Edyto, teraz oj tam, oj tam... już ja wiem, co będę mruczeć pod nosem wiosną w to jedno popołudnie
Ale za to w kolejną jesień....
A to siewka, którą dostałam od Ciebie
rozrosła się już w piękną kępę i nie mogę się doczekać aż "rozpuszy" te kwiatostany
Żanetko, tak zostawiam na zimę. W ubiegłym roku kilka donic przysypałam liśćmi z lasu, ale pod brzozami, po obu stronach ławeczki donice stały niezabezpieczone. Hosty to mocne rośliny, ważne żeby nie miały za mokro.
Zakwitł spóźniony mieczyk abisyński
Wszystkie rododendrony królewskie zawiązały pąki kwiatowe, ale część ma objawy niedoborów żelaza. Muszę poczytać, czy jeszcze można je zasilić, czy czekać z tym do wiosny...
Lekkie zmiany zaczęłam wprowadzać na królewskiej. Przeniosłam Królową Jadwigę bliżej lasu, a na jej miejsce wsadziłam klona 'Katsua', który rosnąc w słońcu bardzo się męczył. Tutaj będzie miał jasny cień, a wiosną odpowiednią ilość promieni słonecznych. Może w przyszłym roku zobaczę jak wygląda nie mając spalonych liści.
Rabata do przemeblowania