A'propos róż! Kto mi polecił posadzenie rosa multiflora jako żywopłotu. Lekko czepliwa, gęsta i piękna w swoim czasie

Małgosiu, z drugiej strony jest siatka i pewnie i od strony zagajnika nie obejdzie się bez niej dopóki krzewy nie podrosną, bo jak na razie widzę, że i one są pogryzane przez sarny. może młode róże mają delikatniejsze kolce albo zbyt mało ich jeszcze na gałązkach

Miłko, u mnie multiflora wystąpiła jako jeden z pierwszych krzewów w żywopłocie a wysiewana chyba przez ptaki w dużych ilościach jeszcze zasili kolejne metry bo bardzo ją lubię zarówno za pokrój jak i jej drobne kwiaty w dużych ilościach

Jest śliczna Nawet nie mam pewności, że moja to też ona, bo kwiaty zeżarły brązowe chrząszcze... dranie jedne, kiedy wyjechałam na jakąś kilkudniową wyprawę.
Wczoraj oglądałam bicze moich 2 dzikich róż, caniny i (?) multiflory - giganty, przerosty w 3 roku zastraszające

Zgadza się Siberko te róże mają tak długie przyrosty że zastanawiam się nad cięciem w celu zagęszczenia krzewu tylko nie wiem jaki to będzie miało wpływ na kwitnienie
A chrząszcze faktycznie dranie , nie spodziewałam się że dzikuskom też zagrażają różożercy

To zależy ile masz tego do rżnięcia. Bo przy kilku sztukach można się pokusić o cięcie wybiórcze, czyli co drugi pęd skracasz o 2/3. Te nieprzycięte i przycięte obserwuj, czy i jak kwitną. jak jest więcej, to za dużo roboty

Na razie mam ok 10 sztuk i są to pojedyncze badylki długości do 2m. Nie wszystkie jeszcze kwitły, chyba bez kwiatów były te o których przycięcie zadbały sarny . Pewnie więc poczekam aż dokończą dzieła

Witaj! Śliczna ta róża multiflora, bardzo mi się podoba. Szkoda,że kiedyś takich nie posadziłam u siebie.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Dziękuję Izo
A multiflorę zawsze możesz posadzić ona przyrasta dosyć szybko i nie jest wymagająca.

Pozdrawiam z Nowym Rokiem podkarpackimi obrazkami

Widoki podkarpackie prawie zimowe
Życzę Ci żebyś osiadła tam na zawsze jak najszybciej

Na Święta było już ładnie zimowo, ale trwało to krótko

Śliczne, klimatyczne widoki pokazujesz, jak zwykle Wiesiu Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę
U mnie róża multiflora odbiła z podkładki, przesadziłam w kąt ogrodu na jego tyłach i to prawdziwy potwór Nie mierzyłam, ale myślę, że baty przekraczają 4 metry. Ma za plecami thuje sąsiadów i wspina się na nie wysoko . Jak chcesz to poszukam fotki

Nawet chwilowo takie widoki przywodzą wspomnienia z dawnych czasów

Też mam multiflorę, potrafi wypuścić w jeden sezon baty długości chyba nawet więcej niż 4 m, jak zacznę przegląd róż to ją pokażę, jak dla mnie jest śliczna

Marysiu, Majko, poproszę Was obie o fotki multiflory , ciekawa jestem bardzo jakiego to potwora hoduję

Wiesiu, nie mam chyba zdjęć jak wysoko się wspina (jeszcze poszukam) jest cięta mocno, ale mam taką

No dobra, może być już dzisiaj skoro i tak siedzę w zdjęciach

Po przerzuceniu jej pod koniec 2014 na łuk tak się rozrosła, że sięgała do ziemi na drugim końcu.
2015



2016




Ona rośnie po prawej stronie na ostatnim zdjęciu, jest w pełni kwitnienia i jednocześnie już wypuszcza młode baty, to te zielone ponad kwieciem. Każdego roku wycinam jej parę starych pędów i przeszło połowę nowych bo inaczej zawładnęłaby całym miejscem.

Dziękuję Wam dziewczyny . Są niesamowite .Byłam przekonana że ona jest czysto biała a widzę ciekawe wybarwienia
Marysiu, kiedy ją tniesz i o ile skracasz przyrosty?

Wiesiu, ja jej nie tnę tylko mój mąż się jej nie boi A tnie jak ma czas i sekator w ręku

Cudowna róża ,ale rozmiar też niemały .Ja mogę o takiej tylko pomarzyć .Chociaż zamówiłam sobie na jesieni też taką z wiotkimi pędami .Chcę ją puścić na siatkę ,żeby nie było widać zielska od sąsiadów .Ciekawe ,czy zechce rosnąć .U mnie dziś trochę śniegu ,a wiatr taki ,że chyba zaraz wywieje tę garstkę ,co spadła .A ja tak marzyłam o zaspach

Ewuniu u Ciebie wszystko pięknie rośnie więc z pewnością szybko będziesz miała piękną zasłonę .
Mini zaspy już mam i chyba mi wystarczy, bo pośpieszne odśnieżanie co rano już przestało mnie bawić
Pozdrawiam prawdziwie zimowo

O, Majeczki Multiflora też "kolorowa", to dobrze, że nie tylko moja

Wiesiu, Multiflory podobno mają skłonność do mutowania. Biała jest najładniejsza