Tomku! Dziękuję Ci! Już niedługo będę takie zdjęcia robić. Coraz trudniej mi sią wyginać przy ziemi, żeby zrobić takie zdjęcia, a na wizjer kątowy na razie mnie nie stać.
Żanetko! Twoje brawa są jak zawsze bardzo miłe i motywujące.
Czyżbyś
Wiesiu pragnęła takiej transylwańskiej przylaszczki? Nie widziałam jeszcze siewek, ale może coś z kępki da się uszczknąć?
Te nowe krokusy są bardzo ciekawe. jeden - Roseus okazał się pomyłką, ale już reklamowałam i otrzymałam odpowiedź, że jesienią otrzymam nowe. Miło ze strony Benexa!
Geniu! Jak to dobrze, że potem kokorycze zanikają, a pozostałości po nich nawet dość łatwo posprzątać.
Swietko! 
Wiesz, jak zawsze lubiłam robić roślinom zdjęcia.
A i u mnie tak bywa, że pewne rzeczy muszę posadzić sobie sama. Dobrze, że chociaż synek mi kompost przesiał i mam gotowe podłoże do dołków
Przez święta nie zaglądałam na forum, co najwyżej wieczorkiem przez fona. Miałam gości i dzięki temu święta nie były takie smutne jak w zeszłym roku. Oczywiście gości mniej, grono zamknięte. U święconki nie byłam, Triduum przez internet u poznańskich dominikanów. Pilnuję się i stosuję do zaleceń. Powoli szykuję się na szczepienie, ale to jeszcze chwila.
Póki co, to czekam na paczki z daliami od daliowych przyjaciół, z Holandii, od Stanisława. Czekam na ocieplenie, bo przez te zimnicę to nie chce mi się wynosić skrzynek z daliami, a w zasadzie to za kilka dni mogłabym zacząć sadzić. mam nawet dwie posadzone w donicach, ale mi zmarzły w szklarni

Poobcinałam i może wyjdą kolejne pędy. Ale to takie marketowe więc płakać nie będę.
na dziś: