Ewciu Nowinko oj, było strasznie fajnie, choć bałam się, że organizacyjnie nie podołamy.
Malwa jest z samosiewu. To już trzecie pokolenie malw z nasion otrzymanych od kolegi. Trochę je rdza zeżarła, ale częśc nasion zebrałam i rozsiałam. Kolory są różne, np. taki


Beti ja też je uwielbiam i dokupuję nowe! Kwiat Hayes jeden ale za to okazały

Efciu poziom optymizmu mi jakoś się podnosi po takich spotkaniach. Drugie połówki naszych Kompostowiczek, nawet na co dzień nie zaangażowane w ogrodowanie, bawią się świetnie na tych naszych sabatach.
Szczerze mówiąć ja oczy wytrzeszczyłam widząc ten zmasakrowany bukszpan. Rośnie od frontu, więc widywałam go w dobrym zdrowiu przechodząc z psami podczas spacerów.
Danusiu już po wojażach? Ogród Cię ładnie przywitał?
Żanetko będziemy obserwować, czy regeneracja nastąpi. Na razie wygląda marnie.
Jureczku poczytałam tu i ówdzie i znalazłam informację o pułapkach feromonowych, zwabiających samce ćmy. Dostępne w sprzedaży internetowej. Zamówiłam dwie, zobaczymy.
Wrogów naturalnych tego owada brak.

W ogrodze królują chłodne barwy










Słoneczne rudbekie



Rutewka ma jeden z bardziej subtelnych kwiatostanów

Zawilce


Hortensje w formie piennej:
Phantom na kwasolubnej formowany klika lat temu



I świeżynka, ale dobrze rokuje

Zaczyna kwitnienie odętka


I widoczek

no, nie do końca takie chłodne barwy, jak widzę u mnie też w sumie...albo żółcie, albo fioleto-róże. Cieszę się, że astry rozpoczynają kwitnienie, bo dla mnie oznacza to, że juz jesień blisko. Wczoraj słyszałam w radio, że boćki zbierają się na sejmikach i za tydzień będzie wielki odlot.
Lubię malwy, ale czy one muszą tak 'rdzewieć' ?

Polu no właśnie u mnie też póki co taka tonacja kolorystyczna, choć pojawił się energetyczny akcent w postaci kwiatu jednej z "nagrodowych" dalii od Miłki


Jesień przypomina o swoim rychłym nadejściu, ochłodziło się znacznie, rankiem mgły się snują...
Malwy u mnie w tym roku lepsze, w ubiegłym kompletnie zardzewiały.

Myślałam, że trójca zakwitnie, ale niestety nie uda się. Pierwszy juz przekwita.

Zuzanna, piękny. Byłam na dokształcie wątku kaktusowym i złapało mnie
Czy Ty też przechowujesz swoje kaktusy w piwnicy, w pudłach???

Polu, kaktusy to miłość mojego Wojtka Teraz wrócił do hobby z młodości. A ja z kolei jestem dziedzicznie obciążona, bo moja mama kolekcjonowała kaktusy.
A nasze kolcoki wynosimy na zimę na nieogrzewany strych. Siedzą w doniczkach, choć Wojtek kiedys przechowywał niektóre zawinietę w gazetę.
Nawet nie zaglądamy do nich przez ten czas.

W ogrodzie coraz cieniściej, słońce nie doświetla juz wielu miejsc. Od frontu nadal krajobraz jak po lądowaniu UFO, ale postep jest. Dzis odwiedzilismy skład wszelkich materiałów do brukowania i wybraliśmy już co trzeba. Niejako "przy okazji " zdecydowalismy o kompletnym przebudowaniu przedogródka , więc to wszystko jeszczce potrwa...
Na razie na tyłach
Rudbekie w apogeum kwitnienia



Zadnia i cenista już prawie bezsłoneczne. Okoliczne drzewa sa zbyt wysokie i zbyt gęste, aby dopuścić więcej promieni słonecznych





Ale na skraju kwasolubnej kwitnie budleja, do której ciągną motyle



Trzmielina niska nie jest zbyt popularna, a to bardzo wdzięczna roslinka



Nawłoć ograniczyłam do kilku sztuk, ale nie pozbywam sie jej całkowicie, bo mam do niej jakiś sentyment.

