Och chwal się Ewciu bo jest pięknie więc nie skąp fotek , a korowód gości w ogrodzie przy okazji zlotu nie dziś to za rok pewnie się odbędzie

Wiesiu, po cichu liczyłam, że Ty pstrykniesz ładne fotki bo ja z tym przyszłym rokiem, czy sił nie braknie?

Ewo, a ja z zazdrością patrzę na Twój trawnik. Co robisz, że nie masz na nim chwastów?

Edyta, nie żartuj z daleka wszystko jest ok, 15 lat temu był wygłaskany ale teraz pomogły deszcze i odrobina nawozu więc jakoś wygląda, chwaściki są i owszem.

Pięknie i bujnie! Kocham czerwiec, kiedy wszystko rośnie i kwitnie jak szalone! Jak pięknie w Twoim ogrodzie! I te sukulenty w doniczkach! Monty Don kiedyś je pokazywał!
I te kipiące róże! Miód!

No, jeśli sama stwierdzasz, że jest ślicznie, to musi być naprawdę bajka . Deszcze Ci nie tłuką roślin? Bo mi bardzo
Co to za potwór różany na 2,4 i 6 zdjęciu? Czy ja go przypadkiem nie mam

Ewka ale cudnie gęsto i kolorowo no coś wspaniałego pokazuj ogród pokazuj

Chwal się dalej bo masz czym

Piknie Pani, piknie i proszę o więcej fotek bo ogromny niedosyt czuję, po tak długiej przerwie

Dzieki za dobre słowo dziewczyny
Kawałek warzywnika, brakuje miejsca w skrzyniach? stawiamy skrzynie na skrzyniach modrak, który w tym roku miał aż 6 łodyg z kwieciem, tak bajeczny, że chodziłam kilka razy dziennie go podziwiać madam Boll choc przez chwilę zachwycała, dokupiłam 2 tony żwirku na placyk i rozwiozłam z synem, taras skromnie zaaranzowany ale tak mi pasuje do domu, chcę przy domu wyciszenia a fajerwerki kolorystyczne nieco dalej,,...ot tak to się ściele.

Wreszcie jesteś zadowolona, to dobrze, kiedy ogród cieszy .
Mam nadzieję, że deszcze podtopiły myszowate.
Piętrowy warzywnik to jakiś pomysł, gdy za mało miejsca
Taras się odsłonił, czy wcześniej był bardziej zasłonięty krzewami czy miał zadaszenie?????
Ciekawa jestem, jak często się bujasz????

Ela, z tym cieszeniem parafrazując spieszmy się cieszyć bo mocno leje i już uroda przechodzona z mm Boll zostały mumie ale co tam patrzę w inną stronę i tyle, taras...po prostu jest cały zadaszenia nie było i nie bedzie a o myszowatych na miejscu temet podejmiemy bujam tylko w obłokach na fotel nie mam czasu

Jakiś drób Ci się porozłaził na trawniku .Fajnie się komponuje z całością ogrodu Dosyć mokro w ogrodzie ,ciężko w takim gąszczu pielić ,co ? a zielsko teraz dopiero daje czadu czy na drugiej fotce od góry ,to jakaś kocimiętka ?

To gipsówka tak uroczo kwitnie? Ojej! Mialam ja kilka razy i zanim zakwitła - wypieliłam...

Nowinko, ciężko nawet dostać się w głąb rabaty bo albo kolce różane albo gęstość nasadzeń, miejscami chwasty wystaja ponad rośliny nie kocimietka tylko czyściec.

Miłka to modrak sercolistny, rozpiętość 3m

I tak już nikt nie zagląda ale......

Jakby się kto pytał , to Ja zaglądam.
Zaglądam i podziwiam

A jak sama poszłaś gęsi paść i miesiąc Cię nie było, to dobrze???

Miałam prosić o zebranie nasion modraka, ale on zajmuje pół mojej cukiniowej grządki

Ja też zaglądam, tylko rzadko się loguję bo najczęściej z telefonu
Cudowny gąszcz

Jurek, fajnie, że nie zapomniałeś

Ela, no wiem, że znikam coraz częściej i na długo nalezy mi się modraka zostawię kawałek pędu, może zawiąże nasiona. On rosnie wiele lat u mnie, to nie tak, że od razu zaszaleje, no chyba, że trafi na lepsze warunki

Verko, dzieki, ja też podglądam u Ciebie, nie piszę bo ile razy można pisać cudnie, cudnie, cudnie

Ewo -ja też zaglądam i podziwiam Twoje kompozycje nie tylko roślinne