Verko, u Ciebie wszystkie strefy klimatyczne można podziwiać. Piękna ta bergenia o pstrych liściach.

Ewo, dla porównania ten jaśniejszy i duży liść to sterlicji Nicolai, natomiast ten ciemny z kolejnym pąkiem kwiatowym to strelicji królewskiej.
Trochę różnicy między nimi jest


Żanetko, codziennie kwiat zmienia wygląd, otwierają się kolejne żagielki



Zuziu tej bergenii muszę wiosną znaleźć nową miejscówkę. Red Baron powoli mi ją zarasta, a ona bidula się uwstecznia zamiast przyrastać.
Odnośnie stref klimatycznych, właśnie odkryłam kwitnącą nerinę (chyba ?) i zupełnie nie wiem skąd się ona u mnie wzięła

Kierunek - zachód........................................dzisiaj, tempo miały niesamowite

Trochę pozadzierałaś głowę , nade mną nie leciały

Olka nie wiem co te gęsi opętało, migrowały całe stada w różnych kierunkach.

Dzisiejsza jesień......................................

24.10.2021.

c.d.

Takie zdjęcia to ja lubię

Cudna, kolorowa jesień, nawet gęsi przyleciały na pożegnanie popatrzeć na piękne widoki
U mnie już golizna i szarzyzna.

Oj, niedługo trzeba będzie z siekierką biegać.
Dobrze, ze halny nie wyrządził u Ciebie szkód a zawsze mówisz/piszesz, że na wygwizdowie mieszkasz.

Nawet w radio dziś mówili, ze wczorajszy dzień był jakiś bardzo intensywny pod względem przelotów ptaków, w różnych częściach Polski.
Pieknotka wygląda szałowo!

Pięknie, kolorowo Ja tak cichutko poprę Cię - też nie jest to moja ulubiona pora roku

Vercia , co to za kawałek plaży ?
Tak pod płotem ?




Melduję , po naszej rozmowie przypomniała mi się trawka , i już jest w donicy i na razie stoi na balkonie .

Olusia napisał:

Olusiu, oświeć mnie proszę o jaką trawkę chodzi bo nie pamiętam.
Chyba to nie jest 'trawka' która by na powyższe Twoje skojarzenie wskazywała, skoro w dużym klamocie dopatrujesz się plaży
Bój się Boga dziewczyno jeszcze nas na święta zamkną albo co gorsze na forum zbanują

A tak na poważnie, faktycznie nie pamiętam o jaką trawkę chodzi - no pusty łeb i tyle.........................

Marysiu no to jest nas już dwie

Zuzanko, gęsi wczoraj dawały prawdziwy spektakl, wtórowały im żurawie
Pięknotka obrodziła, ale ona z tych nieskomplikowanych w uprawie i obficie corocznie owocująca



Polu, siekierka i piła ogrodowa już jakiś czas temu wróciły z bezrobocia na cały etat
....a mój wygwizdów w tym sezonie skutecznie chroni kukurydza za płotem. Wprawdzie stanowi niezbyt piękną ramę ogrodu, ale przed wiatrami względnie skuteczna





Aniu, Olusiu, dziękuję

VERA napisał: Trzymam rękę na pulsie

Wprawdzie już po drugim ataku przymrozków, ale coś tam jeszcze kwitnie.................................

Ogrodowe ostatki

O żesz! Jakie kolory!
Verka! Ty jesteś taka dbałą kolekcjonerką, ze na pewno ta druga strelicja Ci pewnie niebawem zakwitnie. No i zmieści się w zimowym.
Gęsi i u Ciebie kursują. Szukają dobrych miejsc na popas. Bardzo lubię ten czas przelotów i rozgęgane niebo.

Verka , o uncinie , która nie zimuje w gruncie , mi chodzi .....
A Ty to coś bierz na pamięć !



A ten klamot to coś za czysty ....... wygląda , w słońcu , jak nadmorska wydma .

Verciu-ależ pięknie ,mnóstwo świeżego kwiecia jeszcze masz ,u mnie też drugi raz przymroziło

Znowu przymroziło





..a już miałam nadzieję, że tym razem zdążą się wybarwić