Edyto, cieszę się że coś jednak wychwyciłaś
Basiu,Vero,Danusiu,Nelu,Ewo,Nowinko, mimo że to tylko wirtualne odwiedziny to bardzo mi miło i dziękuję za ciepłe słowa

Sosna 'Ophir', to jedna z pierwszych sosen w moim ogrodzie. Powaliła mnie swoimi barwami , była wręcz cytrynowa, więc decyzja o zakupie była szybka.. To były początki mojego ogrodowania i nie podejrzewałem wówczas, że jestem w stanie wydać tyle kasy za niewielką roślinę Potem był srogi zawód, bo przez 2 lata była zwykłym zieleńcem Nie przyszło mi do głowy, że do wybarwienia potrzebne było pełne słońce



Okazuje się, że bluszcz jest ozdobny nie tylko z liści...



W tym roku wysiałem taką konwalię. Pewnie nie powtórzy cech, ale spróbować nie zaszkodzi


...tylko mam problem, nie pamiętam w którym pojemniku wylądowały nasiona? . Kolejna nauczka żeby od razu podpisywać

Zauważyłem, że od pewnego czasu modne są białe rabaty...

...mam i ja

I kilka paproci , bo jak to się mówi- ogród bez paproci to jak żołnierz bez spodni.

Tomku pierwsza fotka z paprociami super normalnie wygladają nawet jakby jak żołnierze w rządku stały i dobrze że mam chociaż jakichś przedstawicieli w ogródku
Sosenka wygląda ślicznie w tym kolorze

A mnie zachwyciła konwalia..! Wysiałeś prosto do gruntu..?

'Żołnierz bez spodni'.. ha ha !! dobrze, że już kilka paprotnych mam w ogródku..

Nelu, część nasion wysiałem do gruntu, a resztę do pojemnika z młodymi paprociami...tylko nie pamiętam do którego
Konwalia rośnie u mnie 4-5 lat i podejrzewałem że to jakiś niekwitnący gatunek. A w tym roku miła niespodzianka

A ja myślałam że konwalie rozmnażają się tylko z kłączy , chyba spróbuję siewów . Ciekawa jestem czy powtarzają cechy a może się mieszają i jest szansa na coś ciekawego

Tomku choć kwiaty konwalii są moimi ulubionymi to wybaczyłabym jej to niekwitnienie.. bo
przecudnej urody jest..

Z ciekawością będę czekać jak też Ci powschodzi..

Tomku, jak miło znowu pospacerować po Twoim czarodziejskim ogrodzie.
Cieszę się, że mogłam zobaczyć ogród w realu, bo teraz oglądając fotki, łatwo przenoszę się do tamtego czasu, wystarczy przymknąć oczy.

Tomku! Bardzo się cieszę, ze będzie można podziwiać tu Twój cudowny świat! Niestety nie dane mi było obejrzeć go w realu (czego nie mogę przeboleć), wiec choć w ten sposób mogę go odwiedzać.
A co do żołnierza bez spodni, to osobiście nie mam nic przeciwko, zwłaszcza jeśli młody i na baczność stoi

Ostatnio rzadko zaglądałam na forum a tu taka piękna niespodzianka Cieszę się bardzo,będę częstym gościem

Wiesiu, Nelu też jestem ciekawy czy nasiona wykiełkują i co z nich wyrośnie. W razie czego będę informował na bieżąco
Elu, miło mi Cie znowu gościć ,mam nadzieje, że dodam tu coś nowego i ciekawego czego wcześniej nie widziałaś
Mieciu, zbierałem się do założenia wątku nieprzyzwoicie długo... ale do wiosny będę miał trochę czasu więc postaram się dodać co nieco, żeby nam szybciej i milej minął zimowy okres. Ty też nie próżnuj u siebie w wątku.. bo coś dawno nie widziałem wpisów?
Asiu, fajnie że zajrzałaś. Bardzo lubię zielonozakręconych gości, więc jeżeli będziesz kiedyś w okolicach Kielc to zapraszam
To porównanie do żołnierza bez spodni, faktycznie nie do końca udane. Myślę, że młode żołnierki mogły by wyglądać bez nich całkiem interesująco, nawet w pozycji 'spocznij'
Więc poprawiam- Ogród bez paproci, to jak stary żołnierz bez spodni

Fragmenty rabat z paprotnikami...







Pinelia w zalotach.



I kilka październikowych zdjęć.

Popłakałam się ze śmiechu.. , ale przez łzy widoki z Twojego
ogrodu nic a nic nie tracą.. aaa.. nie mogę..

Tak się zastanawiam . Czy tutaj jest ta wersja w spodniach, czy bez ?Tomek Mr napisał:

Witaj Tomku późno ale i ja w końcu coś wystukam
Masz rację piszącwłaśnie dzisiaj po uprzątnięciu liści hostowych paprocie ukazały się w całej swej zielonej okazałości

Majko, witaj Miło mi, że się ze mną zgadzasz.
Kilka aktualnych fotek .
Pokazały się bluszcze, które były pochowane pod bylinami i w koronach drzew.









Zamiera Onychium cryptogrammoides



...podobnie Podophylla



Za to Polypodium 'Cornubiense' jak nówka

O rany..!

Tomku przypomniała mi się rabata stworzona w Wojsławicach.. i jakoś cieplej koło serca się zrobiło..

Masz talent..

Tomek Mr napisał:
Mur już widziałam wcześniej, ale jakoś nie kojarzyłam go z takim pięknym paprociowiskiem

Tomku , fantastyczny pomysł na wykorzystanie miejsca, fantastyczne wykonanie i fantastyczny efekt.

Tomek Mr napisał:
Tomku cudnie, klimatycznie ..... ale zastanawiają mnie te hakonki ... nie boisz się, że zagłuszą paprocie za jakiś czas

Miód na moje serce takie widoki, potrafisz Tomaszu zaczarować krajobraz

Tomku... ach Tomku... jakże się cieszę z tego wątku

nelu-pelu napisał: Dokładnie... to samo skojarzenie mi się nasunęło... PIĘKNA RABATA

I też się zastanawiam... rabata w czerwcu była.. i chyba na szerokość jej nie przybyło... obstawiam przetasowanie nasadzeń... jakbyś tak Tomku... dokładnie paprota po paprocie + foto ilustracje poopowiadał nam, co tu rośnie, byłabym niewymownie wdzięczna


Zerknęłam do swoich zdjęć czerwcowych, ale tylko jej skrawek uwieczniłam



Tudzież dysputy nad jej kształtem





Już wiem!!!
Ta rabata była na poły w ostrym świetle i mocnym cieniu i nie dawało rady (przynajmniej przy moich skromnych umiejętnościach) zrobić jej przyzwoitego zdjęcia... jedynie 'Venuska' się załapała