Ewciu/Nowinko, wiem, że wszystkie Twoje córki to artystki malarki i również wiem, że avatarek powstał dzięki Twojej córce
Ja tak pięknie malować nie potrafię, ale że czasem talent człowieka męczy, to sobie maluję. Co wychodzi, to wychodzi, sprawia mi przyjemność, więc się z tego cieszę
Swój wolny czas dzielę na czytanie, druty, szydełko no i oczywiście forum
W związku z tym, mam mało wolnego czasu, ale chyba osiągnęłam ten wiek, że mogę sobie pozwolić na swoje pasje
Dziękuję Ci Ewuniu za życzenia i również dla Ciebie, dobrego roku
Miłko, dziękuję
Madziu, bałam się, że ciasto nie urośnie, ale rosło w oczach i gdyby to był chleb, na pewno byłby pięknie wyrośnięty. Chyba następnym razem ten przepis wykorzystam na upieczenie chleba, zwłaszcza, że szybko się robi, a wyrabiać trzeba tylko 10 minut
Co do słodkich drożdżówek z aroniowym dżemem, mam mieszane uczucia. Mój mąż przechodzi koło nich i za każdym razem wącha i mówi: ale one apetycznie wyglądają... i się nimi zajada. Ja mam wrażenie, jak na nie patrzę, że to leżą przypalone kotlety
Ale mój Zbyś od dłuższego już czasu zrobił się prozdrowotny i prawie wegetariański... Ja się jakoś nie mogę przekonać
Polu, masz rację. A ponieważ od zawsze chciałam umieć malować, to teraz postanowiłam mieć ten czas. Czas tylko dla siebie. Przestałam wszędzie się spieszyć i myśleć wciąż o rzeczach, których nie zdążę, a zrobić muszę. Dzieci wyrosły, jesteśmy z mężem wolni jak ptaki, więc nie widzę powodu, żeby tego nie wykorzystać. Oczywiście, to nie jest tak, że obudziłam się kiedyś i pomyślałam: wykorzystam swój czas na to co lubię. Nie. Pracowałam nad takim podejściem przez kilka lat. Teraz mam więcej równowagi w sobie i jestem zdecydowanie spokojniejsza
Mam dla Ciebie Polu, kapliczkę z historią, obiecuję, że w końcu ją obfocę i opiszę
Basiu, bo to jest tak, że czas zawsze jest za krótki. Musimy się nauczyć wyborów. Ty masz podróże, które zabierają mnóstwo czasu, ale przecież też są Twoją pasją... chyba
Kiedyś były inne czasy i wielu rodziców nie stać było na "fanaberie". I wcale to nie Ich wina, tylko tamtego systemu, tamtych czasów... dobrze, że minęły