Nooo... widzę zdjęcia konkursowe już gotowe Śliczności te Twoje kwiotki A obżera jakiś naprawdę wygłodniały po zimie zwierz

Danusiu, czyli wiosna i w górach ruszyła , u mnie krokusów szczątkowe ilości, co roku dosadzam cebulek i ciągle ich mniej

Majko, ja tymczasem upajam się wiosną a pozimowe śmieci jeszcze do mnie nie krzyczą

Aniu, tego zwierza to zlokalizować muszę koniecznie bo dobrał się do moich ulubionych krokusów

Pozdrawiam wiosną na schodach

U mnie dopiero ciemierniki trochę rozwinięte, krokusy jeszcze nie. Ale ciepło już bardzo. Zaczyna się nowy sezon! Pozdrawiam, Wiesiu!

A ja czekam na te moje krokusy a one śpią!. W kompleksy wpadnę, bo u wszystkich już kolorowo, a u mnie tylko przebiśniegi i dwa kwiatki miłka amurskiego.
Kępka w donicy przy schodach przeurocza!

Dziękuję Izo , masz rację nowy sezon już rozpoczęty

Zuziu, u Ciebie za to miłek kwitnie a mój znów zbuntowany i kwiatków brak . A kępki przebiśniegów wykopuję co roku i stawiam w doniczkach na schodach a później jadą na Podkarpacie zasilić mój zagajnik

startuje cebulica


i kolejne krokusy

Wiesiu u mnie jutro ma być podobno dużo cieplej więc też może jeszcze coś nowego wystartuje

No nie Ty masz podgrzewany ogródek już cebulice ja dopiero swoje cebulice tubergena odnalazłam bo myślałam że gdzieś przepadły, a tu chyba syberyjska u Ciebie startuje

Nie tylko Wiesia ma podgrzewany ogródek, jak porównam Wasze ze swoim to u mnie jeszcze połowa lutego . Cebulice Tubergena od Majki jako pierwsze wystartowały, zaraz po przebiśniegach, reszta jeszcze czeka.

Ciekawa jestem tego szkodnika, bo u mnie też podobny grasuje, zimowity mam od paru lat tak wyjedzone, krokusy jakby mniej, ale szachownice rok temu coś mocno rozszarpało, dziś je ogrodziłam patyczkami.

Danusiu, już widzę oczami wyobraźni Twoją cebulową gęstwinę . U mnie to raczej rzadko sadzone kępki a czasem pojedyncze kwiatuszki




Majko, to nie syberyjska tylko dwulistna ona zakwita zaraz po przebiśniegach , a Tubergena też dziś odkryłam






Krzysiu, za sprawców obdziobanych krokusów podejrzewam kosy i mimo to postanowiłam zrobić im budkę lęgową , co prawda rozrabiają w ogrodzie ale lubię jak koncertują na moim dachu

A domek właśnie skończony jutro zostanie ulokowany na drzewie

Wiesiu ale przepiękna ta pierwsza fotka u mnie jeszcze trochę na piękne widoki trzeba będzie poczekać ale mam nadzieję że będzie ładnie

U mnie przekwitają już ranniki zimowe i krokusy botaniczne

Wiesiu też lubię jak kosy wyśpiewują.. u nas siadają na okolicznych dużych drzewach a właściwie
na ich czubku i śpiewaaaająąąą..!

Ale ta budka fajna !!! Sama udłubała? Kosy będą koncertować od 4 rano z wdzięczności za takie mieszkano

Jakie piękności! Budka odjazdowa! mam pomysły na budki, żeby np dla sowy walnąć, ale czy sowa przyleci? Szybciej kuna

Wiesiu, mój miłek kwitnie co dwa lata! Budka super!
Może wydawaj kosom owoce to się od...czepią od krokusów

Danusiu, widzę że i u Ciebie wiosna ruszyła z kopyta

Verciu, nacieszyłaś się wiosną nieco szybciej teraz pora na kolejnych ogrodników

Nelu, kosy miały budkę lęgową u mojego sąsiada a śpiewały u mnie na dachu i sąsiad był zły , teraz pora na mieszkanko u mnie, ciekawe gdzie będą się teraz odbywać koncerty

Aniu, udłubał M ale projekt i przygotowanie materiału to zwykle moje zadanie

Miłko, jak tylko zobaczę sowę w okolicy to przygotuję i dla niej domek

Zuziu, to maruda ten miłek a taki ładny . Kosy dostają jabłka ale zielone preferują chyba inne barwy

wiosennie




moja skimia odkopana spod kołderki chyba dała radę




i pierwszy ciemiernik

Wiesiu powoli zaczyna się robić kolorowo piękna kępa przylaszczek moja skimia bez żadnego okrywania ale pod tarasem to osłonięta i czekam na kwiatuszki

Wiesiu pięknie kwitną roślinki, a budka dla kosów superowa u mnie też śpiewają kosy, a gdzie mieszkają nie wiem
Cebula dwulistna u mnie ledwo szczypiorek wydała, ale widziałam dzisiaj niebieściutkie pączusie syberyjskiej

Cudowne zdjęcia! Twój wawrzynek jest dość gęsty w porównaniu do mojego. Ale ja jestem cierpliwa.
I ja wczoraj znalazłam przylaszczki! Nareszcie!

Ja to się zastanawiam, czy w moim ogrodzie nie jest za dużo budek. Może ptaki nie lubią takiego ścisku?
Ja kiedyś słyszałam u nas puszczyki. Zahuczały w nocy a ja od razu się obudziłam i wyskoczyłam z łóżka. Skoro słyszałam, to może są?

Danusiu, moja skimia to posadzony jesienią maluszek , jak podrośnie to też nie będę okrywać.

Majko, a u mnie syberyjskiej nie ma śladu

Miłko, wawrzynek z natury gęsty chyba nie rośnie, mój to już dorosły krzak może więc zdążył się trochę zagęścić . A budki dla ptaków nie powinny być gęściej niż co 20m, tak kiedyś czytałam więc może coś w tym jest . Jak słyszałaś puszczyka to może postaraj się o jakieś lokum, może mu się spodoba

wawrzynek w całości


wkrótce zakwitnie pigwowiec


wylazły tulipany w donicach, ciekawe czy zakwitną


pierwsza cieszynianka


paulownia jak co roku w pąkach


ale pewnie jak co roku zmarzły i nie rozkwitną