Za oknem sypie mokry śnieg, a tu pełnia lata.

Wróciłam do chatki z białą różą z serii Star Roses o nazwie Snow Star. (Zakupy w Netto)



Różę hybrydową wyniosłam zaś z Kauflandu.

Wspomnienie narcyzów. Pochwalenie się tymi przecenami to był strzał w kolano, (kupowane w styczniu 2022). W tym roku nie było już takich przecen cebul. W chwili obecnej możecie kupić cebule narcyzów po 2zl za sztukę i drożej na allegro.

Najpierw trudny temat, czyli różanecznik z etykietką Roseum Elegans. Nie szukam winnych, tylko chciałabym wiedzieć, co to za różanecznik. Nie wygląda najlepiej, niepotrzebnie go przesadzałam rok temu, jak mu poczerwieniały liście. Myślałam, że spaliło go . W tym roku też mu poczerwieniały, ale jest w dobrym miejscu. Ten typ tak ma.

Motyw ławeczki z zeszłego roku, taki temat dzisiaj.

U mnie takie ławeczki najlepiej się sprawdzają , a ulubioną mam pod brzozami

Katarzyna2021 napisał: Masz rację Kasiu... ten typ tak ma... to przybieranie na zimę ubarwienia brązowo mahoniowego jest charakterystyczne dla rodków drobnokwiatowych z grupy Minus (Carolinianum) oraz Dauricum... one kwitną dość wcześnie, już w kwietniu... najbardziej popularnym jest u nas >> PJM Elite... jak zajrzysz do wątku, to zobaczysz podobnie przebarwione liście... dodatkowo, jak potrzesz listki, to możesz też wyczuć na palcach taki korzenny aromat... widzę, że pączki zawiązane, więc jest szansa na kwitnienie... acz trzeba pamiętać, że jeśli tuż przed (koniec marca/ początek kwietnia) przyjdzie przymrozek, to trzeba te pąki chronić, inaczej przemarzną

Widzisz Wiesiu, widzisz, nie ma to jak ławeczka pod brzózkami, można sobie przysiąść i w ciszy i spokoju delektować się pięknem natury. U mnie ta ławeczka jest generalnie pod klonami, a w szczególności pod dzikimi bzami i śnieguliczką. Właśnie w związku z rozszerzeniem się przestrzeni ozdobnej będzie potrzeba jeszcze kilku takich ławeczek w tym sezonie. Zaczęłam oglądać oferty, powędrowałam na konto i jednak nie, znowu trzeba będzie ratować się czymś we własnym zakresie.

Moniko bardzo dziękuję za Twoje znawstwo i uwagi.
Przejrzałam watek Elity, Pola zdała relacje z przymrozków i ich wpływu na kwitnienie w jednym roku, podsumowała kolejny rok z kwiatami jako cud. U mnie jeszcze gorzej, przymrozki noc w noc do polowy maja, raczej się nie uchowają takie wczesne kwiaty. Będę się jednak starać je uchronić.

Znajomość odmiany w ogrodzie jest bardzo ważna, bo wiemy jak powinna roślina wyglądać, jakie są jej upodobania. Pamiętam jak cięłam biednego Alchemista, docelowo drzewko różane do 8m, jak rabatówkę i pewnego sezonu poddał się i myślałam, że już po nim. Kac był potworny, kiedy zorientowanym się,co to za odmiana i że to ja robiłam mu krzywdę. Różanecznik co roku lądował w innym miejscu i to jest jego trzecia i ostatnia przeprowadzka. Trzy lata zmarnowane przez brak poprawnej etykiety.

Alchemist w 2022, zwycięstwo wiedzy nad ciemnotą.

Nowe ciemierniki białe Christmas carol na parapecie. Wysadzę dopiero na wiosnę. Bardzo powoli się rozwijają.





Pierwszy raz uchował się u mnie różanecznik z kwiaciarni. Nie wygląda tak ładnie jak rok temu po zakupie, listki się przerzedziły, ale będzie kwitł i zacznie urósł od zeszłego roku.





Ciemiernik biały Happy Day, podobnie jak parapetowe, bardzo powoli rozwija kolejny kwiat



Ekstremalnie zmysłowy ciemiernik Winter Moon Beam zastygł, nic tu się nie dzieje.

Muszę sobie dokupić jakieś białe ciemierniki , nie chcę u mnie kwitnąć . Stare okazy mają po kilka liści .... to nie to co ciemierniki wschodnie .

