Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: u Bry

u Bry 2021/02/02 19:40 #224830

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1728
  • Otrzymane podziękowania: 5267
Przywitam się dzisiaj jak trzeba - witaj Joasiu, zwana Brigidą.
Czasem po cichu zaglądam, bo u Ciebie taki kolorowy, bliski memu sercu, ogród.
I zwierzęta. I łapki Cię już swędzą do nasionek wink-3 .
Ja też zamierzam wysiać koleusy, bo pierwszy raz od lat nie pobrałam jesienią sadzonek.
Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Brydziasia

u Bry 2021/02/03 11:11 #224856

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15593
  • Otrzymane podziękowania: 48203
Ale ty troskliwa jesteś! ja w moje murarki w ogóle nie ingeruję, a ponoć zdrowiej dla nich, jak im kokony uporządkujemy. Tyle, że część z nich mam w nawierconych pniach więc nie ma szans na wydobycie. :nie_wiem
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

u Bry 2021/02/03 16:57 #224885

  • Brydziasia
  • Brydziasia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 556
  • Otrzymane podziękowania: 2773
Elżbieto witaj, miło mi, że się odezwałaś:) Dziękuję za miłe słowa. Do koleusów wróciłam po dwóch latach, wysiało mi się ich za dużo, rozdawałam na lewo i prawo, musiałam od nich odpocząć;) Palce swędzą, jednakże nasza kotka chwilowo obrzydziła wysiewy, od rana ją irytowały labelki w doniczkach, tak grzebała, że wszystko wywaliła.... o ile liliowce znalazłam i posadziłam od nowa, tak już drobnica - rodochiton, koleusy i heliotrop może w tym roku nie wyjść think: zgarnełam ziemię do jednej doniczki, może coś wyrośnie :mur

Miłko swoich nawierconych klocków też nie ruszam, rurek dostałam około 100, całe mnóstwo robactwa wygrzebałam, to mój pierwszy raz z wydłubywaniem.

Przyszła hortensja Zorro, trzy długie, prawie półtorametrowe baty, korzeń zdrowy, zobaczymy co z tego wyrośnie:) jak tylko zrobi się cieplej wysadzę do większej donicy.
tak wyglądała pierwsza sadzonka

wypadły z niej trzy p9

a taką pannę przysłali po reklamacji

podsumowując mogli tak od razu :patel wybaczcie jakość zdjęcia, aparat zostawiłam w ogrodzie....
Pozdrawiam

Joanna zwana Brygidą
Ostatnio zmieniany: 2021/02/03 17:07 przez Brydziasia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, VERA, zanetatacz

u Bry 2021/02/19 22:44 #226582

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9982
Dobrze, że w ogóle uwzględnili.
Faktycznie ta pierwsza była fatalna, ale myślę, że wiele osób nie zwróciłoby uwagi.
Może na to liczą?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Brydziasia

u Bry 2021/02/19 22:50 #226583

  • Brydziasia
  • Brydziasia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 556
  • Otrzymane podziękowania: 2773
Gosiu pewnie wiele szkółek tak podchodzi do tematu, w końcu nie każdemu się chce pisać maile, czy dzwonić.... i nie jeden machnie ręką i więcej zakupów nie zrobi.

Pięknie nas zasypało, bajecznie wręcz. Dziś już niestety odwilż i piruety na lodzie, aż ciężko uwierzyć, że w przyszłym tygodniu po 14 stopni zapowiadają:)
Na parapecie kiełkują koleusy i kobea, liliowce też bardzo nieśmiało zaczynają wychodzić. W weekend może posieję ostre papryki, chociaż miejscówek jakby brak. Coś się wymyśli.
W przygotowywanych jesienią sadzonkach fuksji znalazłam opuchlaki... rosły spokojnie na parapecie, aż do tych większych mrozów, kiedy nagle zaczeły padać jedna, po drugiej, zrzuciłam to na karb, ciągle gorącego grzejnika, a tu jednak wyszło, że przywlokłam sobie z ziemią robactwo i ma się ono doskonale.... a skoro jest w sadzonkach, to pewnie mateczniki też będą. :mur






kuna nic nie robi sobie z obecności śpiącego jeża.... średnio co drugi dzień wywala mu miskę...
Pozdrawiam

