Napiszcie proszę, czy to gall?

Pewnie tak, trzeba usunąć. Dyskutowaliśmy tu o podanych przypadkach. Ja jestem zwolenniczką odcinania, dezynfekowania i mimo wszystko sadzenia, no może w oddali od innych. Są też zdania, żeby usuwać, palić itp. decyzja należy do Ciebie

Dzięki za potwierdzenie! Tak, czytałam jak sobie można z tym „poradzić”. Dałam ją do pojemnika, nie ma kontaktu z innymi i jeśli już bym ją zostawiła po odcięciu części chorej, to w pojemniku raczej zostanie… Ale raczej skłaniam się ku spaleniu.

Ja wywalałam wszystkie u jakich się pojawiło. Nie mam rarytasów i nie muszę uchować za wszelką cenę.

Odebrałam dzisiaj paczkę od Jacka Piechniczka z Farmy Kwiatowej "w Dolinie Syrynki"
Ja się na daliach nie znam... ale z 11 zamówionych kiełki miały 3



...reszta wygląda tak



















Czy one mają tak wyglądać? Wsadziłam je do doniczek z marną nadzieją, że coś przeżyje
To chyba będzie moja jedyna i ostatnia przygoda z daliami
Zastanawiam się czy niska cena jest jednoznaczna z taką jakością sadzonek czy bulw...

Zgroza...

Masakra jakaś Reklamuj!

Nie widzę całych karp, ale trzeba się przyjrzeć ze wszystkich stron. Skoro Jacek Piechaczek wysłał, są na nich zaczątki pędów, tzw oczka. Mam do jego wiedzy zaufanie. Ja bym poczekała, bo może nie wyglądają atrakcyjnie, to moim zdaniem coś z nich będzie. Część moich wygląda podobnie i takie sadzę wprost do gruntu. No ale trzeba chwilę poczekać.

Napisałam reklamację, na 6 szt. Wsadziłam wszystkie do donic z dobrą ziemią. Może z jakiejś bulwy coś odbije, ale są takie egzemplarze (zeschnięte, sparciałe, chore, rozpadające się) , że jeśli coś z nich odbije, to będzie cud.
Może masz rację, że ktoś, kto to pakował wie lepiej... dla mnie te 6 szt nadawało się do wyrzucenia, dlatego je reklamowałam. A jeśli ta reklamacja nic nie da, to też przeżyję. Koszt nie był jakiś ogromny.
Według mnie do klienta powinno się wysłać tylko rokujące bulwy. Nawet jeśli miałoby ich być jedna lub dwie. I żebym nie musiała się zastanawiać, czy to coś sparciałe czy uszkodzone to trzeba wyciąć czy zostawić, bo odbije.
Na razie wszystkim dałam szansę. Niech walczą.

Miłka, ja nigdy nie kupiłam dalii w takim stanie, więc nie wiem czy tak powinny wyglądać zdrowe rośliny, stąd moja reklamacja. Osoby hodujące dalie przez lata, mają porównanie, ja nie, bo u mnie dalie dotychczas były jednoroczne i nie wiem jak mogą wyglądać po zimie i żyć w następnym sezonie.

Miłko przepraszam, że się wtrącę, ale gdybym dostała takie kłącza dalii, to byłabym również wielce niezadowolona. Ewidentnie są przesuszone, a może i nawet z oznakami chorób. Jeżeli ja sobie nieodpowiednio przetrzymam bulwy, to jest już mój problem, ale, jak zamawiam to chciałabym otrzymać towar, który nie wymaga znaku zapytania, czy coś z niego będzie.

Kurcze... też uważam, że to masakra i brak szacunku dla klienta. Nawet jeśli w karpie są jakieś zdrowe bulwy (oprócz tych, które pokazała Ewa), to te zapleśniałe i rozpadające się powinny być wycięte, a całe karpy oczyszczone z zasuszonych na amen, rozpadających się kawałków.
Do tego widoczne części zapleśniałe, według mnie, wykluczają taka karpę z oferty sprzedażowej.