Nagrodowa, to chyba Tour de Monde! Cieszę się, że tak pięknie Ci kwitnie! Mojej coś nie mogę znaleźć Najwyżej poproszę potem o kawałek;)

Te rudbekie są zjawiskowe! Takie coś uwielbiam!
I piękne zdjęcia! Te budleje! A zresztą wszystkie!

Zuziu jak ja lubię te Twoje cieniste rabaty rudbekie zrobiły piękne kepy a trzmielinę też lubię i dopiero na ZZ dowiedziałam się co mam

Miłko Kwitnie prześlicznie, choć w donicy jest. Znaczniki niestety też zostały "posadzone", więc nie mam pewności która to.
Jeszcze czekam na trzecią
Te rudbekie tworzą niesamowite kępy i teraz są w ogrodzie gwiazdami, choć żaden to przecież rarytas.
Komplement od Ciebie dla zdjęć - duża rzecz
Danusiu ano u mnie cienia teraz w nadmiarze. Muszę przypatrzeć się moim drzewom i pomyśleć co im zdjąć z koron, żeby jednak więcej światła dopuścić, bo mi sporo roślin zaczyna odchodzić w niebyt.
Na zadniej już sama zieloność, w odcieniach co prawda, ale po wiosennych kwitnieniach dających trochę koloru - zieleń dominuje.

Podczas spaceru z psami po osiedlu zauważyłam, że wszystkie bukszpany, które dojrzałam z ulicy mają cechy żerowania ćmy bukszpanowej...

I ja uwielbiam rudbekie , u mnie zdominowały ognistą rabatę . A o ćmie bukszpanowej słyszę coraz więcej i włos mi się na głowie jeży, bo lubię bukszpany i martwię się o nie

Zuzanno-jeszcze będą jesienne przebarwienia -mam przynajmniej taką nadzieję...

Zieleń w przeróżnych odcieniach jest zawsze do przyjęcia choć teraz rzeczywiście brak kolorów trochę odczuwamy, przynajmniej ja tak mam
Do największych bukszpanów zaglądałam i nic niepokojącego nie widziałam i oby tak zostało jak najdłużej

Zuziu u mnie na cienistej rabatce tez coraz mniej kwiatów teraz już tylko kolory liści funki i traw

Wiesiu kupiliśmy pułapki feromonowe, umieściliśmy w ogrodach sasiadów, którzy maja bukszpany. Zobaczymy jak zadziałają. No i ocenimy wielkośc inwazji.
Żanetko tak, teraz nadchodzi pora na jesienne kolory, jeszcze astry powinny dac ładne akcenty.
Maju jakos tak gwałtownie mi się te kolory skończyły A tu przecież jeszcze lato! Dziś ponuro i deszczowo, a ja oczwiście nie zdązyłam trawy skosić.
Danusiu dobrze, że mamy takie byliny, które nie tylko zdobią kwiatami, ale przede wszytskim mają dekoracyjne liście. Pod warunkiem, że ich slimactwo nie pożre. Znowu wylazły śliniki luzytańskie.

Dziś jedziemy na wiochę, ale niestety nie w celach ogrodniczych, a na kolejne wesele w sąsiedztwie. W niedzielę powrót, bo musimy być w poniedziałek w robocie.

Rabata floksowa


Powojnik Praecox na kompostowniku


Dżungla na cienistej

Przeraziłas mnie tą ćmą, mam piękny bukszpanowy żywopłot i chciałabym go nadal mieć. Gdzie można nabyć takie pułapki?
Właśnie zobaczyłam, że jakiś stwór zjadł mi prawie wszystkie liście żywopłotu z berberysu

Marysiu PW napisałam

A ja mam jeszcze pytanie o trzmielinę niską. Wygląda na fajną roślinę, czy to drobny krzew czy raczej bylina?

A, już doczytałam i szeroko uśmiecham się o nasionka

Bardzo lubię rudbekie. Tworzą właśnie takie wysokie poduchowe kępy i rozjaśniają smutne, deszczowe dni
trzmielina niska bardzo ciekawa, nie słyszałam o niej nigdy wcześniej. Musze coś poczytać

Zuziu powojnik cudny a na tej cienistej masz rzeczywiście niesamowitą dżunglę