Witam serdecznie wszystkich, którzy skierują w to miejsce swoje kroki Jestem ogrodniczką - amatorką usiłującą własnymi dwoma łapkami, na 25 arach położonych na "czarnym" Śląsku stworzyć swój zielony azyl. Wszelkim moim poczynaniom w tym miejscu przyświecał jeden cel: mój wymarzony ogród powinien przede wszystkim stać się miejscem wypoczynku i relaksu po wyczerpującej emocjonalnie pracy. Przecież nic nie zastąpi przyjemności rozmowy i picia kawy lub zjedzenia obiadu pod gołym niebem!
Żeby przybliżyć Wam te moje "zielone cztery kąty" przedstawiam kilka najbardziej charakterystycznych miejsc:

Marzec 2012...tak naprawdę właśnie wtedy zaczęła się ta moja "zielona choroba" - własnoręcznie wkopane 70 ton gruzu, który posłużył jako świetny drenaż pod skalniak (nabrał już ostatecznego kształtu), ponadto pod płotem na końcu działki od 3-4 lat rosną już świerki i jodła... W głowie rodzi się plan!


W międzyczasie popełniłam trylion ogrodniczych błędów, na które najchętniej opuszczę zasłonę milczenia, bo wstyd.
Stan obecny - przydomowy taras





od tarasu prowadzi kręta żwirkowa ścieżka...









aż do ławeczki w cienistym zakątku





miedzy skalniakową skarpą a ścieżką






ptasio - jaszczurkowe kąpielisko i kręta rabata obok





rabata trawiasta z boku domu



i dłuuuuga rabata pod płotem - z założenia ma służyć jako parawan zasłaniający "cudowne" widoki u sąsiada


Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was za bardzo

Zanudziłaś? Toż otwarłaś przed nami bajkową krainę! Witaj Lukrecjo i częstuj nas często takimi widokami! Ja już się cieszę!

Zanudzić? Nie jesteś w stanie. Masz przepiękny i do perfekcji dopracowany ogród Lukrecjo . Cieszę się że otwarłaś furtkę bo chętnie będę się delektować tak pięknymi widokami

Proszę o więcej fotek, szczególnie proszę o zbliżenie i opis skalniaka
Lukrecjo, przepięknie skomponowany ogród

Cieszę się, że podjęłaś ponowny trud założenia watku i udało Ci się jednak.

Ogród wysmakowany, pełny. Piękny, więc ciekawa jestem odsłon w następnych porach roku.

Vera wspomniała o skalniaku...mamy ubogi dział skalniakowy, który dopiero raczkuje. Gdybyś miała ochote i czas, bardzo proszę o opis powstawania Twojego skalniaka w tym poddziale. Jest on częścią skłądową działu 'Ogrody skalne'. Mam nadzieję, że poruszanie się po forum nie sprawi Ci wielkiego kłopotu.

Jeszcze raz serdecznie witam.

Pięknie skomponowany ogród aż miło popatrzeć.Dobrze, że mamy zimę, jest czas abyś do wiosny mogła nam pokazać go w całej krasie.

Jeszcze się tu próbuję ogarnąć dlatego też na razie wszystkim Wam dziękuje bardzo za odwiedziny i przemiłe, niezwykle motywujące do dalszej pracy słowa

A przechodząc do meritum - skalniak - wbrew pozorom sprawa z nim nie jest taka prosta jak się wydaje. Miało go nie być, ale wywóz 70 ton gruzu po zburzonych ścianach w remontowanym starym domu był zbyt kosztowny - sukcesywnie był wysypywany na kupki (starałam się to jakoś wyrzeźbić), całość obłożyłam zastaną na miejscu dużą, granitową kostką brukową i obsypałam ziemią, potem sadziłam rośliny. Wyglądało to mniej więcej tak:



jakiś rok później - drobne byliny się rozrosły i wyglądały ładnie



potem wymarzły macierzanki (chyba z 15 odmian)i co delikatniejsze bylinki, w ich miejsce zaczęłam sadzić miniaturowe iglaki, no i za sprawą rozchodnika się bardzo zażółciło (wtedy jeszcze mi to nie przeszkadzało)



potem usiłowałam zmienić nieco kolorystykę, przybyło iglaków i wpadłam na pomysł, aby tam posadzić okrywowe, puste róże - tu widać tylko 2, bo reszta ścięta - pomysł kompletnie nietrafiony, długie niemal 2 m pędy brzydko się wykładały... róże poszły w dobre ręce...



teraz raczej skalniak jest skarpą z niedużymi krzewami iglasto liściastymi, trochę bylin, wrzosy, wrzośce, niskie trawy... jest może bardziej zielono, ale spokojniej dla oka.

