Neluś, fotki jak najbardziej aktualne. Ostatnio dużych przymrozków nie było, choć temperatury w okolicy 0 st - minus1, się zdarzały. Wcześniej -4 też zaliczyliśmy. Ja chyba po prostu nie mam takich super wrażliwców, więc tego zimniska tak nie widać. Przy pierwszych przymrozkach żywot zakończyły dalie i roślinki jednoroczne. Zostały usunięte. No i sporo liści spadło

Hosty o dziwo mają się tak jak na zdjęciach. I właśnie fragrantki są najbardziej zielone. Ale to całe towarzystwo rośnie w bardzo osłoniętej części i chyba dlatego są w takiej kondycji.
Grażynko, dzisiaj pojechałam do lasu, słonko świeciło przez drzewa i aż się zatrzymałam... i od razu pomyślałam o Twoim lesie - te kolory

Podobno od jutra pogorszenie pogody, więc trzeba łapać chwile.
Gosia - Ty powinnaś raczej odpoczywać po tym tyraniu, a nie zasuwać znowu
Wiesiu, to właśnie dzięki Tobie zaczęłam robić kompost liściowy , umiesz przekonywać