Tam, w tej stajni był straszliwy przeciąg Na podwórcu mniej wiało, niż w budynku, więc podziwiam, że tam tyle dyzurowałyście z takim poświęceniem Mnie tez choróbsko przyłapało, choć stwierdzam, że Dziekanówka Krzysia Wolskiego dobrze mi zrobiła na ból gardła

Przykro mi, że nie miałam nawet czasu wpaść do Ciebie...Z marszu odwiozłam Dagę na lotnisko, w ulewnym deszczu. Nawet nie wstąpiła do domu, bo czasu nie było Może jeszcze się zdarzy okazja? Jesli jesień będzie długa i słoneczna, będe jeździć za kapliczkami, więc może i zahaczę o Twoje okolice?

Polu do Wojsławic na pewno jeszcze będziesz jechać, więc te 16 km zawsze można zboczyć.Serdecznie zapraszam.
Na pw podam namiary.
Kilka kapliczek w naszej okolicy też się znajdzie.

Miłko, niestety zdjęć z ogrodu Eli mam jedynie tyle ile pokazałam i dalie załapały się jedynie na grupowym

Elu, zdrowiej szybciutko i pokazuj nowe nasadzenia

Wiesiu coś nie zanosi się , że będzie to szybko, ale może to jest dobry moment na pokazanie wrześniowych widoczków
działkowych

Owoce w tym roku obrodziły wyjątkowo.




Ostatnie pomidorki koktajlowe.


Astry, gazanie, cynie, rudbekie

Niektóre roślinki powtarzają kwitnienie.

















Niektóre żurawki w pełni kwitnienia.


Jakiś spóżniony mieczyk.




i do kolorku










Ostatnie kosmosy, jeżówki i cleome ościste

jeszcze kilka widoczków.

Dobrze Elu, że te Wojsławice wpadły Ci w kalendarz, bo się troszkę zmobilizowałaś i pokazalaś nam ogród jesienny. A piekny jest i warto było czekać, żeby go zoabzczyć

Witaj Elu, właśnie przejrzałam cały wątek... Masz śliczną działeczkę.
Podziwiam też Twoje żurawki Ja w tym roku posadziłam ich kilka u siebie, ale z marnym skutkiem

Elu -ależ masz piękne trawy ..........i jakie dorodne,u mnie też w tym roku- był rok pomidora ,szkoda tylko ,że już się skończyły....

To chyba jednak jeszcze lato , nawet motylek jeszcze grasuje

Ewuniu to prawda, jestem zmobilizowana.
Jak wyzdrowieję, mam nadzieję, że zrealizuję jeszcze w tym sezonie pomysły, które czekają od wiosny. Nowe po Wojsławicach też są.
Zmiany postaram się udokumentować.

Maggie cieszę się, że zajrzałaś do wątku, liczę na rychłą wizytę w realu.

Żanetko, bo ja kocham trawy, a pomidorków żal, oj żal....

Wiesiu za oknem piękne lato, błękitne niebo, na termometrze 22 stopnie, a mnie skręca, bo paprocie i hostusie od Oli czekają.

Elunia ślicznie u Ciebie i kolorowo kwiatuszki pięknie powtarzają a trawki cudnie rozrośnięte

Już żałuję, że nie odwiedziłyśmy Twojego ogrodu za dnia..
Tyle śliczności pokazujesz.. a ja ich nie wypatrzyłam ..

Czujesz się już lepiej?

Danusiu kolorków jeszcze trochę jest, ale mnie najbardziej kręcą trawy i generalnie rośliny ozdobne z liści.

Nelu, możemy powtórzyć, w końcu to tylko parę godzin jazdy.
Czuję się nieco lepiej, ale do końca tygodnia muszę leżeć w łóżku.

...Jasne!
Cieszę się, że lepiej się czujesz, ale też z tego, że jesteś z nami..!

Nelu

Zapomniałam spytać - pamiętasz gdzie kupiłaś tę hortensję Polestar..?
Widziałam w parku całą jej rabatkę..

Kupiłam ją wiosną w Brico.

Do zobaczenia Elu

Efka słusznie zauważyła, że Wojsławice trochę Cię zmobilizowały do Forum. Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że się poznałyśmy i teraz patrzę na Twój ogród inaczej (zawsze patrzy się inaczej, jak się kogoś zna).
Nie przejmuj się! Ja chociaż zdrowa jestem nie posadziłam jeszcze roślin, które dostałam 14 września na spotkaniu daliowym u mnie