Jakie wymuskane rabatki Zazdrość mnię zżera

Eluś pięknie powiązane trawki ja się wahałam i zostały luzem kwasolubna ładnie wygląda u mnie jeż azalie japońskie jeszcze ładnie wyglądają ma nadzieję że ładnie przetrwają zimę a żurawki właśnie za to lubię że o każdej porze roku dają kolor

Ja też lubię żurawki, choc okroiłam ilość odmian do najbardziej ulubionych/ i dających radę rozrastać się/ ale te rozmnażam na swój uzytek. Choc czasem juz nawet na zurawkę brakuje miejsca

Iwonko, , a mnie zazdrość zżera, jak patrzę na Twoje bujne rabaty, wypełnione wypasionymi hostami.


Danusiu też się zastanawiałam, czy wiązać, ale na moim wygwizdowie wiatr by je poroznosił nie tylko po mojej działce.
Kwasoluby, powinny dobrze przezimować, ale bardziej niebezpieczne są majowe przymrozki .


Ewuniu, o ile dobrze pamiętam, to u Ciebie widziałam piękną Soutern Comfort w jakiejś kompozycji. Myślę, że to jedna z tych pewniaków.
Na żurawkę zawsze można znależć miejsce jeżeli nie w gruncie, to w donicy.

Ja też porobiłam kilka zdjęć iglakom. Musze jeszcze moją choinkę sfocić, bo pozostawiłam z zeszłego roku conicę w doniczce i ona musi posłużyć jeszcze przez kilka lat.
Bardzo ładnie żurawki prezentują się w słonku! To wrzosiec? Piękny!!! Mnie się wydawało, ze wrzośce kwitną wiosna, a wrzosy jesienią, ale kwiaty mają inne więc stad moje pytanie.

Elu, takie kompozycje bardzo lubię. Niby pora roku już byle jaka, ale jednak jest u Ciebie na czym oko zawiesić. Chochoły w zestawianiu z iglakami i miejscami jeszcze kolorowym "dołem" jest super.
O tak! Od końca marca bez przymrozków poproszę!

Bardzo lubię żurawki, ale mam już tylko te, które chciały u mnie rosnąć
Nic na siłę
Podziwiam Twoje rodki
Widać, że im u Ciebie dobrze

Iglaki są podstawą o tej porze roku (oprócz żurawek oczywiście ), choć jak widać wrzośce też się starają . Pogoda piękna ale zimozielonym nie służy. Dzisiaj dodatkowo zimny, wysuszający wiatr. Takiej zimy nie lubię. Oby do wiosny, ale odliczanie zacznę po świętach

Miłeczko, tak, to wrzosiec i dobrze Ci się wydaje, powinien kwitnąć na wiosnę, ale ta długa, ciepła jesień, zmusiła go kwitnienia teraz.
Na początku mojego ogrodowania , miałam sporo wrzosów, ale po jednym sezonie uschło 17 krzewinek, pozostałe niedługo potem.
Miałam również dabecje, ale też długo się nimi nie nacieszyłam.
.Nie wiem, czy to wina stanowiska, czy brak mojego doświadczenia były przyczyną niepowodzenia, ale choć bardzo mi się podobają,
dałam sobie z nimi spokój.
Na dowód wiosennego kwitnienia wrzośców znalazłam takie obrazki

16-03-2017
06-04-2018
Białego niestety, złamałam przy samej ziemi i już nie odrósł.



Zuziu,, szczerze powiem, że ostatnio sama byłam zdziwiona, mimo ogólnej szarzyzny, ogród nie wydał mi się szary.
Fakt, że słoneczko pięknie świeciło.
Zdecydowanie wolę jednak wiosenne szarości.


No i oczywiście wiosenną zieleń, chociażby taką,


ale przede wszystkim taką i wiosenne kolory.






Gosiu,, ja też już mam tylko te, które chcą rosnąć. Z ponad setki kupionych odmian, zostało mi mniej niż połowę.
Mam za to dużo z własnego siewu, większość NN bo nie zachowały cech gatunku, ale te darzę szczególną miłością.

jedno z dzieci Souter Comfort



Gabrielu, oj tak, ogród bez iglaków byłby bardzo nudny i smutny.






Suchy mróz i brak śniegu to niebezpieczna pogoda dla ogrodów, zimozielonym nie jest łatwo,
a ja mimo słońca takiej pogody nie znoszę.

Dzień dobry podobnie jak Ty nienawidzę mrozu ,jeśli śniegu nie ma .U mnie tak właśnie jest .Wczoraj 11 ,dziś 15 stopni i ani jednego płateczka Latem susza a zima bez śniegu ,to już staje się normą .Skutki ocieplenia klimatu czekają nas dwie pory roku i to już raczej pewniak . Widoczki z Twojego ogrodu trochę poprawiają nastrój .Koniecznie trzeba karmić pamięć i jakoś przetrwać do wiosny

U mnie też wrzosy jakoś nie chcą . Kupuję co roku parę sztuk raczej dla dekoracji niż do zrobienia wrzosowiska. Po roku wypadają i zabawa zaczyna się od początku. Piękne wrzosowiska oglądam tylko w forumkowych ogrodach.
Susza jest okropna. Będziemy zmuszeni zmienić nasadzenia w naszych ogrodach. Już w tym roku wprowadziłam dużo zmian, teraz czekam co mi jeszcze wypadnie po zimie.

