Twoje agawy zrobiły mnie w konia ... Jak u Ciebie byłam to nic nie zapowiadało kwitnienia .

W lutym tego roku , żyworódka na wyspie La Palma .

To trójlisty się sieją?
U mnie do tej pory ginęły, ale od zeszłego roku te dwa co wsadziłam żyją i własnie wychodzą
Z sasankami mam tak samo jak Basik
Nie chcą współpracować

Danusiu, sasanki coraz bardziej szaleją

















Nelu, dziękuję , ale przeceniasz moje umiejętności i możliwości


Olusia, wcale Cię nie zrobiły w konia, tylko Ty patrzyłaś na te duże - a tych startujących pitków nawet nie zauważyłaś



Gosiu sieją się, i to całkiem dobrze. Te z trzema listkami to dwuletnie, a te pojedyncze listeczki to tegoroczne wschody

Vero jakie śliczne sasanki..! Jakoś tak mam z roślinami, że latami ich nie zauważam a potem
nagle bęc...! i się zakochuję... w tym roku padło właśnie na sasanki.. jakbyś
miała jakieś nasionka to poproszę kilka...

Oprócz suszy w pogodzie mam też sucho w kranach bo nakazem odgórnym wstrzymują wodę
na działkach do 18 kwietnia...

Nelu, nie ma sprawy, będą Twoje

Verciu no cuda same pokazujesz

Vercia Ja też podziwiam Twoje sasankowe pola... pięknie wyglądają...jeżeli bym się mogła uśmiechnąć o nasionka tych ciemno fioletowych i tych z postrzępionymi płatkami...
Zimowy ogród piękny po prostu, za każdym razem jak pokazujesz fotki to oglądam z otwarta gębą.
Na dzikie trójlisty chciałam iść do lasu, ale zakazali. Może w przszłym tygodniu się uda i będą jeszce kwitły.

Danusiu, dziękuję



Aniu, zapisałam. Musisz tylko wiedzieć, że sasanki nie powtarzają wiernie cech roślin matecznych. Np. z nasion białej papageno zakwitły różowe, fioletowe, jasny amarant i nie określony kolor ni to szary, ni niebieskawy. Nie wszystkie są też równo postrzępione. Białej w tej plejadzie nie było żadnej
Za to z innych kolorów i owszem

Tymczasem w ogrodzie...………………………………………...

Vero ja nawet nie wiem co u Ciebie kwitnie , ale pięknie kwitnie, a bukiecik fiołków jest jak ze starej świątecznej pocztówki .

Veruś cudownie jest w Twoim ogrodzie. Kwitnie Ci cala masa roslinek. Trojlisty zachwycające i tez nie mialam pojecia, ze sie sieją.
Szalenie podoba mi sie Twoj ogród
PPozdrawiam serdecznie w Świąteczny Poniedziałek
Bożena

Vera , dyngusa na kwiatki dzisiaj nie było ? U nas trochę z rana popadało ale słońce już wszystko osuszyło .

A kwitnieniem możesz się cieszyć i to bez maseczki

Kępy jefersonii masz przecudne Verciu , a co to takiego magaretko podobne z czerwoną ramką wokół środka?

Krzysiu, dziękuję , a tak szczerze, to ja też nie wiem do końca co w ogrodzie rośnie. Znaczniki albo nie czytelne, albo gdzieś przepadły. A ja zwyczajnie nie pamiętam co kupowałam i gdzie sadziłam. Zapisków multum, ale co z czym i od kogo



Bożenko, również serdecznie pozdrawiam
Trójlisty muszę pod koniec wegetacji rozsadzić, bo rosną w strasznym zagęszczeniu - tak jak się wysiały



Olusiu w południe pokropiło i od razu wiatr wywiał całą wilgoć z roślin. A w ogrodzie nieziemsko pachnie kalina



Wiesiaczku nie wiem co to jest. Poszłam na skalniak sprawdzić, ale brak znacznika Mogę Ci odsadzić, jeśli Ci się to coś podoba

Verciu, kochana, bardzo mi się podoba i wystarczy jak Ci się uda zebrać nasiona

Vero, czytam, czytam i cały czas myślę, że mieszkasz chyba w jakimś miejscu, które nawiedzają wciąż miejscowe kataklizmy. Co roku walczysz z suszą, przymrozkami, gradobiciem. wichrami... Nie wiem, czy bym wytrzymała. Ale ogród masz taki, że wart jest Twoich wysiłków

A czaple oprócz ryb jedzą skorupiaki, dżdżownice, myszy i nawet owady

Verciu-

Twoje "tymczasem w ogrodzie" bardzo mi sie podoba!
Chyba robią swoje ciepła i dobra gleba i Twoje złote ręce!

Vero, Wiesiu ta roślina to Rhodanthemum hosmariense w jakiejś odmianie
ja mam 'Tangiers' i 'Sunshine Peach' . Ładnie przezimowały ... a bałem się że to jakaś taka wrażliwa roślinka.

Verciu, a co to za kalina tak upojnie pachnie?