Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Po przejściach w ogrodzie z przeszłością

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/05/30 20:41 #268216

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7088
Podobnie jak Miłka marzę o takiej kolekcji sasanek, :kocham a że marzenia czasem się spełniają -szczególnie kiedy się im pomoże - jest nadzieja , że za rok, dwa ...... :tup
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/05/30 20:50 #268221

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16511
Mam takie powiedzenie, że marzenia są po to by się spełniały B) a też marzę o takiej kolekcji gwizdac

Serduszki jak spod igły clap clap

Jaką masz ziemię Krzysiu..?
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia


--=reklama=--

 

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/05/30 20:54 #268224

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33667
A ja mam takie powiedzenie: marzenia są po to, żeby je spełniać. Dlatego moje Kochane, do dzieła zwyc
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/05/30 21:05 #268230

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16511
Zakupiłam 4 sztuki wiosną... 2 nie wiedzieć czemu po prostu padły.. dwie pokazały nawet kolorki, ale kwiatki
się nie rozwinęły w pełni... w dodatku z nasionek od Very nic nie wzeszło ani w gruncie, ani w kuwecie.. :nie_wiem

Dlatego liczę na jakąś siłę wyższą w spełnianiu moich marzeń :lol:
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/05/30 23:48 #268264

  • Elżbieta
  • Elżbieta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2665
  • Otrzymane podziękowania: 7088
A ja mam przygotowane miejsce , nawet wysiałam tam już tegoroczne nasionka. :zielony
Ostatnio zmieniany: 2022/05/30 23:49 przez Elżbieta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/05/31 10:38 #268296

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48627
nelu-pelu napisał:
w dodatku z nasionek od Very nic nie wzeszło ani w gruncie, ani w kuwecie.. :nie_wiem

Słyszałam, że nasionka muszą być bardzo świeże. Tak po dojrzeniu - od razu do ziemi. Krzysiu! Koniecznie zbierz i wysiej nasionka, zobaczymy, czy miałam rację think:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, nowababka, Elżbieta, DorotaZ

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/06/01 10:37 #268430

  • Gabriel
  • Gabriel Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Rośliny moją radością
  • Posty: 729
  • Otrzymane podziękowania: 2383
Sporo zmian w Twoim ogrodzie, myślę że rośliny na tym skorzystają. :) Tworzysz cudowne miejsce, podobają mi się takie leśne klimaty :kocham W dodatku rośnie i pięknie kwitnie u Ciebie wszystko to, co u mnie nie chce. Kolekcja sasanek raczej pozostanie marzeniem.
Pozdrawiam, Gabriel
Ogród nadal moją radością
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/07/24 11:52 #273431

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7581
Nie wiem czy po 2 miesiącach jest sens odpisywać na komentarze :kocham , ale ciągle szkoda mi czasu na pisanie :diabelek , wolę przejrzeć Wasze wątki i choć nie zawsze daję znać, że bywam u Was to zapewniam, że bywam :P .

Ewo, Miłko, Aniu, Nelu, serduszka uwielbiam i na szczęście u mnie rosną, a nawet się sieją, choć jest ktoś kto je systematycznie niszczy :patel sroki ? sójki? zaczynam podejrzewać kogoś większego, bo zamocowane ochronne walce z siatki bywają podważone. Mam w planach jeszcze dwie odmiany: White Gold zachwyciła mnie u Tomka i widziana w necie Cupid, o ile pierwsza jest dostępna, to drugiej nie mogę namierzyć.

Nelu, ziemię mam słabą, zasadową, przepuszczalną, suchą, przerośniętą korzeniami świerków, sosen i tuj, ale serduszkom to chyba nie przeszkadza.

Mam też serduszkę pnącą Dicentra macropoda albo Dicentra formosana, miałam obie, ale nie wiem czym się różnią, bo druga powinna mieć czerwone ogonki, a nie miała. U mnie nie zimują, zbierałam nasiona, siałam, a potem zapomniałam, aż kilka lat temu znalazłam siewkę w ogrodzie i teraz zimuję ją w donicy w chłodnym wiatrołapie. Nie rośnie tak intensywnie jak pierwsze sadzonki, ale jest, dopiero zaczyna kwitnąć.







Sasanek nie wysiałam, ale zostawiłam dużo nasienników, może będą samosiejki. Najlepiej rozsiewają się na bardzo ubogim skalniaku, za rok bardziej się postaram wink-3 .

Gabrielu, leśne klimaty same się zrobiły wink-3 , trudno iść pod prąd, kiedy w ogrodzie rośnie wiele sosen i świerków, gleba naturalnie się ściółkuje, spadają szyszki, igliwie, gałązki, ale jest coraz trudniej, korzenie przerastają podwyższone rabaty, przedostają się przez ścieżki i donice w poszukiwaniu wilgoci i wiele roślin zamiast przybierać na sile zaczyna marnieć.