Ewuniu, witaj Kochana
U nas jeszcze nie było takiego mrozu, ale to co jest wystarczy, żeby nienawidzieć tej pseudo zimy.
Wczoraj słyszałam właśnie taka informację, że będziemy mieli tylko dwie pory roku. Niech by sobie już były, jeżeli muszą, ale skoro nie ma śniegu
to po co ten mróz. We mnie tkwi jeszcze z dzieciństwa przekonanie, że skoro jest mróz, to śnieg musi być.

Właśnie dobrze, że można choć zdjęciami poprawiać sobie humor i na chwilę zapomnieć, co jest za oknem.
Może nie dosłownie za oknem, bo u mnie za oknem na szczęście jest ptaszarnia.
Uwielbiam obserwować te kłótnie o dostęp do karmnika.

Ewuś, o otwarcie furtki na razie nie pytam, bo to z jednej strony oczywiste, ale chętnie pooglądałabym wspominkowe widoczki z Twojego raju.
Mam nadzieję, że mimo niesprzyjającej aury wszystko u Ciebie w porządku.
Zdrowia przede wszystkim życzę Tobie i Twojemu M.
Kwiatuszki dla Ciebie.





Inuś, wrzośce są chyba najtrwalsze z tej grupy wrzosowatych, dlatego najczęściej widuje się je w ogrodach.
Wrzosy w naturze, wydawałoby się rosną na byle jakiej ziemi, a jednak w ogrodach są kapryśne.
Ja od trzech lat noszę się z niektórymi roślinami jak kot z pęcherzem, żeby znależć odpowiednie stanowisko, i żeby nie skończyło się na tym,
że same rojniki zostaną.
Śliczniutkie są, trzeba przyznać, ale .........




wolę takie

Elżbietko, dziękuję Ci za te wiosenne wspomnienia.. też zaczęłam tęsknić..
Mam nadzieję, że masz ich duużo i nie będziesz skąpić..

Rabatki warzywne wzorcowe! Czy to M taki akuratny..?

Neluś fotek nie będę skąpić, bo sama wielu nie oglądałam ( przecież długo siedziałam w - )
Co do rabatek warzywnych, to niestety ...jam to sprawiła, z metrówką w ręku.

Wspominki trzeba zacząć od wiosny, co by na całą zimę starczyło.
STYCZEŃ
Pierwszy dzień 2018 roku.



LUTY


Jodełka koreańska Silberlocken, srebrnych loczków jeszcze nie rozwinęła, ale szyszeczki już zawiązane.


MARZEC
jeszcze w domu

KWIECIEŃ
pierwszy (zauważony) wiosenny spacerek

i wiosenne kolorki

- śnieżnik różowy, trochę szybszy od niebieskiego


- krokusy



- pierwsze prymulki


- cebulica syberyjska

- trudna , jak dla mnie - do sfotografowania - puszkinia.

- jedne z nielicznych, które nie przemarzły.

c.d.n.

Witaj Elu
Piękne jesienne zmiany. Rabaty świetnie się prezentują. Gratuluję samozaparcia i pomysłu!
Walkę z opuchlakiem toczę i ja, ale oprócz ogrodu, walczę też w doniczkach a fuksjami. Tylko wywarem z wrotyczu, bo tani, skuteczny i łatwo dostępny.
Wspomnienia wiosenne jak najbardziej na miejscu. Czas nam umilą w oczekiwaniu na wiosnę, nową, piękną, pachnącą i kolorową.
Tych paprot to Ci zazdroszczę, ale tak pozytywnie. Od kilku lat mam w planach posadzić u siebie. No, ale jak na razie podziwiam w ogrodach Waszych.
Serdeczności

Och jak się cieszę z tych wspominek na te szare dni , i poproszę o ciąg dalszy

Witaj Elu
Fajnie, że pokazujesz nam zdjęcia z wiosny zwłaszcza, że za oknem tak szaro i ponuro. My dzisiaj byliśmy na działce podlać wszystkie zimozielone Strasznie sucha ziemia jest...

Ale mi się podoba rojnikowa rabata z korzeniem i kamyczkami! Ja bym taki areał bardzo szybko zapuściła!

Eluś powiem Ci że mnie też te zimy bez śniegu wcale a wcale się nie podobają i mam nadzieję że w tym roku na święta będę mieć białą kołderkę

Dorotko, witaj. Dziękuję za tyle miłych słów.
Pomysł z trawami w tym miejscu, nie jest nowy, tylko z realizacją były pewne przeszkody. Teraz jestem zadowolona, że pierwsze plany zagospodarowania
działki ( rok 2012 ) powoli - z wieloma popełnionymi błędami - udaje mi się realizować.
Paproty podobały mi się od zawsze, ale miałam tylko pióropuszniki i jakąś wietlicę przywiezioną z lasu i to mi wystarczało.
Po wystawie w Wojsławicach stan posiadania się zmienił - nie było innej opcji.
Nie mogę się doczekać wiosny i widoku nowych i tych przerobionych rabat.
Walkę z opuchlakami zamierzam zacząć już w marcu.

Wiesiu, c.d.n.
Maggie też zamierzam jeszcze podlewać do póki ziemia nie zamarznie.

Miłka dlaczego byś zapuściła. Chwaściki w kamykach słabo rosną, a jeżeli już, to sekund pięć i jest czysto.

Danusiu, tez na to liczę.


Wiosennych wspominków ciąg dalszy.

- tawlina jarzębolistna
- krokusy



- hiacynty









- gęsiówka

- jodła koreańska Silberlocken

cdn.