Joanna zwana Brygidą
Ostatnio zmieniany: 2021/02/19 23:43 przez Brydziasia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, th, piku, Efkaraj, takasobie, VERA, Margo2, zanetatacz

u Bry 2021/02/21 20:47 #226763

  • piku
  • piku Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8542
  • Otrzymane podziękowania: 25832
O jakie fajne bałwanki :woohoo:. A opuchlaki ja sobie kiedyś też wyhodowałam w sadzonkach pelargonii :angry: , teraz kontroluję wszystkie przechowywane rośliny.
Domek dla jeża też muszę przygotować bo na razie mam tylko sterty gałęzi ale nie zauważyłam w nich lokatorów, a w twoim domku na pewno ktoś mieszka?
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

u Bry 2021/03/27 00:05 #229995

  • Brydziasia
  • Brydziasia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 556
  • Otrzymane podziękowania: 2773
Wiesiu w domku mieszkają różne stwory małe i duże, zależy od pory roku;) Ale zimą głównie jeż, choć zdarzyła się i nocować kuna, a przynajmniej na to wskazywały ślady na śniegu.
Podglądam forum w miarę regularnie, ale już pisać z telefonu za chiny ludowe nie umiem, wywala mnie, albo emotki zasłaniają pole tekstowe...
W piernikach wiosna z przytupem ruszyła, obudziły się ryby, pan ropuch, a w tym roku dodakowo traszka :blink:
Wpadam więc z szałem w oczach do domu, ogarniam na 'jako tako' i pędzę w ogród, a tam wszystko zdaje się stać i patrzeć na mnie z politowaniem, że gdzie ja, że co ja, że już dawno powinnam.... ogarnęłam znienawidzony żywopłot, który chlastałam w zeszłym roku, tym razem dostało mu się intensywnie, albo się odmłodzi, albo zniknie. Przycięte mam już bukietówki, róże i lawendy. Co do tych ostatnich, to wygląda na to, że połowa wypadnie, albo przemarzły, albo coś je podgryzło. Róże praktycznie do kopców - prawie co do jednej, jedynie Pomponella nawet nie liźnięta mrozem :mur Zobaczymy jak to się wszystko zacznie zbierać do życia, czy strat będzie faktycznie dużo. W lodówce zaczęły się wygryzać murarki, poszły więc do szopy, ja do ogrodnika po bratki i na dniach maszerują do domku.
Tymczasem zostawiam Was z pismem obrazkowym, które częściowo nieco brzęczy ;)
























Pozdrawiam

Joanna zwana Brygidą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, th, piku, takasobie, VERA, Semper, nelu-pelu, a.nia

u Bry 2021/03/27 08:12 #230004

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15593
  • Otrzymane podziękowania: 48203
Porcja pięknych wiosennych zdjęć. To lubię. U mnie też pszczoły urzędują, ale nie w takich ilościach! Ten bieluśki to wawrzynek?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

u Bry 2021/03/27 21:16 #230077

  • Brydziasia
  • Brydziasia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 556
  • Otrzymane podziękowania: 2773
Tak Miłko, to biały wawrzynek, dostałam w zeszłym roku malutką siewkę, spodziewałam się różu, w ogóle myślałam, że skoro siewka, to zakwitnie za x lat, a tu taka niespodziewanka. Pachnie pięknie.

A tu mój mały traszkowy smok:)

Przezimowały zdaje się wszystkie ryby, żabulce też:) Będą przetrzebiać populację;)
Pozdrawiam

Joanna zwana Brygidą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, piku, takasobie, VERA, zanetatacz, DorotaZ

u Bry 2021/03/28 21:58 #230239

  • piku
  • piku Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8542
  • Otrzymane podziękowania: 25832
U mnie też się wreszcie pszczółki pokazały ale takiego ruchu jak u Ciebie nie ma :unsure: . Traszka śliczności :woohoo:
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

u Bry 2021/04/08 08:21 #231465

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9982
Ja może żywopłotu nie nienawidzę, ale na pewno nienawidzę go ciąć.
Jak mam tę robotę wiosenną zrobioną to jestem najszczęśliwsza na świecie.
Nie pospieszyłaś się z cięciem róż?
Ja jeszcze czekam. Zimnica straszliwa.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

u Bry 2021/04/08 08:27 #231466

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15593
  • Otrzymane podziękowania: 48203
Masz ropucha też? Ja znalazłam pod bukszpanem takiego wielgachnego. Musze potem pokazać!
Traszka cudowna! Ja nie pamiętam w ogóle, czy na oczy widziałam :(
No ale oczka nie mam think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

u Bry 2021/04/08 13:13 #231508

  • Brydziasia
  • Brydziasia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 556
  • Otrzymane podziękowania: 2773
Miłko żab są dwie sztuki - przynajmniej zauważone, jest ropuch i jest żaba śmieszka, a co na dnie się czai w mule, to wyjdzie pewnie dopiero przy odkurzaniu ;)
Traszka w istocie cudne stworzenie, piękny brzuch miała. Traszki były rozrywką na dłuższych przerwach w szkole podst., chłopcy łapali biedne zwierzęta w basenie p/poż przy szkole i straszyli dziewczęta :blink: Wiele osobników wyciągałam zza koszuli....

