Poll napisał: Poll, romantyk to drugi ja ...wyczuwam tu lekką zazdrość . no wiem, że macie gorzej, bo piosenkarze ze swymi przymiotami się nie obnoszą...ale już lekkoatleci,czy u baletmistrza można co nieco wypatrzeć. Mogłabyś użyć porównania 'ten kieł hosty jest jak przyrodzenie Barysznikowa np.
Moniś, o wątek możesz być spokojna....u mnie zaglądanie kwiatu do gardełka to podstawa
Z paprociami robię podobnie. Powoli wycinam liście, ale kładę je na serca coby chroniły przed przymrozkami.
Pokazały się ładne, nieodmianowe krokusy





Siewki cieszynianek



Mój ogród wczesną wiosną jest mało ciekawy...ale jakieś kwitnienia się trafiają...
Hepatica transsilvanica

Aż sobie wygooglałam: Barysznikow... ale jakoś mnie nie poruszyło...

Malizny wiosenne cacane

Efkaraj napisał: Do poruszenia to musiałabyś wygoglować Rocco Siffredi

Tomek Mr napisał: Brzydko się zestarzał...

Korzystając z ładnej pogody, zabrałem się za opalanie belek, pod nową kładkę nad oczkiem ...nie wiem czy nie czeka mnie jeszcze wymiana folii, ale to już grubsza sprawa i na razie staram się o tym nie myśleć



Osmunda lancea, wyrywna jak zwykle...



Swoje 5 minut o tej porze ma Ypsilandra thibetica...uroczy dodatek na półcieniste stanowoska.





Piwonia Młokosiewicza





Dereń 'Tricolor'

Tomku widzę że ciężko pracujesz w ogrodzie zawsze jest coś do zrobienia szkoda tylko że sił coraz mniej , pozdrawiam serdecznie

Tomek Mr napisał:
Masz jakieś porównanie między trwałością drewna opalanego ogniem, a impregnowanego chemicznie?

Rasowa Ypsilandra!

Gieniu, mój ogród wbrew pozorom nie jest pracochłonny. Cieniste ogrody mają ten plus, że chwasty słabo rosną Poza tym praca w swoim ogrodzie daje dużo satysfakcji...gorzej w ogrodach klientów, zwłaszcza tam gdzie 'robię' ogród pod dyktando właściciela...
Sonaj, sam jestem ciekawy na ile opalane belki będą trwałe. Poprzednie były stare, porozbiórkowe . Wytrzymały pomalowane około 10 lat. Te są w miarę nowe. Końce chcę dodatkowo pomalować olejem. Podłoże, gdzie będą się stykać będzie suche, żwirowe.

Niestety sporo skalnic wypadło po letnich upałach. Zostały tylko bardziej odporne żółto kwitnące...szkoda, bo najbardziej lubiłem różowe i fiolety...







I zagadka. Co to za roślina?? Dla ułatwienia dodam, ze zagadka dość trudna

Tomek Mr napisał: Ja wiem! Ja wiem! Trójkę wybierz Panie!

To jest pędzel do golenia... Stary...

takasobie napisał: Dobre .

Ja bym jednak obstawiała szczoteczkę do zębów mojego syna - i to wcale nie starą .

Poll, widziała wcześniej zdjęcie z nazwą rośliny...więc się nie liczy
Miłko, Edyto brawo byłyście blisko, to Syneilesis subglabrata, nowy zakup, więc siedzi w donicy .

Zabrałem się za pikowanie paprotników szczecinkozębnych. Większość to rośliny z rozmnóżek 'Iveryanum' , 'Ray Smith', 'Barfod'S Dwarf', 'Nantes Spirale', 'Foliosum Kaye', 'Ex-Bland', 'Cristato-pinnulum''Tripinnatum' i z siewu Polystichum setiferum (Cristatum Group).Oby udało się je bezpiecznie zahartować i przenieść to gruntu. Mam nadzieje, ze część z nich zasili i Wasze ogrody
Przebieg operacji...

Nareszcie się wziąłeś za robotę a nie tylko Viva.... mecze.... Viva.... mecze, czasem tylko wypad do sklepu po batoniki
Rezerwuję (prawie) wszystko na pniu.

Wiedziałam, że pędzel! Dla Syn(a)eilesis i dla subglabrata

Poll napisał: Poll ! Nie Viva, tylko Vive...to tak jakbyś na prezesa mówiła Koczyński

Coś powoli się ogród budzi w tym roku. Może to i lepiej...ale czekam niecierpliwie aż wyjdą nowe rośliny posadzone jesienią, szczególnie na odmiany paproci, które przybyły z wysp..

Takie, prawie białe przylaszczki znalazłem w ubiegłym roku w pobliskim lesie.jedna z odcieniem różu, druga błękitu.





Jedyny z wielu tulipanów zakupionych kilka lat temu, który nie zawiódł oczekiwań. Niezawodnie kwitnie i ładnie się rozrasta. Pozostałe to jakieś niedobitki o niewyraźnych kwiatach. Odpuściłem sobie dalsze zakupy...



Z wypadu do lasu







Panny jakieś senne, przy tej pogodzie







.

Ten wawrzynek to prawie taki jak mój w ogródku za bukszpanem wybujały!

Urocza scenka rodzinna. Koty to świetnie dopełnienie ogrodu.

Tomek Mr napisał:
Tomku, co by nie mówić o prezesie zajmuje tyle miejsca w wiadomościach, ze ciężko pomylić nazwisko , natomiast Vive...Viva... jakiś tam zespół piłki ręcznej...

Leśne przylaszczki cudowne Tylko raz, pod Suchedniowem widziałam taki widok. Będzie już z 16-18 lat a ja ciągle mam go w oczach! Tyle razy sobie obiecywałam, że o tej porze wyskoczę na wasze tereny, ale od czasu, gdy sprzedałam domek niedaleko Końskich, jakoś mi nie po drodze. Niby żaden problem wskoczyć w auto, mogłabym to zrobić nawet teraz, ale ta pogoda...

Świetne te tulipany, to jakieś botaniczne? odmianowe?

Kocurki rozbrajające

Przebieg operacji pikowania jakoś kotce nie bardzo przypadł do gustu zdecydowanie woli leżakować w towarzystwie . A jak Pola wszystkiego nie zgarnie to może i ja się na jakąś siewkę załapię .
Las w przylaszczkach cudny a przygarnięte okazy niezwykle udane