Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Od wiosny do wiosny ......

Od wiosny do wiosny ...... 2021/10/31 22:01 #252597

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
Ja też przyłączam się do zachwytów nad przedogródkiem.
Uwielbiam jesienne przebarwienia.
U Ciebie jest ich sporo
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/12 21:41 #253312

  • artam
  • artam Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 104
  • Otrzymane podziękowania: 123
Elu, pięknie i elegancko! Ale żeby na szkółking nie jechać z tego powodu, to przesada 2smiech
Jakie profesjonalne podejście do problemu liści, dmuchawa, odkurzacz! A ja co, tylko gtabie! :lol: A jak taka dmuchawa sobie radzi na powierzchniach, gdzie jest kora? Wie, że trzeba zdmuchiwać tylko liscie, a korę zostawiać?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/15 20:09 #253523

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1744
  • Otrzymane podziękowania: 5339
Olusiu, miętę mam w donicy, ale widzę, że ma odrosty, więc wiosną spróbuję zrobić kilka sadzonek, bo i Marysi się spodobała . Jest ładna, ale rośnie wysoko, wiec podcięłam ją latem, zakwitła później, ale jest bardziej zwarta i niższa.

Marysiu a może kiedyś uda Ci się do mnie wstąpić po drodze po miętę, chociaż do mnie to mało komu po drodze.

Przed domem wzeszła już trawa, ale nie liczę na jej bujność teraz, bo jednak jest już zimno.
My jej nie depczemy, ale psa trudno nauczyć chodzenia po płytach. gwizdac




Mam nadzieję, że wiosenne słońce obudzi „ruń zieloną”.

Jeśli chodzi o przebarwienia na klonie, to mam taką teorię, że pierwsze chłody,

lekkie przymrozki były od gruntu, stąd dolne liście wcześniej złapały kolory.

Wiatr zerwał te wcześniejsze kolorowe liście, teraz czerwienieją te na czubkach gałęzi.



Ewa, żwirowy podjazd ma zalety, ale i wady.

Mamy zwierzaka, który w chwili ekscytacji rozrzuca kamyki w rabaty i w trawnik.

Mam nadzieję, że pies z czasem spoważnieje i nie będę wiecznie tych kamyczków przerzucać.

Mamy też czasem dzieci w ogrodzie, kamyczki to wielka pokusa, przecież coś trzeba tym sprzętem przewozić.




Ostatnio jakoś częściej bywały w ogrodzie „dzieci drobne”, więc wiem, o czym mówię.







A współpraca dzieci z psem zakończyła się tym, że wykopany przez psa dół wypełniony został orzechami włoskimi, które wcześniej pracowicie wyzbierałam do koszyka.

Teraz wielką frajdę sprawiło im sprzątanie liści.

Bo trzeba przyznać, że piękna jest tegoroczna jesień.

Nie pamiętam takiej kolorowej i ciepłej, a może to takie odczucie,

bo miałam trochę wolnego i zamiast w murach spędzałam dnie na powietrzu.

Ewa, te duże płyty to płyty tarasowe PLANTA z Bruk-Betu, grubości 6cm.

Występują w kilku kolorach, moje to wapień dewoński.

Trzeba było na nie trochę poczekać, nie można było ich kupić od ręki, tylko na zamówienie.

Za pośrednictwem miejscowego sklepu budowlanego, produkcja w Lublinie.

A i nie mogłam zamówić na sztuki, tylko na palety, w palecie jest 6 sztuk (trzeba było 11).

O samodzielnym przeniesieniu płyty mowy nie ma, potrzebne specjalne szczęki i kilku panów.

Żaneta, muszę przyznać, że tego roku jesień w moim ogrodzie była bardzo kolorowa.






Większość kolorów już zszarzała, nie wszystko utrwaliłam na fotkach, ale zapamiętam.

Gosiu, jeszcze trochę muszę popracować nad przedogródkiem.

Wczoraj został uprzątnięty „lamus” między leszczyną i żywopłotem.

Zniknęła wreszcie psia buda jak „na niedźwiedzia”,

która była tak ciężka, że trzeba było czekać na silne, dodatkowe ręce.

Mam teraz dodatkową powierzchnię do obsadzenia, ale to raczej pod zadarniacze,

no może jeszcze zmieści się tam kilka ciemierników, epimediów czy paproci ….. ale to już wiosną raczej.

Teraz niech to zostanie pod liściastą zasłoną…. tak, jak z drugiej strony leszczyny.