Kasiu azalie z kwiaciarni trudno uchować, brawo dla Ciebie.
Też mam azalię, dostałam rok temu na dzień babci, kwitł prawie cały rok i do tej pory kwitnie. Teraz mam go w zimnym garażu przy pknie, w sezonie stał w ogrodzie.

Olusiu, u mnie tak pół na pół, kilka się przyjęło, a kilka zginęło. Można dostać w kwiaciarniach ładnie kwitnące do dekoracji wnętrz i opisane odmiany, ale takich nie wysadzam od razu, za delikatne. Te na zdjęciach to z pączkami kwiatowymi kupiłam, żadna moja zasługa

Maju, mojego też wystawiłam latem do ogrodu i miał się dobrze. Teraz niedawno zaczął tracić listki, chyba za ciemno miał, teraz dałam na parapet, żeby się doświetlił.
Chryzantemy od Ciebie rozwijają się ładnie w doniczkach w chłodnym pokoju. Teraz mają jeszcze towarzystwo host. Takie mi kiełkujące hosty przysłali, niektóre już mają małe listki.

Znowu urosła. Dach ma 8 m wysokości. Jeśli macie jakieś pomysły, jak ją dalej prowadzić, to proszę podzielcie się ze mną, wezmę pod rozwagę. Przycinanie odchorowywała dwa lata.



Widoczne poroże to zrzuty, zalazłam niedaleko stąd na spacerze.



Pięknie pachnie i jest tu już kilka dobrych lat. Najnowszy pomysł to łańcuchy na słupkach na ogród i niech sobie wędruję dalej jak lubi.

Powojniki mają już zielone listki, całkiem spore. Ta odmiana to Polish Spirit według etykiety, ale jeszcze nie zweryfikowany.

Kasiu, róże masz przepiękne , ale z tą wysoką niestety nic Ci nie podpowiem.
Przykro mi, ale na uprawie róż się po prostu nie znam

Verusiu tyle się znam, co mam. A często nie wiem, co mam. Pomyśl się liczy, oglądałam ją rano, trochę ją uczeszę i poupinam, trochę prześwietlę, trochę puszczę bokiem, potem się zobaczy, co dalej.

Przepiękna ta róża, niektóre nie lubią mocnego cięcia.

Tak Maju, to ten typ. Przycinane łodygi zaschły całe do ziemi. Z 2-3 m od góry skróciłam, przestała rosnąć, słabo zakwitła, a kwiatki wyglądały jak pomięte.

Nowo zakupione hosty kiełkowały już w torebkach wypełnionych torfem. Najbardziej wyrywna, zgodnie z etykietą, jest Firn Line. Naczytałam się waszych wpisów na zz o niej, że słabo i wolno rosnie i tak sobie myślę, że może ona nie lubi zimna i te słabo rosnące były wystawione na przymrozki? . Wiecie na pewno lepiej, u mnie jak na razie, ze wszystkich kiełków rośnie najszybciej i jest najbardziej już wybarwiona. W pokoju jest temperatura ok. 12 C Nie miałam wyjścia, w takim stanie nadawały się tylko do doniczek i teraz będą rosnąć i czekać na maj.



Na dzisiaj wybrałam zdjęcia nowej róży angielskiej parkowej Emily Bronte, obok niej rośnie też nowa rabatowa Country Girl i na początku je myliłam, ale jak się je pozna, to widać, że są rożne. Przede wszystkim Emily ma większe i bardziej płaskie kwiaty o bardzo regularnym układzie płatków. Kwiaty do 10 cm, pachnące, części zdjęć z początkowej fazy rozwoju kwiatów nie umiem teraz przypisać do odmiany.

Emily Bronte








i jesienne na nowych długich łodygach



Praktycznie, parkowej nie wycinam długich pędów, a rabatówce tak, czyli zastają te długie pędy.

Po wczorajszej róży parkowej angielskiej Emily Bronte, dla porównania róża rabatowa Country Girl, kwiaty o połowę mniejsze, ok 5 cm, od początku w bukietach. Zapach słabo wyczuwalny. Na zdjęciach wydaje się bardzo podobna, różnią się wielkością kwiatów, zapachem i jego brakiem i kwitną w innym czasie. Rosną obok siebie, wiec mam porównanie, na początku byłam zakręcona. Te dwa posty to moje tegoroczne doświadczenie z nimi.





Dla relaksu, oczywisty Alchemist





Kolejne nowości róża angielska parkowa Tranguility



i historyczna Tuscany Superb