Iwona1311 napisał:
Iwonka a mnie ciekawi ta ruła z PCV ....po co i na co ...wiesz że zaczynem hodowle kapturnic

Gosiu te pochwały to chyba tak trochę na wyrost, ale cieszę się, że Ci się podoba u mnie, też lubię ten mój ogródek, ale ciągle mam za mało czasu, żeby zrobić w nim wszystko co bym chciała. Oczko to było moje ogrodowe marzenie, ale dopóki miałam małe dzieci to miałam starą metalową balię z wodą, aż w końcu w 2019 roku udało się wykopać takie większe, a w ubiegłym roku je powiększaliśmy. Ja też mam nadzieję że onychium będzie ładnie rosło, zresztą darowane z serca to będzie co rok ładniejsze



Danusiu paprocie to kręcą mnie już kilka lat ale ostatnio coraz więcej ich przybywa



Paweł tą ruręwsadziłam w tym roku, po to żeby było mi łatwiej dolewać wody do bagienka, bo wiesz leję wodę w rurę i ona podsiąka od spodu (w rurze jeszcze mam nawiercone dziurki na całej długości), a przy okazji widać czy jest woda na dnie czy nie. Tak radzą na grupie na fb, oni tam jak robią torfowiska to na dno dołka dają folię, doniczki do góry dnem, zasypują torfem i wkładają kilka rurek, ja na folię mam wysypaną warstwę keramzytu i na to torf.

Kiedyś marzyłam o torfowisku. Plany nawet miałam, gdzie co będzie rosło! Życie zweryfikowało i już miejsca nie mam. Nenufary cudne!

Przepiękne masz te lilie wodne Iwonko

Miłko marzenia trzeba spełniać, ja pierwszy raz zobaczyłam jak stworzyć torfowisko w programie Rok w ogrodzie, a że niedaleko mnie mieszkał pasjonat owadożerów to pomógł mi na początku wybrać rośliny które będą zimowały i tak powstało małe bagienko do którego oprócz saracenii posadziłam storczyki - kukułki i kruszczyka, marsylię, tulejnika. Teraz mam dwa bagienka małe i większe.

Danusiu
Od poniedziałku jestem na urlopie, ale w ogródku niewiele zrobiłam, za to udało mi się zrobić trochę przetworów, tak więc ogórki, papryka zrobione, a dziś jeszcze usmażyłam brzoskwinie i zostanie mi już tylko do przerobienia dereń na soki.
W ogródku kwitną już pięknie hortensje, floksy, hibiskusy, zawilce, będą zaczynać trawy, lubię ten czas w ogrodzie szkoda tylko, że chwasty tak szybko rosną i nie dadzą się nacieszyć w pełni ogrodem.
kilka siewek floksów - u mnie zostały już chyba tylko siewki, z odmianowych to może jakieś ze dwa, max trzy










zawilce




moje całe dwa hibiskusy




i na dobranoc coś na ząbek dereń i moje brzoskwinki

Iwonko cudny masz ogródek,oczko mega ,mnie musi wystarczyć moje bajorko.Powodzenia w ukorzenianiu hortki.

Chciałabym mieć kapturnice, ale raczej nie jestem w stanie zapanować nad bagienkiem
Słyszałam, że miałyście wypad Do Warszawy.
Szkoda, że ja tak daleko mieszkam.
Chociaż od Izy do mnie jest godzina jazdy

Znowu ciężko mi było trafić do swojego wątku, a w tym czasie troszkę się działo, choć w ogródku to niewiele bo w upały to ja nie wiele robię. W sierpniu razem z Elą Elsi udało nam się odwiedzić dwa piękne ogrody, ogród Irminy i ogród Izy Tamaryszka. Bardzo dziękuję dziewczynom za możliwość spędzenia czasu w ich ogrodach. A we wrześniu przy okazji jesiennego zlotu ja mogłam gościć Elę, Wiesię, Anię, Danusię z Piotrkiem i Gosię z Jurkiem - bardzo się cieszę, że udało Wam się mnie odwiedzić choć na chwilkę i za te wszystkie dary, które od Was otrzymałam choć najlepszym prezentem byliście Wy

Gosiu dziękuję, mam nadzieję że hortensja się ukorzeni, jak będę ją przesadzała do gruntu to zobaczymy czy zrobione sadzonki się ukorzeniły, na razie z tej od Ciebie mam już ładną zagęszczoną sadzonkę, która niedługo pójdzie do gruntu.

Gosiu Margo - bagienko dla kapturnic to nic trudnego, może kiedyś jednak się zdecydujesz, jak coś to zawsze możesz najpierw przyjechać i zobaczyć moje. Szkoda że nie udało Wam do mnie dotrzeć ale to przecież nic straconego, może kiedyś uda się Tobie odwiedzić mnie i ja mam nadzieję, że uda mi się dotrzeć do Twojego ogródka. Wtedy od Izy wyjechałyśmy między piętnastą a szesnastą i do domu dotarłam przed 21 -szą.
Dziś zostawiam Wam kilka wrześniowych zdjęć ogródka, inne zostaną na zimowe wieczory

Przez cały weekend niewiele zrobiłam w ogródku, a dzisiaj wiał dość zimny wiatr i wcale mi się nie chciało wychodzić, we wtorek muszę wziąć wolne więc mam nadzieję, że uda mi się wysadzić wszystkie doniczki, ale w ogródku jeszcze co nieco kwitnie, mam nadzieję , że jeszcze będzie trochę słońca i nacieszymy się naszymi ogrodami.