Artamko, nie mogłam jechać, wierz mi, że trzeba doglądać.
Gyby nie to, ścieżka byłaby po deszczu strumieniem, byłaby 10 cm niżej.
Polska mowa trudna, jak wiesz. wink-3 .
Nie ma problemu z korą, my nie zdmuchujemy liści z rabat, przeciwnie, nawet je tam wdmuchujemy :lol: .
A grabek też używam w głębi ogrodu, bo raz - nie lubię hałasu, dwa - nie chce mi się ciągnąc kabla.

Korzystając z obecności pomocników na łączce został "posadzony" strumyk krokusów,
albo nawet dwa strumyki, bo pomocnicy się zmieniali, więc i trasy przebiegu strumienia też mogły wink-3






Zobaczymy wiosną, co z tego wyrośnie, o ile norniki nie wytropia cebulek.

Jesteśmy po przymrozkach, wiec dalie wykopane i pochowane doniczkowce.




Ostatni jesienny bukiet z ogrodu (chyba)

Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Ostatnio zmieniany: 2021/11/15 21:00 przez Elsi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, edyta, th, piku, takasobie, VERA, zuzanna2418, Ave, nowababka, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 4 podziękowań od innych

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/15 20:16 #253525

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Kamyki mam wysypane przed posesją. Teraz już są wszędzie więc wiem o co chodzi. wink-3
Dzieci mają genialne pomysły, a psy na to jak na lato (albo odwrotnie? think: )
Za mięta się rozejrzę, a jak nie znajdę, będę Cię molestować, bo podoba mi się.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elsi

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/15 20:50 #253528

  • Poll
  • Poll Avatar
  • Wylogowany
  • Administrator
  • Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów...
  • Posty: 27121
  • Otrzymane podziękowania: 73534
Ładne te wielkie płyty, miałam zapytać o nie. Wygoolowałam- cena płyt do przyjęcia, ale przesyłka.... 240 zł za paletę. Fakt, że ponad tona tam wchodzi, ale Ty piszesz o 6 szt. Pojedyncza sztuka była taka ciężka, że potrzeba specjalnego sprzętu/???
Ja w ubiegłym roku poszłam w krokusy, w tym- dla odmiany- w narcyzy. :lol: Na tę rzekę kupowałaś różne odmiany?
Ostatnio zmieniany: 2021/11/15 20:51 przez Poll.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elsi

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/15 21:20 #253533

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1744
  • Otrzymane podziękowania: 5339
Miłko. kamyczki mam już w różance, więc wiem, na co się pisałam :silly: .
Póki co, pamiętam, że chciałaś miętę, mam nadzieję, że do wiosny nie zapomnę.

Polu, kupiłam dwie odmiany krokusów (Crosus tommasinianus: Roseus i Whitewell Purple),
bo kupowałam na wyprzedaży i jednej było trochę za mało.
To w zamyśle mają być dwa strumienie, które się spotykają i chwilę płyną obok siebie
a potem się mijają i każdy płynie w swoja stronę polewkamax .
Nie jest tego za wiele, bo 200 cebulek, ale każda cebulka dostała do swojego dołka dobrej ziemi.
Mam więc nadzieję, że szybko się namnożą :) . Mają na to szansę, bo łąka koszona dopiero w połowie lata.
Polu do przenoszenia płyt panowie używali `metalowych... hm... szczęk?, które chwytały płytę w 4 miejscach.
Widziałam, że lekko im nie było, poza tym chodziło chyba również o to, by płytę równo kłaść na podłożu,
aby naprężenia nie spowodowały jej pękniecia. Duże płyty są ciężkie, więc na palecie jest tylko 6 warstw.
Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Ostatnio zmieniany: 2021/11/15 21:25 przez Elsi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Poll, Ave, Elżbieta, zanetatacz, Danusia

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/16 20:10 #253569

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 10242
  • Otrzymane podziękowania: 23944
:kocham
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elsi

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/21 12:58 #253880

  • zuzanna2418
  • zuzanna2418 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3597
  • Otrzymane podziękowania: 14404
Tak, mogę potwierdzić, że tegoroczna jesień i u mnie pięknie świat pokolorowała. Nawet w Warszawie liście wybarwiły się intensywnie i przyjemnie było patrzeć.
Strumyczka krokusowego bardzo jestem ciekawa! Aby do wiosny!
Nie rozmnażaj, nie porzucaj-sterylizuj!
Miejska i wiejska dżungla
Blog wiejski

Zuzanna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/21 21:23 #253921

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1744
  • Otrzymane podziękowania: 5339
Maju, bardzo Ci dziekuję :buziak .

Zuziu, ładna jesień potrafi wydobyć piękno z niepozornej rośliny,
u mnie np. cudnie złociły się łęty szparagów .



