Wiosenna kolonizacja skarpy. Podobnie było w zeszłym roku, ale przesadzone paprocie źle się przyjęły w innych miejscach, można powiedzieć, że się zmarnowały. Z tego powodu przymknęłam oko na ich zapędy. Niech rosną skoro im tu dobrze



Kamień duszek przyniesiony spod starej lipy.

Zestawiłam hosty z tego roku, nie wiem kiedy ich tyle już uzbierałam. Zielone są trzy i jak na mój gust wszystkie są rożne.







Kupiona jako Sum and Substance



Regal Splendor



Green Gold



Mediovariegata



nn



Blue Mouse Ears



To był dobry rok dla host.

Ależ piękne śnieżne obrazy!!


Mam Pashminę, a na Twoim zdjęciu wygląda zupełnie inaczej niż moja ale obserwacje co do drugiego kwitnienia mam identyczne

Dziękuję! Jeszcze trochę zostało zdjęć ze śnieżnych spacerów, dzisiaj pada i na plusie.
Asiu, widzialam zdjecie Twojej Pashmny i dlatego zamiescilam zdjecie mojej. dla Ciebie na powitanie.
Mam tylko jeden krzaczek, jeśli go nie rozpoznajesz, to coś jest nie tak.
Zaraz zrobię studia porównawcze i popatrzę czemu uważasz, że moja wygląda inaczej.

Dziękuję Asiu! Nałożyłam obraz kwiatów z mojego zdjęcia na materiał ze szkółek i mają rożną budowę. Wycofałam nazwę, teraz jest nn.
Ciekawe, że róże bardzo podobne mają niby zapach szampana, którego będziemy już niedługo pić na Nowy Rok.
Mamy tutaj trochę miłośników szampana.
W każdej społeczności ktoś musi robić za głupka wioskowego,nieprawdaż?.

A może to jakaś Cinderella albo Larissa? No taka niepashminowa właśnie mi się wydawała ta Twoja. Ale tak czy tak śliczna!

Zobaczyłam ogrody zamkowe w Arcen, i od razu się rozchmurzyłam, oooo jakie tam są ładne nasadzenia w betonowych czarach, jak u mnie !



Asiu posprawdzam te odmiany na edytorze zdjęć, póki co dostała ksywkę domową Herzogin Christiana(?), a co, niech ma !

Wspomnienie lata 2016

Asiu pojedyncze półotwarte kwiaty pasują idealnie do odmiany Cinderella, moja tu się zatrzymała , nie miała fazy pełni kwitnienia z dużymi otwartymi kwiatami. Nie wiem co dalej w tej bajce.

Róża Indigoletta, tegoroczny zakup. Mam teraz trzy takie identyczne krzaczki, pięknej intensywnie różowej roży pnącej, Kolejno zakupiłam je jako:

1. Indigoletta
2. Blue Wind
i
3.Edyta.





Wszystkie są identyczne i nie takie jak inna, znana pnąca róża o tej samej nazwie Indigoletta z pięknymi liliowymi wielkimi pojedynczymi kwiatami. Jest bardzo dużo, na razie, materiałów na internecie o tej liliowej wielkokwiatowej róży pnącej, zarówno po polsku jak i po rosyjsku, ukraińsku i białorusku. Fotografia dzięki uprzejmości,
o jakże wymownej nazwie:
novaspina

: raz sierpem, raz młotem




Dzięki ofercie Rozarium.pl mogłam ostatecznie odnaleźć moją odmianę Indigoletta o kwiatach ciemno intensywnie rożowych zebranych w kiście, jak u róż bukietowych. Dziękuję bardzo Rozarium za taką ofertę, która przywraca mi dobre imię. Bez tej oferty robiłabym z siebie wariata twierdząc, że ta zupełna nowość nazywa się Indigoletta, skoro cały internet jest zalany zdjęciami i filmami zupełnie innej liliowej Indigoletty. W rzeczy samej siedziałam cicho i twierdziłam, że nie wiem, jak moja róża się nazywa.

Zupełnie niepodobna do siebie Lucia Lightkonigin z mojego ogrodu, takie mamy zdjęcie.



Mirato, rok pierwszy, idealne ujęcie wyglądu odmiany.

Znalazłam różyczkę pod nazwą Lovely Rococo. Kwiaty ma w wiechach, czyli pąki kwiatowe bukietów są na jednej wysokości. Pomponowe kwiaty otwierają się tylko częściowo i formują trapezowe kubeczki. Początkowo są całe jasnoróżowe, ale z czasem jaśnieją na zewnątrz, a środek kwiatów pozostaje różowy dając piękny efekt ciemniejszego środka. Róża rośnie szybko i jest zdrowa. Przejrzałam duży materiał zdjęciowy ze szkółek róż i filmy z prywatnych ogrodów i jest to na tą chwilę najlepszy wybór nazwy dla tej róży.



W dawnych czasach opisywano nowe gatunki w stanie dzikim, ja zajmuje się opisywaniem znanych odmian we własnym ogrodzie.

Wspomnienie poprzednich lat i starego roku 2022



Kimono



The Fairy



Pierwsze i ostatnie kwiaty Emily Bronte

Sezon 2023 w ogrodzie uważam za otwarty!

Najlepszego w tym Nowym

Zdrowia, spokoju i pokoju!
Czasu na zatrzymanie się i również odpoczynek w ogrodzie

Pięknie tak obcować z widokiem i zapachem róż , zrekompensowałam sobie ich brak zakupem kosmetyków z firmy Kosmetyki z doliny róż .

Zanosi się na obfite kwitnienie ciemierników .

Tak Olusiu, rok ciemiernikowy ewidentnie, radość dla nas!



Z moich róż najmocniej pachnie historyczna francuska Charles de Mills. Kwitł Louise Odier w tym samym czasie określany jako mocno pachnący, dla mnie, przy tej historycznej, Louise pachnie słabo. Niewiarygodne 200% olejku różanego na jednostkę receptorów węchowych. Nie dziwota, że sobie dogadzasz, tak trzeba.



Angielska róża Austina Windermere, rok pierwszy, raczej wszystko się zgadza. Widać charakterystyczny układ i kolor płatków, taki błyszczący brzoskwiniowy. Liście jasnozielone błyszczące. Windermere to nazwa największego walijskiego jeziora w Lake District, co dodaje klimatu. Powinna dobrze się chować.

Katarzyno -Szczęśliwego Nowego Roku! i niech Ci róże jeszcze piękniej kwitną i cieszą oczy

Dziękuję Żaneta! Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!

Zaskakujące, słabo rosnące w pierwszym roku starsze róże z doniczki



Miałam jeszcze oklapniętego trzyletniego Chopina z doniczki, ale nie mogę znaleźć i jest to zapewne zupełnie zrozumiałe dla sprzedawców róż doniczkowych.

... i jednoroczne z gołym korzeniem





Gabriel Oak czyli w tłumaczeniu Gabryś Dąb też mocno rośnie, ale sarenki się po nim ostro przejechały.