Lukrecjo, pięknie wijące się ścieżki, wśród obfitości kolorów. Brawo za plan i jego realizację

Witaj Lukrecjo.
Obejrzałam wszystko i potem jeszcze raz obejrzałam i będę z przyjemnością wracała aby podglądać te cudnie skomponowane rabaty, ścieżki wysypane kamykami i kota tarasowego . Czekam na kolejne zdjęcia do podziwiania i pozazdroszczenia

Moniko, Wiesiu, Vero, Poll, Romo i Ewciu - bardzo dziękuję za odwiedziny - dla Was - moich pierwszych gości, ostatnio oglądane widoki, z perspektywy ciepełka domowego



A teraz to ja idę zwiedzać

Skalniak jest piękny w każdej odsłonie

Pięknie... Jest nawet woda w ogrodzie, a w tle las

Żyć, nie umierać

I widzę jeszcze handmadowe firanki i serwetkę, czyli to co najpiękniej w duszy gra

Lukrecjo, to naprawdę Ty !!?? Nawet nie wiesz jak się cieszę!
Niesamowite, jak Twój ogród dojrzał i wypiękniał!
Fajnie, że znowu jesteś !

Lukrecjo witaj i powiem, że Twoim ogrodem się bardzo zachwyciłam, właśnie o takim ogrodzie marzyłam ale jak do tej pory nie potrafiłam takowy stworzyć.
Cudnie tu u Ciebie

Dzień dobry Nelciu Ucieszył mnie niezmiernie widok Twojego ogrodu tu na forum .Odwiedzałam Cię kiedyś na innym forum i nie jako Nowinka .Ale taki piękny ogród jest nie do zapomnienia .Witam Cię zatem z radością i moje wizyty masz ,jak w banku

Lukrecjo, jak to , to niemożliwe . Chcesz powiedzieć, że ten ogród ma 4 lata ? Albo pomyliłaś datę zapisując początki ogrodu, albo idę do . Masz tak dorodne rośliny, że trudno mi uwierzyć, że są tak młode. Ogród masz przeeeeepiękny . Patrzę z zazdrością .

Lukrecja napisał:

Lukrecjo, widok na Twoją skarpę jest o każdej porze piękny a z perspektywy okna z dodatkiem ślicznej firanki po prostu urzekający . Czyżby i to misterne dzieło było tworem Twoich rąk?

Jak miło powitać kolejnych Gości!
Asiu tak, to ja i nawet nie wiesz ile razy siedziałaś w mojej głowie, kiedy się grzebałam w ziemi, a nie w Internetach Jak się cieszę, nie powiem, no bo nie wypowiem
Annawu, Nowinko, Edytko, Siberiu - jeszcze nie kojarzę imion (obiecuję, że się nauczę!) - witam i wydobywam z czeluści dysku stare foty...

2010... teren już uporządkowany


2012 - fota z czerwca, a od wczesnej wiosny zdzierałam darń, wydzielałam rabaty...



a to już wiosna 2014 i długa rabata pod płotem,



która po 2 latach jesienią wygląda tak:



Bardzo mnie cieszą te Wasze słowa, bo mnie się wydaje, że mimo iż poświęcam temu miejscu każdą wolną chwilę, to jakoś efekty nie są tak spektakularne jak bym sobie to wyobrażała. Jednak przydaje się taka fotograficzna dokumentacja. Widać zmiany, ale też motywuje do dalszego działania w tej materii.

Lukrecjo, rośliny rosną u Ciebie jak na drożdżach . Bardzo podobają mi się Twoje skalniaki . I twoje hortensje i trawy . Sama nie wiem, co podoba mi się najbardziej . W ostatnim sezonie uznałam, że mój ogród jest zbyt płaski i zaczęłam robić podwyższone rabaty. Tak więc bardzo podoba mi się Twoje zróżnicowanie terenu. Musisz mieć bardzo żyzną ziemię, że wszystko aż kipi .
Super to zdjęcie z lotu ptaka. Czy masz bardziej aktualną fotkę poglądową? Czy zagospodarowałaś całe 25 arów?