Trzcinnik też nie ma się czego wstydzić




Klon Red Sunset stracił czerwone liście, ale na młodych pędach miał je długo zielone,
Teraz wreszcie i te poczerwieniały, jeszcze opierają się wiatrom.







W zasadzie ogród powoli zasypia. są jeszcze jakieś kwitnienia, ale mniej widoczne.








Pracuję jeszcze w ogrodzie, ściółkuję kompostem warzywne zagony.
Zatrzyma ciepło zgromadzone w ziemi i wzbogaci glebę.

A przy okazji... przypomniałam sobie, jak moja pięcioletnia wnuczka widząc przesiany na taczkę kompost
powiedziała z zachwytem, że ta ziemia jest taka pulchna i żyzna polewkamax .
Skąd to dziecko, wychowywane w mieście i sporadycznie bywające tutaj zna takie sfomułowania wink-3 ?






Przesiewałam kompost tylko na zagony, gdzie wczesną wiosna zamierzam wysiać marchew, okryłam grzadkę liśćmi.
Liśćmi też okryłam posadzony zimowy czosnek.



Jeszcze zbieram warzywa, to już końcówka marchwi, buraków, ostatnie rzodkiewki, koperek i sałata musztardowa.
Nie śpieszę się ze zbiorami, bo nie mam warunków na przechowanie.



.
Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Ostatnio zmieniany: 2021/11/21 21:26 przez Elsi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, th, Kalmia, piku, edulkot, Olusia, VERA, Ave, nowababka, Elżbieta ten użytkownik otrzymał 6 podziękowań od innych

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/22 11:21 #253961

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1534
  • Otrzymane podziękowania: 4099
Pal sześć, czy się utrzyma czy nie, ale muszę, musze (inaczej się uduszę polewkamax ) kupić sobie takie płonące drzewko, może być w postaci klona zdziwko
Cudownie to wygląda.
Pomysł z przykryciem liśćmi skrzyń, do odgapienia. Ja podsypywałam skrzynki kompostem wiosną, ale co mi szkodzi zrobić to jesienią. gwizdac
A wiatr ci tych liści ze skrzynek nie wywiewa ? Może jakąś siatkę na nie narzucić ?
Ostatnio zmieniany: 2021/11/22 11:23 przez Ave.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/22 12:49 #253966

  • Franusiowa
  • Franusiowa Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4060
  • Otrzymane podziękowania: 14870
Elu, ale pracy włożyliście w ogród i pięknie, to wygląda. vishenka
Jesien pomalowała kolorowo ogród nawet na szparagach nie wspomnę już o drzewach.
Najbardziej jednak urzekły mnie warzywa - świeże i zdrowe o tej porze, to przawdziwy rarytas.
Elu już latem patrzyłam z wielkim podziwem na warzywa jakie u Ciebie rosna recourse
ja ciągle sie uczę i warzywa niestety tak mi nie wychodzą ale jakie urosna takie jem :jupi
najważniejsze ,że bez oprysków.
Elu :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/22 13:01 #253967

  • Ave
  • Ave Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1534
  • Otrzymane podziękowania: 4099
Moja marchewka słaba, ale ja ją chyba nieumiejętnie przerywam (za gęsto rosła).
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, Franusiowa

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/22 19:55 #253999

  • lawenda
  • lawenda Avatar
  • Wylogowany
  • Senior forum
  • Posty: 49
  • Otrzymane podziękowania: 22
Elu :witaj Kto by pomyślał ze takie będziemy mieli ciepłe dni w listopadzie, że będziemy zbierać świeże warzywa, pochwalę się żę też zbieram rzodkiewki, rukolę, szpinak i nawet koperek, tyle że to żadna moja zasługa, same się wysiały :) Zapytam Cię o szparagi, nie zjadłaś wszystkich ? czy wyrosły ponownie? A może to szparagi ozdobne? Pracuś jesteś jak zawsze, wszystko zrobione na czas, skrzynie czekają już na wiosnę, pamiętam że nowalijki zawsze miałaś wcześnie. Warzywa potrzebne, miło pójść napełnić koszyk, zaczynam doceniać i ja. Klonik ładnie się wybarwił, ale żarówa zdziwko już sobie wyobrażam jak będzie wyglądał za kilka kilkanaście lat, ładne miejsce wybrałaś, prezentuje się naprawdę pięknie. Przedogródek dostał nowoczesny wygląd, ładnie :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/22 21:52 #254004

