Polu, bardzo lubi. Dzisiaj rano latała po śniegu jak szalona. Trochę mnie martwi jedno - śnieg daje jej poczucie bezkarności, wszystko w jej oczach wyrównuje, więc o ile w sezonie nauczyła się grzecznie chodzić między rabatami, teraz włazi gdzie popadnie. Boję się, że podepcze zachowane jeszcze nieźle paprocie. Ale to chyba zmartwienie przesadne, przecież odrosną, większość liści po zimie i tak trzeba wycinać. Nota bene poukrywały się już pod śniegiem dość szczelnie. Śniegu cały czas przybywa, choć niedawno się wypogodziło, pojawiło się słońce. Pewnie będzie w nocy mrozek.

Nie przepadam za zimą, ale nie można jej odmówić urody.



Wika z kumplem na porannym spacerze.

To prawda takie widoki a jeszcze jak świeci

Tomku, jak Wika ma chodzić po ścieżkach, skoro ich nie ma. Gdy zejdzie śnieg, chyba wróci do starych zasad?
Zima w lesie piękna!

Podejrzewam Polu, że tak będzie.

Fajne klimaty. I te z ogrodu (karmnik jak zawsze podziwiam) i te z lasu. U nas, jak przyszedł szron i śnieg, było ciemno, ani promyczka słońca.

Tak Miłko, obfity śnieg, mrozek i słońce to jednak fajne połączenie. Dzisiaj też takie połączenie było. Piękna, słoneczna pogoda. Szkoda tylko, że klimat mamy w Polsce dość kapryśny i już zapowiadają przechył w drugą stronę. Ech!

Mogę sobie powspominać? Taki brzydki dziś dzień, że mi się tęskno zrobiło za zielonym i kolorami.

Zima była miła ale się skończyła , u mnie dziś paskudna plucha więc miło wspominam ogrodowe barwy dodające energii
Karmnik taki sam wpadł mi kiedyś w oko , niestety już się wysłużył i biała kora odpadła , ale dostał nowy daszek więc jeszcze jakiś czas będzie ptasią stołówką

Wiesiu, mój karmnik też już wysłużony. Daszek wymaga naprawy. Pierwotnie kryty był strzechą, wykruszyła się. Na szczęście pod strzechą jest jeszcze drewniane podłoże, więc na głowę ptaszkom nie leci, ale potrzeba nowej strzechy lub czymś ją zastąpić.

Tomasz, od razu nastrój się poprawia po tych zdjęciach. Też zimą lubię przeglądać starsze fotki, szczególnie te późnowiosenne kiedy byliny są już w pełni rozwinięte, ale jeszcze nie uszkodzone, świeże i zdrowe

Dokładnie Tomku. Zwłaszcza przy takim załamaniu aury, jak obecnie, dobrze jest sobie poprawić humor. Wtedy też mimowolnie nachodzi mnie refleksja, jak to dobrze, że żyjemy w czasach rewolucji elektronicznej, która tak nam ułatwiła utrwalanie cudów natury i wracanie do nich, kiedy mamy ochotę. Chwała tym wszystkim, którzy się do tych wynalazków przyczynili.

U mnie też była słoma na daszku karmnika i już wymieniałam ją na nową ale to krótkotrwałe pokrycie. Teraz mąż przykleił na spodnią część deseczki i myślę że wytrzyma dłużej

Pogoda prawie wiosenna, +7, słońce i tylko trochę za zimny wiatr. Śladów śniegu nie ma, nie zostało nawet grama w miejscach, na które był odgarniany. A myślałem, że chociaż tu przetrwa. Wiele paproci w stanie całkiem niezłym, koniec grudnia, spodziewałem się gorszych widoków. Największym zaskoczeniem jest dla mnie stan paprotki Arachniodes aristata 'Variegata'. Wygląda jak latem, a podobno taka wrażliwa, tu i ówdzie zaleca się nawet, by ja zabrać na zimę do domu. Może to zasługa donicy, którą nad nią stawiam?

Arachniodes aristata 'Variegata'


Podrzeń żebrowiec (Blechnum spicant)


Języcznik zwyczajny (Phyllitis scolopendrium)


nn (kupiony jako Polystichum rigens, ale zakwestionowany, w każdym razie niepewny)


Paprotnik bożonarodzeniowy (Polystichum acrostichoides)


Języcznik zwyczajny (Phyllitis scolopendrium) 'Angustifolium'


Nerecznica sagowcowa (Dryopteris cycadina)


Nerecznica czerwonozawijkowa (Dryopteris erythrosora)


Nerecznica Championa (Dryopteris championii)


Nerecznica Kuraty (Dryopteris kuratae)


Narecznica mocna (Dryopteris affinis) 'Crispa'


Paprotnik zbrojny (Polystichum munitum)

Paprotnik szczecinkozębny (Polystichum setiferum) 'Proliferum'


Paprotnik junnański (Polystichum yunnanense)


Paprotnik szczecinkozębny (Polystichum setiferum) 'Bevis'


Paprotnik szczecinkozębny (Polystichum setiferum) 'Congestum'


Paprotnik chiński (Polystichum tsus-simense)


Paprotnik (Polystichum neolobatum)


Paprotnik Makino (Polystichum makinoi)


Paprotnik Brauna (Polystichum braunii)


Paprotnik szczecinkozębny (Polystichum setiferum) 'Laxum'


Nerecznica Dickinsa (Dryopteris dickinsii) 'Crispa'


Nerecznica mocna (Dryopteris affinis) 'Grandiceps'

Paprotnik szczecinkozębny (Polystichum setiferum) 'Plumosum Densum'


Paprotnik Fortune'a (Cyrtomium fortunei)


Paprotnik szczecinkozębny (Polystichum setiferum) 'Dahlem'


Języcznik zwyczajny (Phyllitis scolopendrium) 'Ramo-Cristata'


Języcznik zwyczajny (Asplenium Scolopendrium) 'Furcata'


Narecznica Busziana (Dryopteris buschiana)


Paprotnik japoński (Polystichum polyblepharum)


Adiantum powabne (Adiantum venustum)


Nerecznica czerwonozawijkowa (Dryopteris erythrosora) 'Brilliance'


Jezycznik zwyczajny (Phyllitis scolopendrium) 'Crispa'


Paprotnik Fortune’a (Cyrtomium fortunei) 'Clivicola'

Tomku, pięknie paprocie wyglądają jak na tę porę roku, nic nie uszkodził je śnieg, czy zabezpieczałeś donicami przed uszkodzeniem?.
Gdybyś mógł z boku opisywać odmiany byłoby fajnie ,

Elu, mówisz, masz. Uzupełniłem wpisy o nazwy nad każdym zdjęciem. Jeśli chodzi o okrywanie, to doniczkę mam tylko nad Arachniodes aristata 'Variegata'. Nad niektórymi innymi leży stroisz z gałęzi świerkowych, ale spora część jest nieokryta przeze mnie, jednak ich umiejscowienie pod drzewkami sprawia, że korzenie mają dość grubą kołderkę z opadłych liści i igieł, których z rabat przed zimą nie usuwam. Zrobię to dopiero na wiosnę i też pewnie nie wszystkie, tylko nadmiar, niech się z pożytkiem dla roślin rozkładają.

Tomku, dzięki bardzo za szybką odpowiedź w sprawie okrywy a za oznaczenie odmian bardzo, bardzo dziękuję, chciałam wstawić emotkę ale jej nie mam w szybkiej odpowiedzi.

Zanokcica tak się ciepło ubrała, że widać jej tylko pojedyncze listki. Zastanawiam się, czy jej nie za gorąco przy tej pogodzie.