Dołączam do rozmowy o pogodzie i informuję ,że u mnie ,jak była Sahara ,tak jest nadal i gdzie ta cała woda się podziała ? z sukcesów naszego nierządu nieźle się uśmiałam .Polska krajem absurdów .

Olusiu, moje pierwiosnki, to samosiejki. Kiedyś wsadziłam dwie, trzy kępki i tak się mnożą. Ziemia u mnie ciężka, a im nic nie przeszkadza. Dokupiłam w tym roku ząbkowane i główkowate, zobaczę czy i one będą się tutaj dobrze czuły

Ewciu, o naszym nierządzie, to mi się już nawet pisać nic nie chce, żeby się nie denerwować. Widzę na co dzień jak jest... nijak do tego co mówią. A jak widzę tę szumowinę z podkrążonymi oczami, to mam ochotę dać mu w ryj...

Dziś wykorzystałam czas na roboty ogrodowe. Skosiłam z synem pierwszy raz trawnik. Wiele tego koszenia nie było, ale skoszona trawa się przydała.
Przekopałam też sadzonki pierwiosnków dal Danusi na osobne miejsce. Nie wiem kiedy się spotkamy, a jeśli będzie to w czasie gdy pierwiosnki przekwitną, nie będę wiedziała, które są kolorowe.
Zatem część kępek powędrowała na zachodnią rabatę, do półcienia. Niektóre różnią się zdecydowanie kolorem, a niektóre mają tylko inny odcień.



Jest też spora kępa o kwiatach różowych, prążkowanych. Wszystkie mają wyraźną, różową obwódkę zewnętrzną.





I jedna kępka, których kolor najbardziej mi się podoba. Taki jakby mleczny różowy z domieszką łososiowego. Oczywiście nie potrafię oddać tego koloru robiąc zdjęcie. Ta kępka pojawiła się pierwszy raz w ubiegłym roku i miała tylko trzy kwiatuszki. Na ten rok już się rozrosła i można ją spokojnie podzielić.

Słodkie te pierwiosnki, taka mieszanka jak landrynki

Ewuś wyściskam Cię jak się wreszcie zobaczymy

Nowe przysłowie:
Jak sobie polejesz, tak będziesz miała mokro" ... czy jakoś tak. Chociaż wyszło rozpustnie dość...

U mnie susza, jak wszędzie. Codziennie prawie osuszam studnię. Ale lanszaft przed deszczem - uroczy!

Efka, moje pierwiosnki także się wysiewają, ale tylko odcienie mieszają, takich fikuśnych prążkowanych „dzieci” nie dają.

Majko, a do tego są nie do zdarcia Przy bramie wjazdowej sadziłam jesienią nową różę i nie chciało mi się rosnących tam pierwiosnków przesadzać. Przekopałam więc miejsce, wsadziłam różę, a pierwiosnki znów porosły gęsto u stóp róży

Danusiu, no to czekam niecierpliwie na zdrowe czasy

Miłko, też się zachwyciłam tym widokiem, a zdjęcie nie jest nic podkolorowane

Elsi, zastanawiałam się nad tymi pierwiosnkami już w ubiegłym sezonie. Myślałam, że może czegoś im w glebie brakuje i takie się prążkowane zrobiły. Przesadziłam sporą kępę w inne miejsce i tam również nie zmieniła barw

W ogrodzie królują teraz tawuły.



Już wiem, dokupię jeszcze trzy i wsadzę w luki żywopłototowe, które mnie strasznie denerwują. Rosną tam hortensje bukietowe, ale zupełnie nie zdają egzaminu. Nie mają (te hortensje) tła i o tej porze roku, wygląda to jak wygryziony żywopłot. Mus przesadzić. Tawuły nadadzą temu miejscu równowagi.



Zadowolona jestem z ubiegłorocznego zakupu róż piennych 'Rosarium Utersen'. Zimy nie było, więc nieokrywane przetrwały wspaniale. Mam nadzieję, na obfite kwitnienie



Pod lasem jeszcze łyso



Ale przynajmnie wiem, gdzie podziewa się Batman...



Puszczają swoje kolorowe listki klony

Dosadzenie tawuł w te luki to świetny pomysł.
Z różami na pniu zaryzykowałaś i będzie ślicznie.
A Batman to z reguły bywa na wysokościach.