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 15708
  • Otrzymane podziękowania: 48628
Ach te skrzynie na warzywa! moje 4 szt zmieściłyby się chyba w jednej Twojej. :( "Szpargały" urocze. Mój największy seler miał 4cm średnicy 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/23 10:45 #254021

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7788
  • Otrzymane podziękowania: 17472
To zdjęcie, gdzie widać grządki i komorę przodków - bardzo sielskie :kocham .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/29 22:22 #254732

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5144
  • Otrzymane podziękowania: 10036
Elu, ale liści do grabienia to Ci nie zazdroszczę.
Masz ich trochę.
Może rośnie Ci spadkobierczyni ogrodu?
Niech się wprawia. :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2021/11/30 22:20 #254850

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7147
  • Otrzymane podziękowania: 16513
Ja też zazdrośnie (ale z podziwem!) spoglądam na warzywnik.. :bravo :bravo

Pamiętam jak na początku 'działkowania' szparagi tak mi wyrosły - podobały mi się najbardziej ze wszystkich
moich roślin.. :)
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Od wiosny do wiosny ...... 2021/12/05 20:31 #255263

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1744
  • Otrzymane podziękowania: 5339
Ewo/Ave, jeśli warstwa ściółkująca z kompostu ma zatrzymać ciepło nagromadzone w ziemi to trzeba go dać jak najszybciej. Gdy ziemia się wychłodzi, to trzeba czekać do późnej wiosny, bo taka warstwa izolująca działa w obie strony. Jesienią zatrzyma w ziemi ciepło, ale wiosną przytrzyma w ziemi dłużej zimowy chłód. Wiosną pod liśćmi miałam bardzo pulchną ziemię do siewu, ale liście zabierałam na kompost, bo nieprzekompostowane zabrałyby składniki odżywcze. Nie dawałam siatki na liście, trochę leżakowały w worku po zgrabieniu, więc nie były takie lekutkie a potem trochę mżyło i zostały „przyklepane” do podłoża.
Zwykle nie miałam takich dużych marchewek, tego roku siał je czteroletni wnuk, więc może dlatego. Patryk jest bardzo dumny, gdy tak mówię.
Ewa, masz miejsce na duże drzewa, jest wiele drzew z pięknie przebarwiającymi się liśćmi, mamy nawet taki wątek na forum. Mój klon to odmiana „Red Sunset”. Na zamówienie przywiózł nam te klony, kupione gdzieś pod Warszawą (mnie i Markicie), Paweł (Chester) – odebrałam je podczas spotkania w Daglezji w Rykach – to pamiętam, ale nie pamiętam, w którym to było roku. Liczę na Martę wink-3

Maju, warzywnik jest dla mnie ważny, bo inaczej bym się w te uprawy nie bawiła. Nie mam jakichś spektakularnych sukcesów, dbam przede wszystkim o to, aby mieć świeżą zieleninę, zamiast zwiędłych badyli ze sklepu. Przeszłam na uprawę bez przekopywania, wiec dosypuję co roku nową warstwę kompostu. I tak to się kręci. I sieję lub sadzę to, co mi się udaje. A jak się uda to zagospodarowuję nadmiar różnymi sposobami np. w pojemnikach po lodach mrożę koperek, natkę pietruszki czy selera, albo suszę - tu mam susz warzywny.




Ula, jak miło Cię widzieć i odmachać :witaj .
Ano, pracuś jestem i potem a to cieśń nadgarstka a to łokieć tenisisty :diabelek .
Tak, tegoroczna jesień była dość jasna, tylko kilka dni typowo listopadowej pluchy. Już niedługo dnia zacznie przybywać :tup i coraz bliżej wiosny.
Klon Red Sunset ma swoja historię, pisałam o niej powyżej. Jeszcze niedawno malutki był, do kolan. Teraz jest już widoczny z daleka, ale znowu wiosną ciachnę mu trochę te długaśne roczne przyrosty, żeby był bardziej zwarty. Wahałam się między nim a klonem ginnala. Ma jedna wadę - liście są trochę za małe, nie nadają się na skręcanie liściastych róż wink-3 .
Przedogródek długo czekał na właściwą oprawę. W sobotę udało mi się jeszcze jako tako ogarnąć miejsce po psiej budzie przed garażem. Została tam ułożona ścieżka z resztek płyt (prowadzi do drewna ułożonego przy ścianie garażu), posadziłam tam kilka ciemierników i zadołowałam doniczki z tulipanami botanicznymi. Wiosną posadzę tam jeszcze jakieś zadarniacze. Nie ma kiedy zrobić zdjęć z dobrym światłem.
Marek ułożył resztki różnych płytek tak:



A następnej soboty wkroczyłam tam ja i teraz jest tak 037 . :





Własne warzywa to skarb, ja też skubię resztki rukoli i sałaty musztardowej no i oczywiście jarmuż. I oglądam już oferty sklepów z nasionami.

