Marysiu czy te jasne cukinię to będą te od Ciebie?

Gosiu, chyba tak, one były takie jasnozielone i w cętki
Vero, Danusiu - u nas weekend był prawdziwie wakacyjny, upał - ale akurat były u nas dzieci więc było dobrze W nocy spadł deszcz, ale nie wiem jak duży bo teraz strasznie wieje i siedzę w domu
W niedzielę spędziliśmy wspaniały dzień na rynku i zrobiliśmy sobie spacer nad Wisłę i przez Wąwóz Królowej Jadwigi

Mam tyle zdjęć, tyle kwiatów powinnam pokazać , ale brak miejsca i czasu, może zimą
Losowo więc wybiorę kilka - piękna, jeszcze nie pokazywana nówka róża Brother Cadfael


jeszcze raz Roter Korsar i Bonica

i liliowce













i taki kwiatuszek

Marysiu, pięknie, kwitnąco
Z Tym czasem też tak mam. Robię zdjęcia, potem nawet zgrywam, zmniejszam i już właściwie nie ma czasu na resztę... Jeszcze jak mnie czasem wywali w kosmos, to już mi się nie chce wklejać drugi raz wszystkiego. Też myślałam w ubiegłym roku, że zimą... a zimą doszłam do wniosku, że wszystko już nieaktualne...I tak to leci

Już się cieszyłem, że zobaczę Ojca Mateusza na rowerze, a ty tylko Wąwóz
Za to liliowcami nadrobiłaś ten niedosyt

Jurku, Ojca Mateusza nie było, ale z okazji Festiwalu Filmów Niezwykłych był między innymi Andrzej Seweryn i tańczył do piosenki Róbmy swoje




Efciu, chyba większość z nas tak ma bo widzę, że jest kilka podziękowań pod Twoim wpisem
U nas rano trochę pomoczyło, więc ja znowu
ostatnie

Pokazuj Marysiu, pokazuj! Pisałaś, ze masz dużo zdjęć, ja chętnie obejrzę wszystko!
Seweryn tańcujący! Fiu, fiu!

Miłko, mam kilka zdjęć tańcującego Seweryna, ale wybrałam takie, gdzie widać napis Róbmy swoje ( popieram!) i mój wnuczek siedzi tyłem
Czytałaś książkę " Trzej towarzysze"? - bo taki sobie wymyśliłam temat na dziś - trzej towarzysze o róznych kolorach... a czasami z róznych rodzin
























- taka zabawa

Fajna zabawa , a moje nowe liliowce dopiero w pąkach

Super pomysł w grupie piękniej się prezentują

Marysiu podziwiam Twoją pasję... jakoś udało mi się uniknąć tej 'choroby'..

Towarzysze wspaniali Marysiu. U mnie na razie tylko samotne białe żagle

Zaczyna się piękny czas liliowców

Wiesiu, a u mnie już pełnia kwitninia, chociaż kilka dni mnie nie było to i tak mam setki zdjęć A ten liliowiec, który dzieliłam i przesadziłam w nowym miejscu prezentuje się dużo lepiej


Żaneto, w grupie faktycznie bardziej im do twarzy




Nelu, to nie pasja, u mnie to lenistwo po prostu z liliowcami nie ma tyle roboty co z hortensjami, nie noszę doniczek jak Ty
I u mnie chyba pasują im warunki Dla odmiany fotka pelargonii - nowa u mnie



Efciu, widziałam że już i u Ciebie wiele kwiatów
Danusiu, tak sezon w pełni, kilka fotek moich siewek

Marysiu, siewki cudne, a już ta czerwona to jest naj
Ja nie mam dużo liliowców, ale te co mam - uwielbiam. I najbardziej mi się podobają w takich wielkich kępach, bo wtedy jest mnóstwo kwiatów.

Marysiu, faktycznie ten pajączek w tym roku prezentuje się dużo lepiej , u mnie kwitł już pierwszym kwiatkiem ale nie zdążyłam mu zrobić zdjęcia

Masz tych liliowców.
To musi być fantastyczne uczucie to oczekiwanie co z takiej siewki wyrośnie

Liliowcowy festiwal. Cudowne kwiaty. Niestety strasznie mnie wkurzają resztki po kwiatach i ciągle ich skubanie. Psuje mi to całą frajdę. Ale jak patrzę na niektóre Twoje, to głośno wzdycham!
Pelargonia urocza. Ja już nie próbuję ich mieć, bo je zaniedbuję i marnuję. Nawet nie mam ich gdzie postawić/powiesić.

Efciu, ten czerwony też mnie zauroczył kolorem, ma niesamowity odcień
Wiesiu , czyli okazało się, że wystarczyło go inaczej wkomponować i już zyskał na urodzie
Margoś, ostatnio dużo bardziej mnie kręcą moje siewki niż nawet nie wiem jak piękne i nagrodzane w świecie odmiany
Miłko, do niedawna liliowce sobie dobrze radziły i pięknie kwitły, ale już cierpią z powodu suszy i lejącego się żaru z nieba
Co do usuwania zeschłych kwiatów, to mnie to tak bardzo nie pszeszkadza, własciwie to przecież większość kwiatów trzeba usuwać A czego się nie robi dla swoich ulubieńców Mnie się wydaje dużo bardziej kłopotliwe wykopywanie i wkopywanie po zimie dalii

Tą pelargonię chwyciłam przy wyjściu z Castoramy gdzie kupowaliśmy bloczki betonowe na słupek - typowy ogrodnik ze mnie, wszędzie znajdzie się okazja nabycia roślinki

U nas rano trochę popadało więc udało mi się zgrać i zmniejszyć ponad 500 zdjęć, teraz znowu przez parę minut kapie, zdążyłam tylko zebrać ogórki i zrobić mizerię
Tylko które wkleić?