Gosiu moje róże i tak zmarznięte do kopców, więc co najwyżej dobiłam. Część już widzę, że rusza i będzie potrzebowała mocniejszej korekty, forsycje praktycznie w blokach startowych czekają tylko na ciepły jeden dzień, najwyżej będzie miejsce na nowe panny.

Wiesiu być może u mnie tłumniej z pszczołami, bo jakieś 400 m dalej sąsiad ma kilka uli, a wczesnego pożytku w okolicy brak. Nawet wierzby jeszcze nie pylą.

Przed świętami udało mi się ogarnąć przycinkę sadu, zostały jeszcze dwa drzewa, ale na samą myśl mam drgawki, niby M miał to ogarnąć, ale trochę mu schodziło, a w końcu stwierdził, że mu się nie chce, prawie 8h na drabinie spędziłam, w sekrecie Wam powiem, że gdyby to M tak ogołocił sad, to by dostał burę, a ja tak kolejno z każdą jabłonią coraz mocniej, coraz łysiej... w sezonie i tak wyjdzie, że cięcie było kosmetyczne i niezauważalne rotfl
Dostaliśmy też pozwolenie na wycinkę klonu jesionolistnego, poszło gładko, 'tylko' jeszcze pieniek.... to będzie zabawa, bo korzenie wchodzą pod budynek gospodarczy, więc opcja koparki nie wchodzi w grę.... ręcznie to do następnej Wielkanocy zejdzie... wstępnie chcę nawiercić pień i zasypać Epsom, może nie będzie odbijać i przez sezon się rozłoży, szczególnie, że środek już spruchniały... gwizdac
Teraz zostało tylko jakoś zutylizować gałęzie.
Po takich robotach wiem, że ogród jest za duży, zbyt wymagający.... Dobrze, że o tym się nie pamięta, sięgając w sierpniu po jabłka ;)

Intensywnie poszukuję rododendrona Picobello - gdyby ktoś gdzieś widział, niech mi proszę da znać, póki co zapuściłam wszędzie maile z pytaniem o dostępność i tylko Pudełek może będzie miał w sierpniu, póki co zbyt małe na sprzedaż.
Na pocieszenie przygarnęłam z biedronki malucha w odm. Orakel, miło będzie, jeśli to faktycznie będzie on, bo kiedyś chorowałam na coś w tonacji Metaliki. Miejsca teoretycznie nie mam, ale wypada mi ukochany Percy, fakt, że miejscówkę ma ciężką, a do tego pies od czasu do czasu podniesie na niego nogę i najrozsądniej byłoby przesadzić biedaka, wymieniłam wierzchnią część torfu, obcięłam brzydkie gałezie, podlałam wodą z kwaskiem i niech się zdecyduje, czy się ogarnie.

Pogody jak chyba wszędzie - brak, za to wysyp zielonych gąsienic żrących wszystko po kolei i owszem, łapałam też już opuchlaki, poskrzypkę liliową, ślimaki. Wydaje mi się też, że ćma bukszpanowa żeruje, przeglądałam dokładnie krzaki - nie widzę gąsienic, ale wżery co rusz wydają się być większe :mur





Murarki już wyleciały



Skimia mocno przymarzła, ale kwiat trzyma


Pozdrawiam

Joanna zwana Brygidą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, th, piku, takasobie, Semper, zanetatacz, nelu-pelu, Katarzyna2021

u Bry 2021/04/08 13:53 #231513

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26974
  • Otrzymane podziękowania: 72950
Brydziasia napisał:
... prawie 8h na drabinie spędziłam, w sekrecie Wam powiem, że gdyby to M tak ogołocił sad, to by dostał burę, a ja tak kolejno z każdą jabłonią coraz mocniej, coraz łysiej...

W pierwszej chwili wpadło mi w oko '8h' i przemknęła myśl 'Boshhh, osiem hektarów! :woohoo: ' Dopiero po ponownym przeczytaniu dotarło do mnie, że 8 godzin. :lol: To też wcale niemało! Podziwiam. flower
Poskrzypkę i ślimaki też już widziałam - obżarły mi ciemiężyce, choć dopiero wypiły kłami nad powierzchnię gruntu. :mur
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

u Bry 2021/04/08 15:27 #231540

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7102
  • Otrzymane podziękowania: 16352
Cóż za piękny jeżyk lub jeżozwierz się udał..? :lol:

Moje rośliny to straszne śpiochy jednak...

Mój sąsiad z działki pięknie co roku przycina jabłonie.. muszę zrobić fotkę i wtedy stwierdzisz, że obciachałaś
zupełnie leciutko.. :diabelek :diabelek

U nas M często uważa, że coś jest nie na jego nerwy.... a na moje musi być w sam raz..! B)
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

u Bry 2021/04/09 20:03 #231673

  • Brydziasia
  • Brydziasia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 556
  • Otrzymane podziękowania: 2773
Poll 8 hektarów by mnie zabiło:D chociaż jakby były cieniste, to akurat na ilość hortensjowych sadzonek rotfl

Nelu jeżyk to któraś z turzyc, mróz wszystkie mocno liznął, więc nie skubałam, tylko na skinheada zrobiłam polewkamax

No i niestety dziś już gąsienice ćmy pełną gębą łaziły po bukszpanach, w kosmos bym najchętniej wszystkie krzewy wysłała....
Pozdrawiam

Joanna zwana Brygidą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, takasobie, zanetatacz

u Bry 2021/04/09 21:16 #231689

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10360
  • Otrzymane podziękowania: 23436
O -to muszę swoje bukszpany przejrzeć ,zimno a robactwu to nie przeszkadza :mur
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

u Bry 2021/04/17 23:20 #232853

  • Brydziasia
  • Brydziasia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 556
  • Otrzymane podziękowania: 2773
Tak się zastanawiam nad lepinoxem na ćmy, bo niby nie tyka innych stworzeń, a nagle po oprysku pająków - niet, pusto... rano będę musiała jeszcze obejrzeć krzewy, bo zawsze dużo wszelakiego życia było, szczególnie w żywopłocie, a zrobiło się pusto, czyżby jednak nie tak idealne rozwiązanie, jakby się wydawało....

Toruń w końcu dziś ciepły, choć akutalnie siąpi, a ja poczęstowałam jednego rododendrona topsinem... no trudno. Ogrodówki rozebrane z okryć, ślimaki pod włókniną miały odrobinę używania, mam cichą nadzieję, że już tylko zimna zośka im zagraża. Przezimowały różnie, jak na początek wegetacji, nie jest jednak najgorzej. Dużo gorzej mają się róże, niektórych bylin nie widać, niby wiem, że mają czas, ale najchętniej pogrzebałabym w korzeniach. :glupek
Szpaki już namiętnie budują gniazda, coraz więcej budek zajętych, Wszystko nabiera rozpędu, świat jakby piękniejszy.

















Pozdrawiam

Joanna zwana Brygidą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, th, Kalmia, piku, Efkaraj, zanetatacz, nelu-pelu, a.nia, DorotaZ

u Bry 2021/04/18 18:38 #232926

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 26974
  • Otrzymane podziękowania: 72950
Brydziasia napisał:
Tak się zastanawiam nad lepinoxem na ćmy, bo niby nie tyka innych stworzeń, a nagle po oprysku pająków - niet, pusto... rano będę musiała jeszcze obejrzeć krzewy, bo zawsze dużo wszelakiego życia było, szczególnie w żywopłocie, a zrobiło się pusto, czyżby jednak nie tak idealne rozwiązanie, jakby się wydawało....

Ja też kupiłam Lepinox , aby spryskać bukszpany, wiec mam nadzieję, że to zbieg okoliczności. think:
Oczywiście musze pochwalić ciemierniki, bo mam do nich słabość i są jednym z obiektów mojej kolekcjonerskiej pasji. Piękne!
Ostatnio zmieniany: 2021/04/18 18:38 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

u Bry 2021/04/18 20:20 #232979

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 15593
  • Otrzymane podziękowania: 48203
Ciemierniki cudne! I w ogóle zdjęcia piękne! Liczę na Ciebie w Miss Cebula. :buziak
Ja szpakom celowo nie powiesiłam budek. Wkurzyłam się na nie, jak poprzednie 3 sezony zniszczyły mi wiśnie. :angry:
Ale 2 budki tez mam zajęte przez bogatki i mazurki. Tradycyjnie 3 puste, choć nie jestem do końca pewna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.210 s.