcze sporo... a te na choinkę taką czy inną już odżałowałam..

Nelu, no co mogę napisać? Spierniczyłaś tę choinkę
A ja właśnie jakoś w tym roku nagle poczułam ducha świąt. Nagle zachciało mi się choinki, której nie miałam od lat, od momentu, gdy moje dzieci i wnuki wyjechały. Dziś nie miałam czasu, ale jutro zamierzam udać się na choinkowe łowy.

Ano spierniczyłam Polu..

Myślisz o prawdziwym drzewku.. u mnie będą gałązki ze świerków sąsiada działkowego...

Myślę o takim na pniu, robionym z prawdziwych gałązek. Jeśli nie uda mi się dostać, będę miała zagwozdkę.

Śliczna choinka i musi pięknie pachnieć .
My jeszcze pierniczków nie robiliśmy. Żebym się za nie wzięła, to muszę najpierw odpocząć, bo na razie to mi się lampki rezerwowe zamiast choinkowych świecą .

O tak.. bez weny to nawet nie podchodzę do sprawy...

To jest prototyp i właściwie to może nie powinnam się nim chwalić bo - jak zwykle - nie jestem
do końca zadowolona... Już wiem, że za dużo brzozy zużyłam i znowu muszę iść na pachtę..

Baaaardzo mi się podoba ta choinka! Ja też jak widzę jakieś pościnane, pospadane gałązki , to myślę, jak by to wykorzystać. Lwiej części moich pomysłów nie realizuję z różnych przyczyn, ale jak ktoś takie cudo zrobi, to jestem zachwycona!
Może i ja ze swoich brzózek taka sklecę w chwili uniesienia? Można na niej powiesić szyszki i suszone pomarańcze, bo pierników by mi nie pozwolili...

Moi , też oskubali by choinkę z pierników i je nawet z silikonem zjedli ..... Z gałązek brzozowych naplotłam wianki ......
Mam druty na konstrukcję , zmałpuję choinkę na przyszły rok . Muszę pomyśleć jeszcze o odpowiedniej podstawie .
Czy drewniany plaster byłby odpowiedni ?

Fantastyczna ta choinka, bardzo mi się podoba Ja nie piekę pierniczków, dzieci to robią, więc nie mogłabym zmałpować
Ale może kiedyś się skuszę na wykonanie podobnej, z innymi ozdobami...
Muszę ograniczyć i poważnie zabrać się za porządki i przygotowania do świąt, więc już teraz życzę wszelkiej pomyślności, Nelu

Neluś -choinka świetna ,zmałpuje ,ale w przyszłym roku bo materiał by trzeba zorganizować a już trochę późno

Dzięki Żanetko!
Następna już bez pierniczków, ale myślę, że fajnie wyszła.. nie chwaląc się..

Marysiu i nawzajem..! mam nadzieję na lepszy czas dla wszystkich...

Olusiu można i z drutów.. u mnie zwykłe patyki a podstawki brak.. wszelkie inspiracje mile widziane

Miłko trochę zabawy jest z tymi gałązkami brzozowymi.. myślę jak by tu uprościć sprawę...
Ja złapałam się pierniczków bo nie miałam białych ozdóbek a musiałam JUŻ widzieć efekt..
U mnie akurat miała by biała, ale to przecież można jak kto chce..

Tak, tak, tak, następna jest bez pierniczków, ale też super wyszła. Ja to już wiem, to i Wy zobaczcie
Nelciu


.

To ja też nie będę gorsza i zmałpuję te brzozowe choinki bo piękne są

Gratuluję pomysłu Nelu , świetna choinka , może poćwiczę za rok bo teraz jakoś nie nadążam za pilniejszymi pracami

Zdrowych i pogodnych Świąt

Nelu, pomysł na choinkę brzozową zacny . Też chciałam zmałpować, ale jak zwykle czasu zabrakło... Może po Świętach się uda
Najlepszości na dalsze świętowanie .

Asiu
Kilka razy zdarzyło mi się 'dodekorowywać' dom już po świętach... u mnie dekoracje wytrzymują
do końca karnawału więc warto było..

Vero
Jak się cieszę, że wpasowałam się w kolorystykę Twojej choinki..
A aniołek ma Was stale otaczać opieką...

.. I po świętach..!
Pierwszy raz od dawna nie wyjechałam do rodziców i trochę mi się ten świąteczny czas dłużył...
Wczoraj było pięknie więc przynajmniej długi spacer się udał, ale dziś tak p.. znaczy wieje, że - jak to w tym
powiedzeniu - 'pogoda taka, że psa by na dwór nie wygnał, niech ojciec idzie...'

Chciałabym obudzić się w marcu...
Ponieważ u nas nie było jeszcze większych mrozów moje paproty są całkiem ładne..

Nelu, naprawdę byłabyś gotowa oddać 2 miesiące swojego życia ot tak ? Nie wierzę .
Ja z jednej strony nadal czuję zmęczenie (chyba ten rok mnie zmęczył), z drugiej nosi mnie . Wczoraj naprędce uszyłam poduszkę dla psa . Od razu zrobiło mi się lepiej .
Może warto pomyśleć o czymś kreatywnym zamiast zapadać w sen zimowy ?