Nelciu -nad ziemią ciągle pracuję -obornik ,rosahumus,nawozy z guano dla bylin wystarcza ,ale straciłam już drugą ładną sosenkę bo głębiej ziemia jest zbita i nieprzepuszczalna

a koło rodka masz rację to sośnica jest ,też wiosną trochę chorowała
Danusiu -powojnik to Casandra uratowana jak karczownik wiosna ją podżarł więc tymbardziej cieszy
Gosiu-fotki całości nie pokazują,powiem tak- stara część jest ok ,ale nowa to mnie trochę przerasta swoim misz-maszem............ogarnąć się staram bo mam więcej czasu pracowałam dwa ,trzy dni w tygodniu,teraz ma się to zmienić,ale w upały też nic nie dawałam rady zrobić ,więc zaległości są.Twój ogród ma tyle ciekawych roślin

no i jest duży ,więc zrozumiałe ,że ciężko go ogarnąć -nie bądź dla siebie taka surowa,ciesz się kwitnącymi( a widziałam śliczne jeżowki u Ciebie) bo już niedługo zatęsknimy za kolorami