Tomku, pochodzę z rodziny młynarskiej i u mnie koty były niejako z urzędu...chyba jestem od nich uzależniony...
Polu, w tym roku pogoda nie dopisała, a sezon przylaszczkowy się kończy. Zapraszam w przyszłym . Jesteś w czepku urodzona to myślę, że wypatrzysz chociaz jedną pełną

.
Basiu, zaginęła mi cała reklamówka w której trzymałem metki i labelki od roślin, więc nazwy tulipanów umknęły, ale Miłka pewnie ma rację, to chyba 'Gluck'...
Wiesiu, kotkę interesuje wszystko i lubi przeszkadzać. Na tej fotce była z drugiej strony okna...może dlatego wygląda na znudzoną.. O paprociach będę pamiętał. Już kiedyś obiecałem Ci wietlice 'Frizeliae' o cechach
multifidum, ale to się trochę opóźni, bo mocno ucierpiała od środka przeciw mszycom, chyba że siewki po niej będą zadowalające, to wyślę jeszcze w tym sezonie.
Miłko, dziękuję za identyfikację tulipanów...nie wiem czy pamiętasz, że fotka z nimi + mój uroczy tekst

, były laureatami Twojego konkursu

Wawrzynki w tym lesie są mniej więcej jak na fotce, ale one rozpoznawalne są dla mnie tylko w porze kwitnienia...potem giną pośród innej zieleni.
Olusia, tez mi się wydawało, że u nas rosną przylaszczki zwykle niebieskie... czasem różowe, ale kiedy znajomi poznajdywali półpełne i pełne, zacząłem się bardziej przyglądać

.
Edyto, prawidłowo to powinnaś się zachwycać jednym i drugim ...tak jak ja
Marto, nasze paprocie maja serca, na wyspach mówią korony., ale czasami trafiają się takie bez serca. Odmawiają współpracy i słabo rosną.
Te młode w zależności od odmiany ,warunków i innych czynników będą duże za 2-3 lata, optymistycznie za rok

Krokusy rosną u mnie jako solitery

Szał nam niepotrzebny , przy pojedynczych widać ich całe piękno...na które jestem bardzo wrażliwy

Tego się trzymajmy
Moi mili, coraz więcej paproci wznawia wegetascję

...oby już nie nadeszły przymrozki.
Polystichum tripteron
Polystichum acrostichoides
Osmunda lancea
Polystichum microchlamys
Polystichum rigens
Polystichum retrosopaleaceum