Cudna ta Franklinia muszę popatrzeć jak duża rośnie

Za oknem, jak co roku ostatnimi czasy szaro, buro i mokro, więc człowieka dopada nostalgia i tęskni do trochę innych widoków. Dzisiaj wspominałem moje święta z dzieciństwa,
które zazwyczaj były śnieżne i mroźne. Może nie zawsze tak słoneczne jak na fotografiach sprzed dwóch lat z moich rodzinnych stron ale jednak nade wszystko zimowe.
Na zdjęciach zasypane śniegiem moje rodzinne Podkarpacie, góra Tokarnia w Beskidzie Niskim, z którego pochodzę, z pięknymi widokami na Tatry i Bieszczady.

Życzę Wszystkim radosnych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia w ciepłej, rodzinnej atmosferze !

To piękne widoki nam zaserwowałeś! Dzięki!
Czekamy z niecierpliwością aż u nas spadnie tak ładnie śnieg! Miłego po Świętach!

Przynajmniej niektórzy mieli białe święta.
Cudowne widoki.

Tak sobie dzisiaj pomyślałem, że właśnie mija kolejny rok w ogrodzie. Choć sezon roślinny skończył się już jakiś czas temu to koniec grudnia sprzyja przemyśleniom i refleksji
Jak to zwykle bywa jedne rośliny zachwyciły inne trochę rozczarowały. O tych ostatnich człowiek nie bardzo chce pamiętać, a jak już o nich myśli to z nadzieją, że jeszcze pokarzą na co je stać.

Doszedłem do wniosku, że gdy ktoś zawita do mojego ogrodu najczęstszym sformułowaniem, które usłyszy z moich ust będzie „a to jest moja ulubiona roślina”.
Nie jest to może normalne ale już taki jestem, że tych ulubionych faktycznie mam "setki". Szybko się nudzę i poszukuję nowych wrażeń

Takie czasy nastały, że dostępność roślin ze wszystkich zakątków globu oraz ich odmian jest ogromna, a ja się w nich błyskawicznie zakochuję i potrafię im wiele wybaczyć.
Czasem ta miłość nie jest trwała ale zazwyczaj trwa długo, i co najwyżej w nawale nowości może zejść na trochę dalszy plan.
Dzisiaj więc kolejne moje ulubione rośliny, choć nie wiadomo jeszcze czy będą nimi za czas jakiś ?

Życzę Wam w Nowym Roku jak najwięcej ulubionych roślin

Baptisia Starlite Prairieblues














Echinacea Cleopatra

A ja się chyba starzeję bo szukam roślin najmniej problematycznych. Brak mi czasu na przesadzania i szukania odpowiednich miejsc. Ograniczyłam ilość roślin i zostało tylko to co u mnie chce rosnąć. A na 4 fotce po prawej to piwonia?

Oj tam od razu się starzejesz. Po prostu wszystkim nam jutro kolejny rok przybędzie ... jeszcze raz Najlepszego na Nowy Rok


Grażyno o takiej strategi sadzenia jak ty to ciągle mówię, ale jakoś nie realizuję ???
A ta roślina to faktycznie piwonia (Paeony) Buckeye Belle; kolejna moja ulubiona

Wojtuś a to koperkowate coś kwitnące na żółto pod Cleopatrą to co? Ładnie się komponuje ...
Dosiego życzę przy okazji

Wojtku aby na koniec roku wpiszę się u Ciebie, ciągle tylko cichutko zaglądałam , z życzeniami noworocznymi

Ulubione rośliny w dużych ilościach fajnie mieć ich tak dużo
Też się mogę po części do takiego poglądu przyznać no bo jak pięknie kwitną to właśnie w tym momencie mogą być te ulubione, ja raczej określam te najbardziej mi się podobające w danym dniu ciągle ulubionymi pozostają róże

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU Wojtku

P.S. Też mam swoje ulubione roślinki, ale do tej grupy w głównej mierze zaliczają się cieniolubne i storczyki ogrodowe a już rarytasy /czasem ciężko zdobyte/ które zdrowo rosną, cieszą najbardziej

Oby nadal cieszyły te najbardziej ulubione rośliny i na wszystkie starczyło zdrowia i zapału..!

Wojtku miałam już nie zaglądać do Twojego wątku coby się nie dołować . Ale masz tak pięknie że to niemożliwe.
Znowu mam (przez Ciebie) nową listę roślin do kupienia
Bardzo lubię Twój ogród i pozwalam sobie czerpać z niego inspiracje.

Każdy z nas ma chyba swoja listę roślin ukochanych, ulubionych.
U mnie jest podobnie jak u ciebie - każda jest tą jedyną , najukochańszą

Tak sobie myślę, że bardzo chciałabym kiedyś zobaczyć Twój ogród na żywo . Nie żebym się narzucała, ale może kiedyś ???

Ja żałuję, że na Zlot nie pojadę samochodem, bo chętnie bym zahaczył o Twój ogród.
Z drugiej strony to chyba mieszkasz gdzieś w okolicy autostrady, którą często jeżdżę na Śląsk.
Ta baptisia wpadła Mi w oko.

