Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród już nie weekendowy

Ogród już nie weekendowy 2024/01/28 07:10 #311074

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3036
  • Otrzymane podziękowania: 6071
A na wierzchu zupki położyć warto jadalne kwiatki: bratki, stokrotki lub koniczynkę czerwoną z fitoestrogenami B)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/01/28 12:17 #311084

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13685
  • Otrzymane podziękowania: 32366
Ave napisał:
(...) ale raczej wolałabym ten kontekst odchudzający niż przeczyszczający 2smiech

Ale właśnie dlatego jest odchudzająca, bo jest przeczyszczająca 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave


--=reklama=--

 

Ogród już nie weekendowy 2024/01/28 22:10 #311143

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1382
  • Otrzymane podziękowania: 3604
Bratki już konsumowałam, jako dekorację do jedzonka. wink-3
Efcia...no śmiej się, śmiej :przytulam

Jutro ma być bezdeszczowo, więc przyjrzę się wilkom na jabłonkach. Już mi się nudzi to siedzenie w domu.
Przeglądałam zdjęcia z ubiegłego roku. I znalazłam fotki z marca ! mam nadzieję, że w tym roku tak nie będzie...



bo mam masę roboty i wolałabym rozłożyć to w czasie tak, żeby nie gonić z pracą jak chart na wyścigach :spacerek
Ostatnio zmieniany: 2024/01/28 22:13 przez Ave.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Efkaraj, takasobie, VERA, zanetatacz, Danusia, ewakatarzyna

Ogród już nie weekendowy 2024/01/30 22:59 #311265

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1382
  • Otrzymane podziękowania: 3604
:slonko Słonko to najlepsza zachęta do roboty. Wczoraj podcięłam wilki na jabłonkach, a dzisiaj tujowe żywopłoty zostały pogłaskane nożycami 2smiech
Po zimie kondycja... szkoda gadać, a może to po prostu starość gwizdac polewkamax
Aż musiałam robić przystanki na ławeczce...i przy okazji powzięłam postanowienie, że nie będę pozostawiać na zimę uschniętych kwiatostanów na hortensjach. Wiejące wiatrzyska narobiły takiego bałaganu zrywając kwiatostany z gałązek, że nawet urok tych kwiatków nie zrównoważył mojej irytacji. :mur




Większośc paproci poprzykrywana, ale ta nie... i daje radę mimo, że ziemi ma tam niewiele.




Zachęcona doniesieniami, że u niektórych wiosna się odezwała, bez wiary w powodzenie i ja poszłam poszukać jej zwiastunów. I są, są... ranniki clap
Nieśmiało wychylają główki.




A chochołki traw błyszczą w słonku... piękny dzień był dzisiaj.

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, piku, Efkaraj, takasobie, VERA, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia, ewakatarzyna

Ogród już nie weekendowy 2024/01/31 08:22 #311269

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3036
  • Otrzymane podziękowania: 6071
Zazdroszczę :lol: Mój jedyny rannik pod grubym zmarzniętym śniegiem :lol: o ile w ogóle przeżył jesienne melioracje w tamtej okolicy.
A kwiatostany hortensji wyłamały lecące na oślep psy, bo hortensje ich wzrostu :lol:

A wilki jabłoni zbyt wysoko, żebym bez obecności kogoś przytomnego wchodziła na drabinę, bo kto zadzwoni po pogotowie, kiedy wyląduję na glebie?

U Ciebie już naprawdę widoczki dające nadzieję na szybkie ciepełko i działanie w ulubionych okolicznościach przyrody :slonko
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/01/31 18:40 #311311

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14711
  • Otrzymane podziękowania: 44546
U mnie też hortensje walały się po całym ogrodzie i pewnie w krzajach nadal się panoszą. Obcięłam w grudniu.
Ławeczka cudna! Idealna do odpoczynku!
Muszę poszukać moich ranników...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/01/31 18:54 #311316

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13685
  • Otrzymane podziękowania: 32366
No proszę, jak to pędzikiem robota robiona zwyc Ja się też przyjrzałam wilkom na jabłonce i na tym się skończyło :oops:
Muszę się zmobilizować jeszcze raz w chwili wolnej... Pocieszam się, że jeszcze cały luty przed nami ;)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/01/31 21:56 #311342

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1382
  • Otrzymane podziękowania: 3604
No i po robocie. Od jutra ma znowu lać :burza Wiem, że woda potrzebna, ale ja już mam jej nadto. Jak tak dalej pójdzie to będzie urodzaj na ślimory :mur
Znowu zrobi się nieprzyjemnie i lepiej będzie siedzieć w domu. Może ten czas wykorzystam na porządki z nasionkami.
A póki co, czekam na wiosnę i przeglądam fotki z ubiegłego roku... i dobrze, bo zapomniałam że posadziłam tam czosnki....