Szparagarnia założona ubiegłej wiosny z jednorocznych sadzonek, więc jeszcze nie pozyskiwałam szparagów, ale w przyszłym roku już coś skubnę. To założenie wieloletnie. U naszych babć szparag rósł w kącie ogrodu i wykorzystywany był jako zielony dodatek do bukietów, nikt nie pozyskiwał łodyg do celów kulinarnych, przynajmniej ja to tak pamiętam.

Miłko, moje selery są zwykle niewiele większe, ale jakie one aromatyczne, soczyste, można jeść jak jabłko, miąższ nie jest taki „styropianowaty” jak z marketu. Na zieleninę nie trzeba dużej grządki, wystarczy Twoja skrzynka, ale na szparagi trochę byłaby za mała. Moje dzieci uprawiają zieleninę na balkonach w skrzynkach, można? Można!

Edytko, cieszę się, że mam tę komorę. I dodam nieskromnie, że do grządek warzywnych pasuje. :lol:




Oj, Goś, trochę liści to tu jest. I wcale nie jest ciężkie to grabienie, tylko czas jest cenny, bo to taka prosta czynność a jest tyle innych ważniejszych. Tego roku w grabieniu wyręczył mnie trochę syn, on zgrabiał a dzieciaki szalały w stertach liści i wszyscy mieli zabawę. A na koniec ja poupychałam te liście w worki, będzie ziemia liściowa. Dzieciaki lubią tu przyjeżdżać, biegać po ogrodzie, bawić się, mają tu też swoje małe rękawiczki robocze. Więcej przy tym korowodu i zabawy niż pomocy. Zabawa jednak to też nauka, a czym skorupka za młodu nasiąknie… :zielony vishenka . Kto wie? może wyrosną z nich wielbiciele roślin.

Nelu, ja uważam, że warzywa wyglądają pięknie, bo jak się nie uśmiechnąć na takie wspomnienie.




Chyba już jestem nudna z tym warzywnikiem, ale może skuszę kogoś do posiania choćby koperku między różami wink-3 .

Wczoraj wyszłam jeszcze do ogrodu na 2 godzinki. Pozbierałam nieposadzone rośliny :mlotek , które jeszcze nie znalazły docelowego miejsca i hm... zadołowałam je w tunelu na zimowanie. Zadołowałam też chryzantemy z doniczkami, może im się uda doczekać wiosny.

Chyba trzeba zacząć dokarmiać ptaki? Wprawdzie u nas jeszcze nie ma śniegu, ale zrobiło się zimno, z nocami poniżej 0.
Trzeba też przymierzyć się do okrycia tych kilku hortensji wrażliwych, na które się skusiłam :blink: .

Tak to jest, gdy kupuje się oczami.



Wieczory teraz długie, więc wydziergam kilka prezentów, robię trzecią czapkę wzorem w kłoski :) .
Oczywiście zmieniam kolory, zeby nudno nie było wink-3 .
Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Ostatnio zmieniany: 2021/12/05 21:56 przez Elsi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Kalmia, takasobie, edulkot, VERA, Ave, Elżbieta, zanetatacz, nelu-pelu, wojtek ten użytkownik otrzymał 1 podziękowań od innych

Od wiosny do wiosny ...... 2021/12/05 20:40 #255267

  • Olusia
  • Olusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3950
  • Otrzymane podziękowania: 10606
U mnie owocowo - warzywną działkę ma i uprawia mąż . To co znosi do domu to przerabiam . Nie pozwolę niczemu się zmarnować !
Mrożę i pasteryzuję . Na grzybowy sezon zakupiłam suszarkę , zacznę włoszczyznę i jabłka suszyć .
OLUSIA !!
Zapraszam do podziwiania: Moje hosty od A do Z
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elsi

Od wiosny do wiosny ...... 2021/12/05 20:45 #255268

  • Elsi
  • Elsi Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1744
  • Otrzymane podziękowania: 5339
Olu, taki podział ról to ja rozumiem clap .
Warzywa suszę właśnie na takiej suszarce, zielenina schnie bardzo szybko i kruszy się w rękach.
Szkoda wyrzucać nadmiar natek, np. z selera; suszona jest bardzo aromatyczna.
Pozdrawiam, Elżbieta

Od wiosny do wiosny .....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Elżbieta, zanetatacz
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.199 s.