Wspominałam już, że zamierzamy wyciąć kilka drzew, długo do tej decyzji się przymierzałam, bo ogród całkiem straci swój klimat, dzięki drzewom nawet upały u nas zaczynają dokuczać dopiero, kiedy trwają dłużej. Trzeba będzie wiele zmienić, a na to nie byłam przygotowana, myślałam, że ogród już pozostanie taki jak jest. Moje nasadzenia donicowe trochę to ułatwi, ale nie mam jeszcze końcowej wizji.

W czerwcu mocno przycięliśmy tuje od ulicy, tzn. tuje zostały mocno przycięte tylko od strony ogrodu, od płotu tylko je wyrównaliśmy. Wyglądają teraz koszmarnie, ale liczę, że za 2-3 lata odrosną i nie trzeba będzie ich wymieniać. Zyskałam dużo przestrzeni, wcześniej miałam wrażenie, że wdzierają się przez okno do domu. Gdybyśmy sami je cięli, to pewnie aż tak radykalnie byśmy ich nie potraktowali, ale fizycznie nas wspomógł pracowity nasz kolega Leszek, któremu jestem bardzo wdzięczna i za pracę, i za pomysł na mocne cięcie.




























Nie zagospodarowałam jeszcze tej przestrzeni, nie będzie to jednak trudne, bo i tak wszystko zostanie wsadzone w donicach.
Ostatnio zmieniany: 2022/07/24 11:59 przez Krzysia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Gabriel, piku, takasobie, edulkot, VERA, Semper, nowababka, zanetatacz, Franusiowa ten użytkownik otrzymał 5 podziękowań od innych

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/07/24 12:30 #273432

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48627
Nie przejmuj się Krzysiu odpowiedziami! czasami wystarczy taka zbiorcza odpowiedź. Wiadomo, że nie zawsze mamy wenę na twórczość pisarską ;-)
Fajnie obejrzeć szersze kadry z Twojego tajemniczego ogrodu. Jest taki trochę leśny, uroczy.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, nowababka, ewakatarzyna

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/07/25 08:20 #273504

  • Semper
  • Semper Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2421
  • Otrzymane podziękowania: 6039
Teraz to dopiero widzę jak naprawdę wygląda Twój ogród.
Sporo drzew-nawet widzę Moją ulubioną brzozę.Bardzo klimatycznie.
U Mnie pojawiła się samosiejka. Na razie jej nie usuwam.
Serduszek nie mam.Fajne są, ale Mnie nie lubią.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, ewakatarzyna

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/07/26 22:50 #273605

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4059
  • Otrzymane podziękowania: 14869
Krzysiu spaceruję po Twoim leśnym ogrodzie i podziwiam hosty
ale wpadła mi w oko też serduszkę pnącą Dicentra macropoda ciekawi mnie, czy sama ją siałaś
bo wpisując ja w gogle wyświetla sie tylko, że można kupić tylko nasiona .
Czy długo ją masz i czy jest wytrzymała na mrozy.
Przesyłam pozdrowienia :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/07/27 18:33 #273641

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33667
Krzysiu, tuje się zazielenią na pewno. Ja też dojrzewam powoli do tej decyzji, bo długaśne gałęzie zabierają dużo miejsca.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/07/30 21:53 #273858

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7581
Miłko, leśny klimat robią stare iglaki, ja już niewiele mogę zrobić wink-3 , ale zaczęliśmy przycinanie i wycinanie, bo już zaczyna być niebezpiecznie.


Jurku, to część między domem, a ulicą, popularnie zwana przedogródkiem, ale ja nie lubię tego określenia, mój ogród to całość, choć w kilku częściach :diabelek . Brzozę będziemy wycinać, pewnie w przyszłym roku, rośnie za blisko domu, jest porośnięta jemiołą, bardzo śmieci, nasiona dostają się w każdy zakamarek, ale brzozy też lubię, po wycince świerków chciałabym posadzić karłowe.


Majko, serduszkę pnącą kupiłam kilka lat temu od pewnego Stanisława Czerwińskiego ze Szczecina, twierdził, że zimuje, u mnie niestety nie, ale zebrałam nasiona i siałam, znajduję też casami samosiejki. Teraz przetrzymuję w donicy w nieogrzewanym wiatrołapie, może w szklarni by przetrwała. Jeśli chcesz zbiorę nasiona i przywiozę na zlot, albo wyślę vishenka .


Ewo, chyba bym się nie zdecydowała na takie cięcie, ale Leszek mnie przekonał wink-3 , a dziś wywaliliśmy dwie z korzeniami, z drugiej strony, ile miejsca się zrobiło i może wreszcie azalie ruszą. Jeszcze kilka czeka w kolejce do wycinki.
























Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, th, Gabriel, takasobie, VERA, Semper, zanetatacz, nelu-pelu, wojtek, DorotaZ ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/07/30 22:13 #273861

  • VERA
  • VERA Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 6042
  • Otrzymane podziękowania: 25476
Krzysiu, wycinanie drzew boli, ale i u nas w tym roku trzeba było pozbyć się kilku bo jakoś tak za gęsto mi się posadziło - miejscami nie dało się już przejść.
Nie sądziłam, że tak szybko porosną kolosy krecigl
Bardzo podoba mi się Twój ogród, taki klimatyczny, nastrojowy.......................................... :bravo :bravo :bravo
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/07/31 11:40 #273900

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2807
  • Otrzymane podziękowania: 7581
Vero, u Ciebie już wycinki zdziwko, niesamowicie szybko wszystko Ci rośnie, zawsze mnie to dziwi, bo u mnie wręcz przeciwnie wink-3 .


Jeszcze trochę zieleniny, alejka przed domem, zwana przeze mnie rododendronową wink-3 rozwidla się na kilka rabatek,






obracając się lekko w lewo, wzdłuż szczytowej ściany domu, mamy największą cienistą część ogrodu.







Prosta ścieżka kończy się niewielkim murkiem, za którym jest kompostownik i miejsce składowania różnych odpadów przydatnych w ogrodzie. Od strony murku młodszy syn wymyślił ułożenie starej cegły, którą pewien pan wynajmujący od nas miejsce na postawienie auta pozostawił na drugiej działce. Pomysł bardzo mi się podoba, tylko młody wyjechał i nie ma kto dokończyć ścieżki.




Widok z przeciwnej strony domu.









Dwa świerki, rosnące na środku zostaną jesienią wycięte, chorują, sięgają dużo ponad dach, rosną za blisko domu, więc zrobiło się niebezpiecznie. Dlatego zostawiłam wszelkie porządki w tej części na po wycince, nawet już wykładanie ceglanej ścieżki sobie darowałam. Prawie wszystkie hosty tu rosnące są w donicach, nie będzie wielkiego problemu z ich przeniesieniem na czas wycinki. Muszę usunąć bluszcz i barwinek, chcę posadzić kilka drzewek na wysokim pniu, a co więcej :nie_wiem :diabelek .
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, th, Gabriel, takasobie, VERA, Semper, zanetatacz, a.nia, Katarzyna2021, ewakatarzyna

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/07/31 12:00 #273901

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13887
  • Otrzymane podziękowania: 33667
Krzysiu, po wycince to miejsce będzie zupełnie inaczej wyglądać, więc na pewno wtedy łatwiej będziesz miała z doborem nowych nasadzeń.
Drzewa duże są piękne, ale faktycznie, czasem są też zagrożeniem i jedynym wyjściem jest ich wycięcie.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/08/01 21:07 #274003

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8578
  • Otrzymane podziękowania: 25969
Bardzo mi się podoba klimat Twojego ogrodu Krzysiu :kocham , pewnie nieco się zmieni po planowanej wycince ale z pewnością taki jego klimat pozostanie :) . U mnie drzewa dopiero teraz pozwalają mi na tworzenie cienistych zakątków a z niektórych fragmentów już się cieszę :zielony . Serduszki lubię bardzo ale jakoś słabo się u mnie aklimatyzują a największa która mogłaby już być widowiskowa regularnie jest niszczona przez jakieś stwory których jeszcze nie przyuważyłam :nie_wiem
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/08/05 10:12 #274182

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48627
Bardzo mi się podoba ścieżka ze starej cegły. Ja nie mam ścieżek, chodzimy po trawie, ale pewnie kiedyś zrobię coś podobnego, bo tam, gdzie chodzimy jest wydeptane, bo sucho jest.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia, Katarzyna2021

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/08/05 10:52 #274184

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3133
  • Otrzymane podziękowania: 10585
Bardzo urokliwe miejsca w ogrodzie. Też miałam ścieżkę z cegieł, ale pękały po zimie. Teraz są na podłodze w drewutni, a jak ścieżki robię to tylko granitowe. Chodzenie na bosaka skończyło się użądleniem w stopę w dniu kiedy przeczytałam o ofierze śmiertelnej ukąszenia owada. To raczej chodzę w klapkach i skarpetkach, gdyby jakaś zbita butelka się pojawiła na drodze.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia

Po przejściach w ogrodzie z przeszłością 2022/08/05 21:01 #274214

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4059
  • Otrzymane podziękowania: 14869
Krzysiu :przytulam gdybym mogła prosić o kilka nasion serduszki ,to :mniam
spotkamy się na zlocie /jak nic sie nie przyplącze/ i już bardzo sie cieszę :hejka .
Podziwiam ogród leśny uzyskanie takich efektów kolorami zieleni, to naprawdę sztuka recourse recourse
Spacerując po ścieżkach leśnych naprawdę można się wyciszyć.
Pozdrawiam i do zobaczenia na zlocie :owady
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzysia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.215 s.