W Nowym Roku zero rozczarowań - nie tylko ogrodowych

Dziękuję Wszystkim za życzenia noworoczne

Aniu to nachyłek okółkowy 'Moonbeam', kwitnie obficie przez całe lato, znosi suszę - bardzo fajna odmiana.

Majko cieszę się że u mnie napisałaś i cały czas zapraszam. Może to w tej sytuacji zabrzmi trochę głupio ale róże też stały się jednymi z moich ulubionych.
Krok po kroku i jakoś tak wyszło, że mam tych krzaczorów już ponad 100 odmian Kilku nowych nawet nie zdążyłem posadzić jesienią i są tylko prowizorycznie zadołowane.

Basiu ja na razie cienia nie mam zbyt wiele ale rośliny cieniolubne w sporych ilościach też kupuję. Potem z tego chciejstwa się tylko człowiek musi męczyć by je utrzymać przy życiu.
Ze storczykami u mnie szału nie ma. Coś posadziłem ale bardziej wegetują niż rosną więc się chyba muszę udać na korepetycje.

Nelu zapału nie brakuje na szczęście rozsądek czasem zwycięża. Właśnie mam w koszyku 5 piwonii ale na razie udało mi się powstrzymać przed zatwierdzeniem zakupu

Aga zawsze miło słyszeć takie słowa, miód na moje serce Ogród jest otwarty więc jak tylko masz ochotę zapraszam, z twoich okolic daleko nie masz.
Zdjęcia jednak przekłamują i na żywo nie jest tak bujnie i kolorowo ... ale sama musisz to sprawdzić

Jurku faktycznie mieszkam blisko autostrady. Kilka minut od pierwszego (od strony Wrocławia) zjazdu na Opole. Zawsze więc możesz zboczyć i wpaść w odwiedziny. Zapraszam

Wracając do kategorii ulubionych jakoś tak się składa, że mimo nazwy wątku prawie nie pokazuję roślin skalniakowych
Tymczasem bardzo je lubię, a szczególnym sentymentem darzę pierwiośnika górskiego (Vitaliana primuliflora), który jest w moim ogrodzie od zawsze.
Nasz związek zaczął się jeszcze na Podkarpaciu, gdzie tak mnie urzekł, że musiał się znaleźć na skalniaku w nowym ogrodzie. Jest niezawodny, pięknie się rozrasta i zawsze kwitnie













Kolejną rośliną jest niewielka krzewinka - wawrzynek (jakaś krzyżówka Daphne collina) Ma wygląd i pokrój miniaturowego rododendrona ale jest bardzo odporny na suszę i słabe warunki glebowe.
Przy tym pięknie kwitnie (czasem powtarza kwitnienie latem), a zapach jaki wówczas roztacza jest zniewalający

Wygląda jakby ktoś kwiatki forsycji poutykał

Wojtku piękne masz te ulubione rośliny a na wawrzynka muszę wreszcie w tym roku zapolować bo już od dawna mam go na liście

Zazdroszczę tych wawrzynków : ale wiesz tak oczywiście pozytywnie
U mnie tyko dobrze rośnie gatunek i odm.'Alba' reszta rarytasów poszła do zielonego nieba /były to maleństwa ok.5-10cm/
To ja też poproszę o korepetycje no cóż jak nic musimy się spotkać i wymienić się doświadczeniami

U mnie cień raczej tylko na 'starej działce.'... posiłkuję się cieniówką przy nowo zakupionych roślinach i czekam aż mój 'las' się rozrośnie

Chyba sporo z nas ma tak dużo ulubionych
Ale teraz poczytałam sobie o Baptisia Starlite Prairieblues
Chyba znalazłam idealną roślinę do swojego ogrodu. Lubi piasek i brak wody
Gdzie kupiłeś swoją, bo jakoś nie mogę znaleźć w polskich szkółkach

Basiu po ostatnich zajściach to chyba w ogóle musimy częściej się konsultować

Gosiu ja swoją kupiłem na kiermaszu w Wojsławicach. Konkretnie od Mariusza Przystasza, można u niego zdobyć różne rarytasy bylinowe.
Jest prawie na wszystkich kiermaszach wojsławickich, aczkolwiek ofertę ma wówczas siłą rzeczy mocno okrojoną.
Wiem, że na pewno Zielone Progi posiadają babtisie ale ja niektóre odmiany nabyłem u siebie w Opolu bo moja ulubiona lokalna szkółka też je sprowadziła.
Trzeba więc szukać.

Pogoda nie zachęca do wizyt w ogrodzie więc tym razem widoki jakie można zobaczyć nie wychylając nosa na zewnątrz, ale zacznę tak energetycznie ...






















... a dwie minuty temu było tak

Zrobiło się dosyć mroźno, a śniegu brak .... na szczęście spadki temperatury są tylko jednocyfrowe.

W niedzielę ogród prezentował się dosyć ciekawie i chciało się nawet pospacerować





... ten biały obłoczek to ? ..............elektrownia Opole na szczęście las ją zasłania i jest raczej nieszkodliwa dla "swoich" a smog u mnie praktycznie nie występuje