Elu
Bardzo się cieszę, ze moglismy się spotkać i porozmawiać.
Pytałaś Mnie skąd biorę te smieszne gify.
Proszę bardzo
www.gify.net/

Elu, dobrze że Wojsławice obudziły Cię ze snu .. letniego... Długo Cię nie było a ogród masz tak cudny, że jest co oglądać. Jak masz jakieś zaległe foty , to koniecznie pokaż.
Życzę zdrówka bo pogoda jest niezła i trudno wytrzymać w łóżku. Ale wiesz, zdrowie najważniejsze.

Miłeczko, też bardzo się cieszę, że mogłyśmy się spotkać i choć chwilkę porozmawiać, takie spotkania są przesympatyczne i sprawiają, że nie tylko
inaczej patrzymy na nasze ogrody, ale też tworzą między taką specyficzną więż.
Myślę, że okazji do spotkań i dłuższych rozmów będzie więcej, może nawet w Wojsławicach ?
Dla Ciebie.




Jureczku, wyściskałabym Cię z tej radości, niestety byłeś z obstawą. Miło było Was spotkać.
Gdybyś miał ochotę wybrać się do Dzierżoniowa na kawę - zapraszam.
Za namiary na gify wielkie dzięki.
Małpiszon przecudny. Tobie też wspaniałego dnia.
Dla Ciebie floksiki, niestety NN






Inuś, dzięki Faktycznie w łóżku trudno leżeć kiedy za oknem słoneczko, a na działce czeka tyle pracy.
Nie ma jednak złego co na dobre by nie wyszło.
Kilka letnich fotek na życzenie.

Elu, a co dla mnie będzie po tak długiej przerwie? Masz cudowny ogród

Co za miły Gość.
Romeczko, za to, że z nami jesteś zasługujesz na najpiękniejszy bukiet, którego ja na swojej działeczce
niestety nie znajdę.
W Twoim ogrodzie taka mnogość zdrowych, wyrośniętych roślin, że trudno mi Ciebie czymś ująć, ale nie zauważyłam czy masz jeżówki?
Dla Ciebie więc skromne, ale od serca, widoczki z jeżówkami w roli głównej.

Piękną masz kolekcję jeżówek!
U mnie na razie dwie kępki, ale mam zamiar to zmienić..
Jak moja imienniczka..? Udało Ci się ją uziemić? Tak szybko przyszły chłody, mam obawy czy zdąży
się zaaklimatyzować.. U nas nie było do tej pory przymrozków, nawet bugenwilla jeszcze trzyma kwiaty..

Elu, jeżówki masz zachwycające , u mnie tylko gatunek radzi sobie dobrze i nawet się sieje

Ale śliczności

Elunia śliczne jeżówki też je kocham

Nelu, kolekcja tego lata uszczupliła się o dwie odmiany, ale nie zamierzam dokupywać żadnych nowości i wynalazków.

"Nela" niestety, tak jak paprocie, jeszcze czeka na uziemienie. Wczoraj pierwszy raz po chorobie pojechałam na działkę, ale było bardzo wietrznie i zimno.
Pozbierałam tylko zgniłe owoce spod drzew i zerwałam ostatnią fasolkę szparagową.
Zabrałam aparat z myślą, że zrobię parę portrecików daliom, ale niestety nie było już co focić. Całe lato słabo kwitły, ale
po ochłodzeniu się i kilku deszczach wzięły sie, wytworzyły dużo pąków, niestety nie nacieszyłam się długo ich kwiatami. Zostało kilka, resztę
zniszczył przymrozek.








Wiesiu, u mnie siewki gatunku znajduję w różnych dziwnych miejscach. W tym roku jest mnóstwo siewek, mam nadzieję, że wśród
nich znajdzie się coś ciekawego.Posiałam też odmianowe, w przyszłym roku powinny zakwitnąć.


Maggie dzięki.

Danusiu, wiem i pamiętam Twoje piękne okazy.

Witam Zobaczyłem dopiero trochę Twojego ogrodu, a już wiem że dołączy do moich ulubionych Są dalie, trawy, rododendrony i dużo różnych bylin ozdobnych z liści lub kwiatów . Wszystko ładnie dobrane tak jak lubię.

Szkoda dalii, bardzo wcześnie w tym roku przymroziło...

Gabrielu, tak bardzo się cieszę, że zechciałeś zajrzeć do mojego ogródka.
Tyle miłych słów i obietnica odwiedzin właściciela tak pięknego ogrodu, to miód na moje serce. Dziękuję.
Dalii żal, nie nacieszyłam się w tym sezonie ich pięknymi kwiatami, no cóż może w przyszłym roku.

Dalie w tym roku miały ciężki żywot i się nie popisały również u mnie, ale i tak ładnie pod koniec zakwitły i można było się nacieszyć chociaż przez ta chwilę.
Mimo wszystko masz bardzo piękne, jak widzę dalie zawsze serce mocniej mi bije!
U mnie aura była łaskawa. Do tej pory kwitną, zresztą bardzo ładnie, tylko pędy maja kruche i zaczęły się łamać i płożyć.
Za to jeżówki masz prześliczne, nie mogę wzroku oderwać! No i zazdraszczam!

Miłeczko, widzisz wykrakałam sobie te przymrozki. Tak obiecująco jeszcze wyglądały, no cóż trudno, będę sobie oglądać
m.in. u Ciebie albo wracać do poprzednich lat.
Jak przyjedziesz następnym razem do Wojsławic, zapraszam, podzielę się jeżówkami i może czymś jeszcze?

Dla odmiany dziś floksiki gwiażdziste.









Jeszcze coś dla szybszego bicia serduszka.

Pierwszy raz widzę takie floksy Piękne są... a najbardziej ten na trzecim zdjęciu

Elżbietko, dalie cudowne. Szkoda, że w tym roku tak szybko przeminęły. Lato nie było wszędzie łaskawe dla roślin.
Te floksy gwiaździste są jednoroczne? Piękne

Floksy Drumonda sialam i ja, ale nie miałam takich pięknych...

No i jak Smarkatko, zdrowaś?

Przepiekne te floksiki

Piękne floksy, a jak długo u Ciebie kwitną? Miałem jednego roku takie same, ale krótko były ładne i nie wiem czy taka ich uroda, czy czegoś im zabrakło.

Madziu, mi też ten delikatny róż najbardziej się podobał.


Efciu, w Twojej "Krainie Deszczowców" tego lata, rośliny z pewnością miały lepiej niż na Dolnym Śląsku i w wielu innych regionach.
Oprócz częstych opadów, nawet nie wiesz jak bardzo zazdroszczę Ci sąsiedztwa lasku.
Floksy gwiażdziste są jednoroczne, ale warto je siać.


Betinka, jest już dobrze, choć trochę jeszcze "slaba zaba", bo po wykopaniu jednego dołka kręciło mi się w głowie i pot mnie oblewał,
ale udało się posadzi co posadzone być musiało.


Danusiu,


Gabrielu To było moje pierwsze doświadczenie z floksikami gwiażdzistymi - ale na pewno nie ostatnie!
Posadziłam je w skrzynce ustawionej po północnej stronie altany, słońce miały póżnym popołudniem, a mimo to ciągle miały sucho.
Nie wiem, czy to takie "pijaki", czy wina wysokich temperatur.
Pierwsze kwiatuszki pokazały się około 20 czerwca, ostatnie zdjęcie robiłam 08 sierpnia, choć kwitły jeszcze parę dni.
Podejrzewam, że kwitły by dużo dłużej, ale przez ponad tydzień nie było komu podlewać i niestety po powrocie nie było co reanimować.