Ewo często do Ciebie zaglądam choć mało piszę,raczej czytam.Chciałam zobaczyć jak u Ciebie z wiosną.
U mnie jak wiesz kwiatów nie za dużo,ale w zeszłym roku trochę poszalałam i coś tam będzie
ale dopiero pózniej.
W twoim wątku przeczytałam tekst który mnie troszkę zniesmaczył.
Poczułam się wywołana do tablicy
Zawszewiosna napisał:
Ewa bardzo mi się podoba Twoje podejście do ogrodu: ma być przyjemnie - dla Ciebie, masz się w nim dobrze czuć i ma być odskocznią - dla Ciebie i tylko dla Ciebie
A jak często ostatnio widzimy "ogrody pokazowe" - kanciki pod linijkę, tylko wybrane rośliny (bo ładnie się komponują), trawnik - że mucha nie siada... Są piękne - ale takie mało osobiste.
Wolę takie troszeczkę mniej wymuskane - ale takie właśnie "nasze"
A kalina tak kwitnie - bo dostana
Już dawno zauważyłam, że roślinki podarowane (z czyjegoś ogrodu) lepiej się przyjmują a potem rosną jak szalone, kwitną i cieszą
Nie wiem dlaczego ta osoba uważa. że takie ogrody pod linijkę jak to nazwała, nie są osobiste, przyjemne
i że nie można się w nich dobrze czuć.
Nikt nikomu nie karze mieć takiego ogrodu,każdy ma taki jaki pragnie mieć.
Zapewniam że czuje się w swoim ogrodzie doskonale jest mój i dla mnie.
I proszę aby następnym razem ktoś się dobrze zastanowił nim napisze coś takiego.
Ewo sory, ale nie mogłam się do tego nie odnieść.