piku napisał: Nie zapomnij o mnie.

Uwielbiam wiosnę a w szczególności Verciu - u Ciebie bo masz tyle cudów i cudeniek ,trójlistów kiedyś bardzo poszukiwałam a potem wyrosłam ,także z przyjemnością będę podziwiać u ciebie a sasanki miodzio,ależ pędzi ta wiosna.....

edulkot napisał:
Ależ Majko, nawet nie pomyślałam że mogłabym się wybrać bez mojego najlepszego pilota


Verciu, uwielbiam papagenki a u Ciebie same cudności . Trójlisty próbowałam dwa razy i nic z tego a podobno do trzech razy sztuka

Pięknie kwitną Ci trujlisty i sasanki u mnie jeszcze nie

Śliczne te poszarpane sasanki .

U mnie , Twoje sasankowe sieweczki już też cieszą oczy ...Szkoda , że nie mogę ich podziwiać kiedy tylko chcę .
Raz na 3-4 dni to mało ....
Śnieżek przykrył Ci ogródek ?

U mnie takiego rozkwitu sasanek jeszcze nie ma, dopiero zaczynają otwierać dzioby. O trójlistach to nawet nie wspomnę, bo zakopałam je pod suchymi liśćmi z obawy przed mrozami. Ale to dopiero wysokie kły.

U mnie nie chcą rosnąć sasanki a najgorsze, że nie wiem dlaczego...pewno mnie nie lubią
Dobrze, że choć u Ciebie mogę podziwiać

Jeśli nie ma słońca, jestem nie do życia ( upałów nie cierpię ) ale słońce o tej porze roku musi być, inaczej
Wrzucę tylko kilka dzisiejszych rannych fotek. Coś nie mam weny do pisania u siebie przepraszam

Vero czy, te sasanki to tegoroczne ?? ,bo ja po prostu niedowierzam a kolorki przecudne
Trójlisty też podziwiam i tak jak Wiesia, teraz posadziłam trzeci raz

Scieżka, też

Vero te zdjęcia mówią same za siebie

No właśnie Vero... Ty nam wrzucaj fotki a już komentarz każdy sam sobie dopisze...

Wypatrzyłam jakieś cudne kwiecie w zimowym ogrodzie..

Verciu powiem Ci że u mnie śniegu dzisiaj nie było ale za to -7 .Żonkile w śniegu nawet ładnie wyglądają

Trójlisty i sasanki, a na to wszystko śnieg spadł! Czyż to nie chichot losu! Ale taki klimat mamy. Przypomniałam sobie, że kiedyś w kwietniu spadł śnieg i było -14 st! Wtedy dopiero wszystko pomarzło! Wielkanoc wyglądała jak Boże Narodzenie!
Żółte narcyzy i forsycja w śniegu - super wygląda, ale niekoniecznie cieszy...

Vera , pokaż , że już śnieg znikł .....
Trochę słońca dzisiaj było !!!

Veruś , zapomniałam się spytać jak Twoje sanqwinarie ? Moje nie wyszły i już chyba nie wyjdą

Maju, sasanki tegoroczne



Nelu to kwiecie w zimowym to żyworódka NN, pod nóżkami kwitnie agawa tygrysia







Danusiu, mnie ten śnieg nawet ucieszył, zawsze to trochę wilgoci w glebie


Miłko, tak jak pisałam Danusi, skoro nie ma deszczu - dobre nawet trochę śniegu


Olusiu śnieg stopniał migiem....................


Sangwinarie przepadły wszystkie odmianowe, z dużej kępy zwykłej został taki mizerny ogryzek

Pamiętam żyworódki z dzieciństwa! Całe parapety były w sukulentach, które od czasu do czasu kwitły. wtedy nawet brałam odnóżki z naszej sali biologicznej w podstawówce. Oczywiście za zgodą pani. Sukulenty oczywiście w terakotowych doniczkach. Ziemie podkradało się ze skweru!

takasobie napisał:


To były piękne dni, po prostu piękne dni...…………………………...

Verciu ale ślicznie te sasanki tam wyglądają a moje od Ciebie juz dwie kolorek pokazały

Vero tworzysz raj na ziemi..

Aż nie umiem sobie nawet wyobrazić ile pracy i ile wiedzy to wymaga... jestem pełna podziwu..