Ja także dostałam w takim stanie dalie.Jedna sztuka poszła do śmieci,była cała czarna.10 sztuk zmasakrowanych poszło do doniczek.Nie daje im jednak szansy,no zobaczymy.Popłakalam się nad nimi.Myślałam,że tylko mnie spotkało to"szczęście"

Karpy nie są zapleśniałe na moje oko tylko posypana "rana" popiołem, też 2 takie dostałam. Zamawiam od Floriana/Jacka 4 lata i nigdy ze wschodami dali od niego nie miałam problemów.Standardowo 1-2 nie wschodzą,ale z daliami z Holandi czy Austri jest podobnie, a są to młode karpy.Zawsze jest ryzyko zgnicia.Karpy od Floriana/Jacka nie są za bardzo urodziwe bo są z podziału karp, a nie z młodych sadzonek.Dzielone zapewne w styczniu/lutym i dlatego tez są przesuszone. Każdy ma prawo jednak do własnych odczuć i reklamacji towaru jeśli się on nie podoba.

Basik, nie musisz przepraszać... Rozumiem, ale napisałam przecież, że nie widziałam ich ze wszystkich stron. Trudno ocenić.
Dalie od Jacka zawsze mi wychodziły, nawet jak kiepsko wyglądały, czego nie mogę powiedzieć o karpach z kapersów, które wyglądały wzorcowo.
Uważam, że zawsze należy reklamować towar, z którego nie jesteśmy zadowoleni. Ja nigdy nie mam skrupułów . Skoro Magda też dostała nieciekawe, to może coś jest na rzeczy.

28 i 29 wsadziłam łącznie115 dalii stan na dziś to 84 sztuki wychylone z ziemi.Z tego na 14 sztuk zamówionych u Floriana/Jacka na tą chwilę nie wzeszły 4 sztuki, od kwiatybeaty na 6 zakupionych sztuk nie wzeszła 1 sztuka, od eurobulb na 5 sztuk wzeszły wszystkie, od ilovedahlia na 9 sztuk również wzeszły wszystkie.Pozostałe z tych co nie wzeszły to albo moje z zeszłego roku albo wymiany/podarunki forumowe. Daję im czas do soboty, później delikatnie podkopię i zobaczę czy karpa rokuje. Jak to wygląda u Was?

Ja część dalii nie wykopałam wcale, zimowały w gruncie pod mahonia i widzę, że wypuściły liście.
W innym miejscu też wyłażą

To Y&L taka mrozoodporna

Marysiu! Dobre! Myślałam, że tylko na południu Europy nie trzeba wykopywać. Do niedawna dziwiłam się, ze w GB ludzie tylko kopcowali na zimę, a tu popatrz!

Karola! Nie liczę na razie ile dalii wyszło. Wiem, że sporo, wiem, że nie wszędzie. Dawniej na początku czerwca robiłam inwentaryzację, teraz przesunęłam to o miesiąc. Byłam na urlopie i po powrocie zauważyłam zmianę. Pewnie i tak część wypadnie i w to miejsce pójdą dalie z donic.

U mnie dziś w nocy padało ( po 4 dniach upałów) więc reszta maruderów powinna ruszyć z kopyta. Ubytki po tych co nie wzejdą obsadzę sadzonkami od Pana Stanisława.

Ja dopiero uporałam się z sadzeniem, trwało to tak długo, że te które sadziłam na początku już wschodzą. Nie liczyłam ile, ale tak gdzieś 1/5 bulw spróchniała. Z tych co przezimowało zostało mi jeszcze kilka sztuk, czy ktoś jeszcze byłby chętny? To wstawię listę.

Stan na dziś to 111 dali na 115 wzeszło i ma się dobrze, pozostałe 4 niestety zgniły. Z tego 3 są moje ubiegłoroczne i 1 od Floriana/Jacka.
Jutro przyjdą do mnie sadzonki od Pana Stanisława:40 sztuk.Miałam nimi uzupełnić ubytki, a tu nie ma czego uzupełniać.Trzeba tworzyć nową rabatę