No popatrz, a dla mnie dopiero dziś była pogoda odpowiednia na pracę w ogrodzie. Niestety ogrom roboty przez nieróbstwo związane z upałami mnie mocno zniechęcał. Ledwie 3 wiadra chwastów wydarłam

Marta ja dziś to nawet kawy w ogródku nie wypiłam bo zmarzłam po chwili i uciekłam, ale we wtorek ma być tylko 11 stopni a muszę być w domu więc aby nie padało i coś na pewno zrobię. Ja też przez całe lato niewiele robiłam, chwasty rosły jak chciały ale sporo udało mi się ogarną przed 13 września i odwiedzinami forumowiczów

Motywacja jest potrzebna .

Iwona ale piękne widoki pokazujesz!

Też już wiem jak cieszą forumowi goście chętnie popatrzę na Twój ogród ich oczami, czyżby nie robili fotek..

Rękodzieła zachwycają, fajnie wkomponowałaś trawy na rabatkach, dodają lekkości teraz..

Iwonka no popatrz to ja nie wiedziałam że my tako motywacja byliśmy Cudny macie ogród i piekne jest to że oboje macie swoje pasje połączone w ogrodzie i jeszcze tyle pola
Ja wszystkie rosliny zlotowe szybko wsadziłam a teraz kombinuję co jeszcze zmienic ,przesadzić ,dosadzić nawet kilka miejsc wolnych zostawiłam na przyszły rok

nelu-pelu napisał:
Ależ robili Nelciu, tylko są w wątku zlotowym

A to jedno z nich

Dzięki Wiesiu, mam tyyyle zaległości na forum...

Dziewczyny, ja tez dopiero w zeszłym tygodniu wyległam do ogrodu.
Jakaś masakra była z tymi upałami w tym roku.

Iwonko, bardzo zapraszam do siebie.
I bardzo liczę, że kiedys odwiedzę Ciebie i znowu wpadnę do Marty

Pięknie Iwonko! Cieszę się, że się odezwałaś i pokazałaś, co tam w ogrodzie. I te cudne brzoskwinki, i jesienne impresje.

Iwonko, ależ ładnie jest u Ciebie! Piękny ogród! Bagienko dawno chodzi mi po głowie Kapturnice miałam, ale po paru latach wypadały. Trzeba jednak stworzyć dla nich odpowiednie warunki.

Elu dobra motywacja bardzo jest potrzebna
Nelu dziękuję, powiem Ci że bardzo cieszą forumowi goście, szkoda tylko, że byli tak krótko a i czas bardzo szybko uciekał. Ja bardzo lubię jak odwiedzają mnie osoby, które lubią rośliny, a i ja bardzo lubię odwiedzać inne ogrody.
Danusiu każda motywacja jest dobra, a ja baardzo się cieszę że mnie odwiedziliście, a przecież nie mogłam pozwolić żebyście oglądali u mnie tylko chwasty Ja do dzisiaj mam jeszcze kilka doniczek do wysadzenia, mam nadzieję, że jutro to w końcu zrobię.

Wiesiu super fotkę zrobiłaś naszej kotce
Gosiu ja w upały też nie miałam ochoty ani siły nic robić w ogródku, a teraz zostają mi tak naprawdę tylko soboty i niedziele bo jak wracam po 16-tej z pracy to nim się w domu co nieco ogarnę to na dworze już ciemno. I ja Mmam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się wybrać do Ciebie i Isi, a Was również serdecznie zapraszam.
Miłko dziękuję
Swietko witaj, cieszę się że Ci się podoba w moim ogródku. Kapturnice rosną u mnie już od 2019 roku i powiem Ci że obecne bagienko to już trzecia wersja, a wiosną muszę je znowu powiększyć bo nie mam już gdzie wcisnąć kapturnic od Wojtka. A gdzie Ty miałaś swoje kapturnice, rosły w gruncie czy w doniczkach.

Dziewczyny prawdę mówiąc to w tym roku przez całe lato ciągle były upały i w ogródku niewiele chciało mi się robić a odwiedziny ogrodników to zawsze dobra motywacja do pracy, bo przed odwiedzinami trzeba choć troszkę chwastów się pozbyć a po odwiedzinach i dobrych słowach człowiek dostaje kopa do działania, bo fajnie jest jak komuś nasza praca się podoba. Ja bardzo lubię spacerować po ogrodach, każdy jest inny i każdy jest na swój sposób ciekawy, a w tym roku udało mi się kilka takich ogrodów odwiedzić i w zimie postaram się Wam te ogrody pokazać. Jeśli ktoś będzie chciał mnie odwiedzić to z przyjemnością zapraszam.
A w ogródku kwitną jesienne krokusy

skalnice od Wojtka
Tinka

Twinky

i kilka ogólnych