Mój sąsiad zawsze jak mnie w takiej pozycji widzi to mówi że w końcu mnie ktoś wykorzysta jak się będę tak wypinać ja Mu na to że jak taki mądry to niech się spróbuje schylić bez wypinania

Już chciałam coś napisać o Twoim sąsiedzie, ale.....................................................przypomniał mi się własny pesel - a to nie uchodzi
Co by sobie młodzi pomyśleli

Vero najważniejsze na ile się człowiek czuje a nie ile ma moja mamuśka w tym roku będzie miała 74 lata a dalej jest żywiołowa i radosna mimo że życie nas nie oszczędzało a jak wróci za spotknia koła gospodyń to czasem gorsze kawały niż ja przynosi

Verciu ale cudeńka pokazujesz, a dlaczego ja nie mam obuwików??? przecież tak wdzięcznie wyglądają

VERA napisał:
Verciu, czy Polygonatum hookeri uprawiasz na skalniaku? Widzę, że to maleństwo, nawet w porównaniu ze żwirkiem, którym jest obsypane.

A ja w temacie jagodowca. Czy on po przekwitnięciu traci listki czy jednak zostaje jakaś zielona kępka. Zamówiłam na razie 3 sztuki i swoje doświadczenie z nim zacznę. Spodobała mi się sama forma kwiatu i że może do cienia... a teraz nie wiem - na 1 plan z nim czy raczej wgłąb?

Danusiu - to koła gospodyń jeszcze istnieją

Aniu, koniecznie musisz odrobić to niedopatrzenie

Polutku, na skalniaku - miałam jedną na rabacie z cieniolubami i przepadła bez śladu, epimedium ją pochłonęło

Nelu, to mi zabiłaś ćwieka z tym jagodowcem. Dasz wiarę że nie wiem jak długo po kwitnieniu cieszy oczy zielonym. Moje rosną w towarzystwie host i kiedy jagodowce przekwitają, hosty osiągają już spore rozmiary. Jakoś nigdy dotąd nie zwracałam potem na nie uwagi, stąd moja niewiedza. Przejrzałam pobieżnie zdjęcia i znalazłam jagodowca z 30 czerwca w pełnej krasie liściastej. Ale w necie wyczytałam że "jagodowiec jest rośliną o krótkim okresie wegetacji. Po przekwitnięciu zrzuca liście, przechodzi w spoczynek i ponownie do życia budzi się wiosną w kolejnym roku" W innym miejscu przeczytałam że "nasiona jagodowca utrzymują się na łodydze do jesieni"
Doprawdy nie wiem jak to z nimi jest przykro mi..............................................

Wnusia ma już siedem miesięcy

Ulubione zabawy Elli May

tunel to takie tajemnicze miejsce

a może schować się mamie

zastanawiam się - czy to jeszcze zabawa, czy już hazard


co by tu zmajstrować ???

Oj, widzę chochliki w oczętach.

Gosiu, mały wisus z niej rośnie

Vero , masz wszystko o czym można tylko marzyć, cudowną wnusię i niespotykaną kolekcję roślin .
U Ciebie nie tylko nacieszy się oczy, ale ile jeszcze można się nauczyć .

Verciu koła gospodyń u nas nadal istnieją i bardzo prężnie działają między sobą robią różne konkursy potraw,nalewek i spotykają się prawie co tydzień,organizują różne festyny,wycieczki i np.kolędowanie w domu samotnej starości Wnusię masz prześliczną a oczka ma takie jak moi dwaj synowie którzy wiecznie cos kombinowali a szczególnie starszy :)teraz to już nastolatki 15 i 12 lat ale pomysłów mają masę

Weronisiu! serdeczne dzięki za info dot. jagodowca. No własnie mam zamiar go posadzić w sąsiedztwie host, najwyżej jak zgubi liście, hosty "przykryją braki". Bedziemy zatem obserwować
Wnusia przeurocza, normalnie do schrupania Widać tę radość i wigor niemal w każdej komórce ciałka!

Vero wnusia już Ci ładnie urosła jeszcze trochę i jak przyjedzie do babci to będzie najładniejszym kwiatkiem w ogrodzie.
Podglądam od początku jak tworzysz swój nowy ogród i jestem pod wrażeniem,bardzo mi się u Ciebie podoba. W poprzednim też wirualnie bywałam bo sadzisz wiele ciekawych i pięknych roślin.
Przeczytałam że zastanawiacie się z Nelą nad jagodowcem i przejrzałam swoje zdjęcia jeszcze w sierpniu mój jagodowiec miał zielone liście, a rośnie w cieniu.

Cześć Verciu Szybko leci nam do przodu .Ptaki śpiewają,dzień dłuższy , a wnunia ślicznie rośnie Wciąż podziwiam Twoje malutkie roślinki ,tym bardziej ,że ja takich maluchów ne sadzę .Nie sprawdzają się .Czy już jakieś nowości do Ciebie przyjechały ? u mnie jeszcze cisza .Ciekawe kiedy ziemia rozmarznie ,na razie nie ma nawet jak robić ,a o jakichś roślinkach które by się pokazały to mowy nie ma .Pozdrawiam

A zapytam o domek
Jak tam prace postępują?
Wnusię masz do zjedzenia
U mnie jagodowiec też miał długo liście

Kochane dziewczyny, stało się jak się stało -
Spora część postów poszła w kosmos, więc może trochę wiosny na osłodę

Wiosenna osłoda w pięknym wydaniu . A łany ranników i przebiśniegów niesamowite

To niebywałe jakie Ty masz łany wszystkiego . Czy jest jakaś roślinka, która u Ciebie nie chce rosnąć???

Ooooo Verciu -tak mi dobrze tak mi rób ja tutaj zostaję poszukam listków w kamykach abo cuś i przy okazji sobie popodziwiam Twoją cudną wiosnę