Żanetko ,Gosiu pogoda dopisuje w tym roku to i rośliny na razie zachwycają
Dzisiaj rano było mgliście ale za to jakie kolory







Miłeczko no przyznaje się bez bicia teraz jesienią jakoś kuper mało opuszczałam przy zdjęciach wiosna bardziej
Szału ni ma ale może takie mogą być







Poluś hortensja rośnie na północnej ścianie i takie kolory łapie u mnie co roku
Teraz już traci liście

Masz piękne marcinki, ale będą jeszcze piękniejsze, gdy ich nie będziesz da mnie okrajać
Coś tam sobie dokupię na suwalskim bazarze, może już w ten weekend :- ) Na coś trzeba te zarabiane peeleny wydawać

Derenie super się przebarwiły,jesień wyjątkowa w tym roku

I sama widzisz, że nie ma słońca, a zdjęcia cudne wyszły. Jak focisz w pełnym słońcu, robią się cienie i tworzą niepotrzebne plamy.

Iwonko jak wolisz ale jakby co pisz
Tak Gosiu jest pięknie
Miłeczko no w sumie tak
Dzisiaj chciałabym Wam zostawić kilka fotek z niedzielnego spaceru takie widoczki kawałek nad domami

Uwielbiam jesień. Wszyscy w pracy się pukają w głowę jak to słyszą.
A ja ją właśnie za te kolory uwielbiam. I za mgły i liście szeleszczące pod nogami.
Szkoda, że zimy sa takie jakie są, bo to białe też lubiłam
A Ty masz tego koloru dużo. Tez starałam się posadzić coś co o tej porze będzie świecić czerwienią.
Do tej pory z tym kolorem było u mnie słabo, ale od kiedy mam klony to zaczęło się dziać. Na razie jeszcze nieśmiało, ale jednak.
Za to oglądam piękne kadry u Ciebie. A już zdjęcia ze spaceru
Piękne widoki

Iwonko, Ty się nie kryguj, bo przy wielkości Danuśki ogródka, gospodyni musi bardzo skrupulatnie pilnować rozrastających się roślin, co by miejsca na nowe nabytki starczyło .

Muszę jutro obejrzeć moje hortensje pnące, bo nawet nie wiem, czy złapały kolor .

Oj widoczki cudowne! Jak do malowania!

Gosia u mnie na szczęście zima jeszcze często jest biała więc też ją lubię
Edytka masz rację części muszę pilnować żeby sie za bardzo nie rozpanoszyły bo miejsce sie kończy a ogródek rozciagnąć nie chce
Dla Was jeszcze kilka cudnych kolorowych widoczków z dereniami w roli głównej bo niestety dzisiaj już resztka liści tylko wisi po porannym -6






Miłeczko to dla Ciebie dzisiajsze

Danusia piękne te widoczki i ogródkowe i spacerowe, jesień w tym roku pięknie maluje świat, szkoda że to tak krótko trwa.

Piękne widoki, Danusiu!
Lepsze od gór są tylko góry ... chociaż ja uwielbiam morze ...

Piękny, zadbany i kolorowy ogród i piękna okolica w której mieszkasz

Dziewczyny uwielbiam moje małe górki
Ogródek powoli pustoszeje bo codzienne przymrozki a szczególnie -6 z niedzieli pokonało większość krzewów na szczęście są takie którym to nie przeszkadza
np.kiścień Curly Red

Epimedium nn tez łapie cudny kolor


Liście straciła juz niestety azalia japońska i wiśnia




Pęcherznica dalej jeszcze trzyma listki


Za to trzmielina oskrzydlona niestety już naga stoi a było tak pięknie

Miałam Curly Red, ale zmarnowałam. Teraz wygląda najpiękniej.
Zazdraszczam lasu w pobliżu. U mnie niby jest ale taki bardziej jak park z liściastymi niż las taki świerkowy bądź sosnowy.

Danusiu, ponadrabiałam zaległości No i pięknie, cudowna jesień
Kotek miał moc przeżyć, az nieprawdopodobne, że udało się wam go odnaleźć... i raczej nie nauczy go to wskakiwać na pakę Piotrkowego samochodu

Miłeczko pogoda dopisuje więc staram sie jak najczęściej być na spacerze tym razem zdjęcia po drugiej stronie






Ewuś na razie Piotrka trochę unika A tutaj zdjęcie moich katełków zastępują przez dzień doniczkę z pelargoniami


pogoda dopisuje więc cały czas działam w ogródku uformowałam część hortensji szczególnie tych najstarszych wyprowadziłam bardziej na drzewka bo wiadomo że dołem musi się dużo zmieścić zgrabaim liście z trawnika część poszła na rabaty a część do worka bo zeszłoroczne ładnie się rozłożyły trochę poprzesadzałam no i znów poszlałam dzięki Gosi z cebulowymi




Większość tulipanów poszło pod świerka bo tutaj jest sucho więc dają radę i nie wygniwają,krokusy poszły pod niwaki na nową rabatkę a narcyzy botaniczne na rabatki wzdłuż drogi do drewutni




I dzisiejsze fotki cały dzień była mgła i przymrozek więc takie widoczki były

Widoki takie, że aż grzech z nich nie korzystać .
Ja w tym roku nie mam czasu na sadzenie, więc raczej cebulowych nie przybędzie . a tak wysprzątanego ogródka jak Twój, to chyba nigdy mieć nie będę .
Tylko pajęczynę ominęłaś .

Edytko no za te pajęczyny to jednak przepraszam a ogródek wcale jakoś bardzo wysprzątany nie jest

Oj i ja się złamałam - paczka z tulipanami w drodze

Danuśka dzięki za widoczki
Za zbliżenia też

Neluś tak po cichutku Ci powiem że idzie jeszcze jedna jestem niereformowalna a leczyć juz się chyba nie opłaca
Dla Ciebie jeszcze takie cudeńka a jeszcze kilka lat temu nie podejrzewałabym siebie że wciągna mnie paprocie a szczególnie języczniki a dzięki Gosi i Jurkowi mam ich z roku na rok coraz więcej