Gosiu, no nie mam... ale może uda się coś wykombinować, bo Twojego ogródka sobie nie odpuszczę


Zakwitła dalia Labirynt. Kupiłam dwie. Jedna przy pergoli koło domu, ciągle atakowana przez ślimory, ale wygrałam tą bitwę. A druga przy warzywniku - nietknięta.




Kto to widział, żeby hortensje się tak zachowywały i to na początku lipca... takie kwitnienie ? to co będzie w sierpniu ?

W końcu i ja wstawię kilka zdjęć z Twojego ogrodu Ewo .



Ewa ugościła nas po królewsku. Nie dość, że pokazała piękny ogród, nakarmiła pluton głodomorów, to jeszcze obdarowała prezentami :


A tak wygląda ogród Ewy, choć, jak wspomniała Elsi, zdjęcia nie oddają tego uroku : Ogród jest bardzo różnorodny, złożony z wielu odrębnych wnętrz.
















P.S. Pisałaś Ewuś, ze jesteś ciekawa odwiedzin w forumowych ogrodach, a nie widzę Cię na liście zlotowej .

Wszystkie rośliny w tym roku wyjątkowo się spieszą Początek lipca a kwitną hortensje, chryzantemy a trzmielina łapie czerwone barwy.Na pogodę wpływu nie mamy ale zastanawia czy zima zawita szybciej

Labirynth jest piękna, ciekawa i niepodobna do innych. Ja nawet nie wiem, czy mi przeżyła zimę i czy ją sadziłam. Muszę sprawdzić listę. Ale niech Ci się cudnie rozrasta, zwłaszcza pod ziemią

Edytko, ogród mój, a jakby inny... inne oko widzi .. lepiej
No i nawet nie mów o zlocie jesiennym bo ja ledwie to przeżyję. Uwielbiam te tereny i szkółki... a będę w tym czasie na wywczasach




Gosiu, nawet tak nie żartuj. Żadnej zimy miesiąc wcześniej





Miłeczko, nie dziękuję... żeby kwitła i się rozrastała

Gosia1 napisał: To, że wiosna przyszła wcześniej nie oznacza, że zima też ma być szybsza. Ja jednak spodziewam się, że będziemy mieć dłuższy sezon wegetacyjny .

Ewuś, skoro wywczasy, to jesteś usprawiedliwiona, ale musisz się, że jeszcze zobowiązać, że będziesz się dobrze bawić .

Ewuś powiem Ci że też sie zastanawiam o co chodzi jeszcze tak wcześnie hortensje u mnie nie startowały przecież ja w górach mieszkam

Edytko, będę się w miarę dobrze bawić jak temperatury będą przyzwoite tzn do 28 st C. To co powyżej eliminuje mnie z normalnego funkcjonowania.
Od jutra podobno znowu ma żar się lać z nieba, więc chyba z domu nie wyjdę aż do wieczora.

Aż obeszłam ogród w celu obejrzenia moich hortensji bukietowych; kwitnie Pinky Winky, Pastel Green i chyba Polestar, ale one są po prostu wcześniejsze. Inne, łącznie z limonkową, są w zielonych pączkach.

Moje hortensje szaleją...












Ale ogrodówka też się wykazała. Nie zabezpieczana, niczym dodatkowym nie podlewana postanowiła zakwitnąć na niebiesko. Miło z jej strony

Ostatnio pisałam, że deszcze mnie omijają... to w piątkową noc przeszły 3 burze. Wszystkie naczynia, beczki, mauzer zapełnione. Łąka zalana na maxa. Nie widać gdzie rzeka, ani gdzie strumień...



A dzisiaj... na moich piachach... na łące wody tylko po kostki... no może troszkę wyżej
Za to ogród nareszcie podlany porządnie. I wszystkie krzaczki, drzewka, bylinki i inne roślinki (łącznie z chwastami) obdarowane równo i sprawiedliwie






Nie lubię wyrzucać rzeczy, które jeszcze mogą posłużyć. Został mi wózek, z gondolą i spacerówka w jednym (po wnukach), więc chciałam oddać za darmo. Nie znalazł się nikt chętny. Ciągle było żal wywalić na śmieci i wymyśliłam... Idąc w ogród wlokłam różne przydasie: wózek, kosz, przybornik. A teraz umieszczam na podstawie wózka i bez wysiłkowo kursuję od krzaczka do krzaczka

Ewa ale pomysłowy Dobromir z Ciebie..!

Wcale się nie dziwię bo przy odległościach w Waszym ogrodzie trochę trzeba się nachodzić..

Hortensje wcześnie zaczęły w tym roku, pięknie kwitną ale przy niebieskiej ogrodówce westchnęłam...

Neluś ona jest normalnie różowa, nie wiem co jej tak przypasowało (bo jej nawet nie nawoziłam że tak się zniebieściła
W dodatku rośnie pod tują, więc warunki ma mało korzystne. Może się przestraszyła, bo je powiedziałam, że jak będzie wypuszczała same liściory to...ten teges...kompostownik czeka

Dobry pomysł, ale skąd ja wezmę wnuki?
Hortensje powalające, tylko co będzie kwitło w sierpniu?

Ewa hortensje pięknie już Ci kwitną, moje dopiero zaczynają a ja najbardziej lubię ten czas kiedy kwitną hortensje. Sposób na wykorzystanie starego wózka super

Miłka, wnuki nie koniecznie trzeba mieć, żeby mieć taki wózek
Nie wiem czy w Twoim regionie jest takie forum jak "Śmieciarka jedzie" lub podobne... Tam ludzie zgłaszają różne rzeczy, które chcą oddać za darmo, trzeba je sobie tylko odebrać...wózki na pewno też są...

Dzięki Iwonko. Nie lubię wyrzucać rzeczy, które są "na chodzie" . Choć czasami nie udaje mi się znaleźć na nie ochotnika.

Ewo -hortensje masz fantastyczne ......niebieskich kwiatów zazdroszczę ,pomysł z wózkiem genialny ,fajne dekoracje ....dobrze ,że tylko podlało i strat nie ma

Dobre! Na pewno jak się napatoczy, to pomyślę. Ja zawsze jeżdżę po osiedlu jak jest "wystawka" czyli zbierają gabaryty. Ludzie różne skarby wystawiają. Na razie jakoś sobie radzę z samą taczką. Poza tym nie mam ścieżek więc wózek musiałby mieć koła terenowe.

Jeszcze tylko jakiś motorek w wózku zainstaluj i będzie jazda

Jureczku, motorka nie będzie, bo by mi go Jędrek zaraz zabrał...