Nadal nie myślą o zimowym śnie..............................................

fot.13.11.2022





Ostatnie kęsy jagodowego sernika

Ajaj a to niebieskie to co? A jagodowy serniczek i u Ciebie zagościł a ja nadal tęsknię za nim

Wiesiu to prusznik krzewiasty Glorie de Versailles, warto go mieć w ogrodzie bo kwitnie od czerwca do mrozów. Przymrozki mu nie straszne
Serniczek zlotowy..............

Veruś, ciekawe czy pruszniki w każdym ogrodzie zachowują się tak samo, czy tylko Twój - dzięki warunkom jakie stworzyłaś roślinom w Waszym
ogrodzie, jest jakimś terminatorem.

Verciu u Ciebie to jeszcze wcale nie widać że jesień lepiej nich juz się zrobi chłodniej żeby roślinki przygotowały się do zimy Winnik własnie w zeszłym roku posadziłam ale u mnie bardzo powoli rośnie i jeszcze za kamiennym murkiem to może nie będzie tak źle

Aniu, myślę że ta odmiana prusznika daje radę wszędzie. Masz rację - to terminator

Danusiu winnik już wykarczowany, jagody pozbierane, siewki usunięte. Ale liczę się z tym, że jeszcze nie raz przyjdzie się zmierzyć z plewieniem siewek winnika, bo w ziemi z pewnością czyhają nasiona by wyrosnąć

Ponoć zbliża się poważne ochłodzenie, dzisiaj rano było mgliście i zimno
Rankiem mgła w pole szła..........................................................

...później pojawiło się słońce
Kilka obrazków dzisiejszej jesieni

15.11.2022

Pięknie, zwłaszcza w delikatnej mgiełce.

Fajne widoczki z tą niekończącą się przestrzenią pól , a widzę że i las masz nieopodal

Mimo, że bez śniegu, wydaje się, ze to już bardziej zimowe krajobrazy, nie jesienne. Takie nostalgiczne przedzimie.

Majeczko, Wiesiaczku dziękuję
...to taki śródpolny zagajnik ze zdewastowanym poniemieckim cmentarzem , kuda mu do lasu - ale i tak cieszy to zielone...........................

edit. Poluś ponoć od czwartku ma padać u nas śnieg.............................

Verciu, u nas zapowiedzi zmieniły się i z -5C, zrobiło się -7C, co oznacza, ze w moim grajdole będzie ok. -10C. Śnieg by się przydał.... Tak troszeczkę.

Fajne zdjęcia z góry na ogród.
Ogród jak na dłoni. O tej porze roku wygląda bardzo nostalgicznie....

Cudowne widoki .....i widać jak wszystko podrosło ,ogród dojrzewa....zazdroszczę takiej otwartej przestrzeni ,u mnie dom przy domu

Vera cudnie! i ten krajobraz zapożyczony za płotem dodaje uroku. Lubię takie mgliste krajobrazy.
Prusznik genialny, ja swoje trzy zamordowałam... albo też zamordowały się same, tak czy inaczej po zimie już się nie zobaczyliśmy... odpuściłam, chociaż jak patrzę, to serce znowu szybciej bije

Kochane no cóż, w końcu to już po połowie listopada.............
Dzisiaj był wyjątkowo nieprzyjemny dzień, zimny, wietrzny i ciemny...................o czternastej już paliłam światło chociaż dom mocno przeszklony to półmrok się czaił po kątach.
Lubię jesień, ale taką złotą i słoneczną
Polu, dzisiaj miał padać u nas śnieg, odroczono w lokalnej prognozie do niedzieli , tylko nie wiadomo która to ma być niedziela
Swietko, Żanetko, z balkonu mam widok na część ogrodu resztę zasłania dach domu ...................
Joasiu, dziękuję - czytałam u Ciebie i Żanetki o hortensji będolistnej, moja wybarwia się już pod koniec sierpnia i do teraz trzyma liście
fot.16.11.2022

Twój cudowny ogród, nawet o tej porze, wygląda zjawiskowo. Jak cudna tropikalna wyspa na oceanie pól!
Ta lekka mgiełka i te światło przez nią przenikające!

Verciu -no właśnie na takie wybarwienie liczyłam ..a tu nic może za mało moja ma

Vera no właśnie na takie przebarwienia liczyłam, moja co prawda rośnie pod śliwą, ale słońca ma dużo, łapie we wrześniu lekki rumieniec w końcach liści i tyle... Może faktycznie powinnam zmienić jej miejscówkę, albo akurat moja odmiana tak ma i prowokuje do wykopków

Patrząc Verciu na Twoje zdjęcia pomyślałam, że u nas to już dawno nie było . Ponuro i mgliście od paru tygodni .