Rabatka pod lasem nawet w wiosennej odsłonie wygląda super .

Majko, Batman właśnie dlatego dostał takie imię, bo zawsze i wszędzie musi być najwyżej. Jak gdzieś się nie może dostać, to próbuje do skutku. Już ma kilka zębów wybitych, ale nie odpuszcza. Osobom przeciwnym wypuszczaniu kotów od razu mówię, że te zęby wybił sobie w domu, gdy był jeszcze w Fundacji, w domu tymczasowym.
W korę drzew można wbić pazurki, w ścianę i w wypłytkowane schody się nie da

Edytko, na pierwszym planie jest rabata w pełnym słońcu. Na końcu działki pod lasem, tam gdzie nic nie widać oprócz drzew, jest rabata pod lasem

Dziś zaczyna rozwijać listki klon palmowy 'Garnet'



Nie wiem, czy to zimno i mocny cień z rana, ale wczoraj te pierwiosnki były dużo jaśniejsze... dziś są właśnie takie...

Klony czarują listkami -szkoda ,że u mnie nie chcą rosnąć a róża wygląda jakby był czerwiec ....

Podziwiam kloniki i pierwiosnki - piękne młode listeczki kloników, a i siewki pierwiosnków kapitalne U mnie nie zobaczysz ani kloników ani pierwiosnków, więc podziwiam u innych Dobrze, że każdy ogród jest inny i jest po co zaglądać, uczyć się i ...zazdrościć

Ewuniu, jaka odmiana tawuły rośnie w Twoim żywopłocie ? Wygląda ślicznie, ja mam śliwolistną ale nie rośnie tak wysoka.
Pierwiosnki urocze...…………………….

Ewuś pięknie wyglądają te tawuły jak jeszcze dosadzisz to wiosną będzie prawdziwe widowisko róża wygląda jakby zimy wcale nie widziała Pierwiosnek niesamowity coś pięknego

Żanetko, różami i ja jestem zachwycona. Mam trzy egzemplarze i wszystkie trzy takie gęste są

Marysiu, u mnie również jest wiele roślin, które rosnąc nie chcą. Wiosenne floksy padają zanim jeszcze dotkną ziemi . Nie można mieć wszystkiego, bo jak sama napisałaś, trzeba coś podziwiać u innych

Verciu, to są tawuły szare 'Grefsheim'. Niezawodne, kwitną bardzo gęsto i szybko rosną do około dwóch metrów. Co 3 lata wycinam kilka najstarszych pędów przy samej ziemi i jak za bardzo wychodzą na ścieżkę, to tnę je również z grubości. Jak widać, nic sobie z tego nie robią Polecam bardzo.

Danusiu, jedną tawułę mam po zachodniej stronie domu, więc bliżej jesieni ją przesadzę. Pozostałe muszę dokupić, ale one bardzo szybko rosną, więc nie długo trzeba będzie na efekt czekać. A ten pierwiosnek będzie również dla Ciebie

Pod lasem przyczaiła się strażniczka leśnego zakątka

Ewuś pięknie szczególnie uwielbiam te wielkie drzewa u Ciebie i ten klimat a pod lasem za chwilkę znów będzie gęsto

Ewcia Masz taką łądną brzozę.Soku naprodukuj.
Tawuły ładne, ale zapach taki nie za bardzo.Przynajmniej u Mnie.
Wiesz jak jest Batman po czesku- Batman

Jurku, mam takie cztery brzozy u siebie na działce, a obok na polu jeszcze kilka. Ale jakoś co roku żal mi ich nacinać na sok....

Zdecydowanie powinnaś powiększyć tę rabatę. Odrobinę
U mnie pierwiosnki nie chciały rosnąć, ale ja jestem uparta i co jakiś czas próbuję
No i udało się. Mam kilka. Tylko, ani razu mi sie jeszcze nie wysiały

Drzewa w ogrodzie dają super klimat a brzozy to już szczególnie. Na temat pierwiosnków to niedługo napiszemy pracę magisterską. Spełniamy ich wszystkie zachcianki a one w jednych ogrodach rosną w innych nie. U mnie rosną tylko te od Danusi i to jak pięknie rosną. Z ogrodniczego jeden sezon i po pierwiosnkach.