Marku host masz 39 a ile masz żurawek bo mnie się wydaje że się nie kończą
Jeden mieczyk a tyle elegancji i dostojeństwa ja już dawno zrezygnowałam z mieczyków, tyle z nimi zachodu, a areał do obrobienia chyba nie ma końca
Deszczówka z każdego dachu jest brudna, ja łapiąc ją filtruję przez stare, gęste firany.
Ale na tak malutki ogródek to nawet z wodociągu można śmiało lać wodę bez nadmiernych kosztów

Ach, Marku, już niedługo mieczyki i u mnie będą.
Twój ogródek śliczny. Mieczyków nie masz wiele, ale jakie przystojne. O liliach już nie wspomnę.
Znowu straszna susza u nas.

ŁOOOO! Ile hektarów... Podziwiam za porządek..

Marutek,a Ty primabalerin jesteś? Bo chyba tylko solista baletu może tam stópki swe stawiać...

Pozdówka!

Ewo
Tylko tak wygląda na zdjęciu.

Majko
Żurawek i tym podobnych (żuraweczka, tiarella) jest u mnie zaledwie 13.
Co do mieczyków to idę w Twoje ślady.

Gosiu
Przyznam szczerze, że w tym roku strasznie mało podlewam.
U mnie aura jest bardzo przychylna.

Betinko
Masz rację - wyjątkowo "zgrabny" ze mnie człek.

Dla Pań Celozja Caracas


30.07.2016
Hosta Brim Cup


Hosta Lucky Mouse


Hosta Blue Mouse Ears

3.08.2016
Wiciokrzew Pomorski Graham Thomas
Ma już owoce i nadal kwitnie.



Ciemiernik Korsykański


Heliotrop z pięciu małych sadzonek rozrósł się ładnie.


Żeniszek Meksykański z nasion "sięga" już powyżej 50 cm.

Marko, zazdroszczę heliotropu. Uwielbiam jego zapach i co rok obiecuję sobie nasadzić go całe fury i zawsze - zajęta innymi rzeczami - zapominam. Kupujesz co sezon nowe sadzonki, czy jakos rozmnażasz?

Poll
Nie dostałem nasion w tym roku - podobno handlarze wykupili.
Nie miałem wyjścia, musiałem kupić sadzonki.

Czy heliotropy nawozisz jakoś specjalnie? Bo posadziłam sobie w donicy i jakoś mi kwitnie falowo, jak na mnie ze zbyt długimi przerwami w kiwtnieniu

Ja mam tak jak Poll, co roku obiecuję sobie, że kupie heliotrop i co roku jakoś mija ten czas bez heliotropu
Pozostaje mi tylko podziwiać u Ciebie, Marku, bo cudowna to roślinka. Szkoda, że powąchać przez monitor się nie da

Wiesiu
Podlewam tylko zwykłym florowitem (oczywiście rozpuszczonym w wodzie).
Usuwam przekwitnięte kwiatostany i podeschłe listki (na dole roślinki zawsze się kilka uzbiera).
I to wszystko.

Ewo
Pewnie jeszcze tylko kilka lat i będziemy mieli taką możliwość.

Marku, masz 39 odmian host . Chyba nie mam nawet połowy . Ale powoli nadrabiam zaległości .

Edytko
Nadrabiaj, nadrabiaj.
Ja niestety już nie bardzo mogę.
Ale może jeszcze coś wymyślę.
Chociaż nie bardzo jest gdzie palec wcisnąć.

Przepiękny busz

Marku, i tak jesteś mistrzem upychania .

To ja jeszcze o heliotropie. Sieję go co roku i co roku obiecuję sobie , że to ostatni raz . Ma długi start a potem długo mikre sadzonki. Dopiero w ogrodzie nadrabia ale jak widzę jak pięknie kwitnie ,to wiem że w styczniu znowu go posieję. Jak już rośnie w ogrodzie to tylko usuwam kwiaty, które przekwitły , niczym nie nawożę.

I ja dołączę do miłośników heliotropu, niestety ani kupione sadzonki, ani własnoręcznie siane u mnie nie zachwycają. Sadziłam do gruntu i do donic, zawsze z marnym skutkiem, krótkie kwitnienie, a potem powolne zasychanie, więc szczerze napiszę, że zazdroszczę .
Żeniszki też mi się nie udają .

Całe szczęście, że można je podziwiać u kolegi Marka .

To ja tak mam z lobelią. Burza niebieskich obłoków przez miesiąc, a potem to już tylko cieniutkie zbrązowiałe niteczki.
Dobrze, że mamy Marka

Dorotko
Edytko
Ino
Krzysiu
Ewo

Dla Pań po kwiatku.
06.08.2016







I wracamy do host:

Hosta Green Cups


Hosta Fire and Ice


Hosta Wide Brim


Hosta Antioch


Hosta Sharmon


Hosta Piper Cub



06.08.2016

Marku przyszłam podziękować za pomoc i za życzliwość i jeszcze za miłe powitanie na forum
Przepiękne hosty Ja mam niestety tylko kilka ,bo moje rabaty to w większości słoneczna patelnia Co nie przeszkadza mi się nimi zachwycać i kombinować gdzie by tu je posadzić i wiem że to tylko kwestia czasu i przygotowania cienistych rabatek...a wtedy nie oprę się tym cudnym liściorom

Beatko
Najprostszy sposób na cień to cieniówka.

21.08.2016