Wiesiu, dokładnie tak jest, byliny wcale nie są jedynym rozwiązaniem aby ogród był kolorowy.
Aniu witaj na moich skromnych i niezadbanych trawnikach
.
A teraz kawałek września, a właściwie ostatnie dni września w naszym ogrodzie.
Pięknie kwitną u nas barbule. Zimują bez okrywania niedaleko domu i są z nami już czwarty sezon.
Summer Sorbet.
Hortensje bukietowe są w sumie szkieletem ogrodu, sporo z nich ma już słuszne rozmiary, a kolejne odmiany rosną i czekają na swój czas.
Limelight
Phantom - tylko jej wierzchołek właściwie.
A tu hortensje bukietowe Pink Diamond.
Hortensja ogrodowa Semperflorens - niezawodna bo zakwita na starych i młodych pędach.
Lubię też funkie, nawet bardzo lubię, tu młoda Sum&Substance
Róże też lubię, ale jestem na etapie wprowadzenia do zbieractwa
Tu Queen Elisabeth z końcem września.