Ostatnio zmieniany: 2024/01/31 21:58 przez Ave.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edyta, th, Efkaraj, takasobie, VERA, nowababka, zanetatacz, nelu-pelu, Danusia ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Ogród już nie weekendowy 2024/01/31 22:06 #311345

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7511
  • Otrzymane podziękowania: 16517
Nie jestem pewna czy ta woda jest teraz potrzebna. Aktualnie jest wilgotno, i raczej spłynie do mórz i oceanów, zanim rośliny zaczną z niej korzystać :dry: .
Kolejne nasiona dzisiaj kupiłam krecigl . I co chwilę zaglądam do papryczek czy puszczają kiełki :P .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/02/01 13:44 #311376

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1382
  • Otrzymane podziękowania: 3604
Mogłabym tą wodę gromadzić, ale jak przyjdą mrozy...co nie jest niemożliwe, to i tak będę musiała to wszystko wylać, żeby mi pojemniki nie popękały.
Wolę poczekać do jakiej takiej stabilizacji pogody.

Edytka, jak zobaczyłam ile mam nasion z poprzednich lat... to teraz siedzę i zastanawiam się czy sprawdzać ich siłę kiełkowania czy te stare po prostu wywalić.

A tymczasem wyszło słonko, więc pójdę chyba posiać trochę nasionek orlayi, które dostałam od EliElsi :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, zanetatacz, ewakatarzyna

Ogród już nie weekendowy 2024/02/01 18:44 #311400

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7511
  • Otrzymane podziękowania: 16517
Gromadzenie wody w pojemnikach nie bardzo ma sens. Sprawdziłby się raczej akwen wodny wink-3 .
A orlayę będziesz siać do gruntu, czy na rozsadniku?
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/02/02 20:49 #311476

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1382
  • Otrzymane podziękowania: 3604
Ela powiedziała że mogę siać teraz i ....poszły w grunt. A w sumie to nie spytałam czy mam pakować do gruntu czy robić siewki. :glupek
Teraz to "po ptokach". Któraś z dziewczyn pisała, że nasiona wysiane w grunt, u niej nie wzeszły... zobaczymy. Wysiałam w 3 miejscach, więc mam nadzieję, że ich nie wypielę, a jestem do tego zdolna 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, takasobie, zanetatacz

Ogród już nie weekendowy 2024/02/03 09:44 #311501

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13685
  • Otrzymane podziękowania: 32366
Ewuniu, to u mnie orlaja nie wzeszła wysiana do gruntu. Ale i siewki z doniczek zmarniały dość szybko po wysadzeniu. Myślę jednak, że to wina mojej mokrej gliny.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/02/03 17:14 #311518

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 14711
  • Otrzymane podziękowania: 44546
Ja swoją wysiałam rzutowo jesienią, jak tylko nasiona dojrzały, czyli Ela rację ma! Teraz! Myślę, że płyciutko, tylko wzruszyć ziemię pazurkami.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/02/03 19:20 #311541

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5997
  • Otrzymane podziękowania: 24965
U mnie wysiała się sama jak chwast, chociaż pilnowałam by usuwać przekwitłe kwiatostany :mur
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/02/03 22:44 #311563

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4696
  • Otrzymane podziękowania: 8575
Orlaya sama się sieje zaraz po kwitnieniu. Siewki wyrastają koło sierpnia.
Szkoda, że czekałaś do wiosny.

Verciu, u Ciebie wszystko rośnie jak na drożdżach
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/02/04 12:52 #311586

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1382
  • Otrzymane podziękowania: 3604
Fakt, u Verci to wszystko urośnie.
Jak te nasionka nie dadzą rady to uśmiechnę się do Eli jesienią wink-3
Muszę przestać łazić po necie, bo za szybko ogałacam sakiewkę... kupiłam ziemię, i wstępnie zamówiłam pokrycie na dach pergoli, bo poprzednie wiatr podarł na strzępy. A jeszcze muszę zostawić trochę grosików na kwiatki do skrzynek gwizdac


Ostatnio zmieniany: 2024/02/04 13:05 przez Ave.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, takasobie, chester633, zanetatacz, Danusia, ewakatarzyna

Ogród już nie weekendowy 2024/02/04 19:39 #311619

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7511
  • Otrzymane podziękowania: 16517
A ja ciągle kupuję nasiona :glupek . Gdzie bym nie weszła, to wychodzą ze mną torebeczki gwizdac .
Dzisiaj zrobiłam przegląd nasion pomidorów i już odrzuciłam kilka, które nie zmieszczą mi się na warzywniku :heart .
Papryki już planuję w donicach, bo tunel też zagospodarowany w 100% krecigl .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave

Ogród już nie weekendowy 2024/02/04 21:22 #311628

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1382
  • Otrzymane podziękowania: 3604
Muszę się lać po łapach, przy wyciąganiu nasion, bo obiecałam że ne będę robiła sadzonek :glupek Nie mam warunków, żeby to wszystko tyle czasu trzymać w domu. A warzywnik i tak się ciągle rozrasta 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, ewakatarzyna

Ogród już nie weekendowy 2024/02/07 20:59 #311827

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11405
  • Otrzymane podziękowania: 21139
Na temat wody i tego jak jest już mokro nawet nie chcę sie wypowiadać bo boję się że jak tak dalej pójdzie to część może wygnić w tej mojej glinie :(
Ranniki tez dzisiaj pierwsze wychodzące główki wypatrzyłam rotfl
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Ave
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.210 s.