No jak to nie wiesz co ja remontuję? ... Nie mówiłam Ci, że pokój Mateusza był kolejny w kolejce? Ale tak między nami , to nie ja remontuję, ja tylko pomagam .

Ja też miałam za mało nawozu , tylko kilka hortensji podlałam. Niestety w czasie tej wizji lokalnej zauważyłam, że pod większymi krzewami i drzewami wciąż sucho , znaczy opady bardzo słabe .

Monisiu wróciłam i powoli nadrabiam zaległości Widzę że u Ciebie w ogrodzie przybyło śliczne drzewko i pięknie wyglądają już Twoje hortensje u mnie prze te susze są dużo w tyle ale kupiłam dwie następne

Mnie przed kupnem Venus nie powstrzymuje obawa o mrozoodporność, ale... cena . Nawet wiosną pomyślałam, że już nie planuję za bardzo zakupów, więc szarpnę się derenia. Jednak chwile potem kupiłam 6 rh, 100 worków kory, jakieś szczepione iglaki, że o budowie warzywnika nie wspomnę . Ale kiedyś Venus zamieszka w moim ogrodzie .
Co do miskantów, to pytanie czy ma być wysoki czy niski. Jeśli niski, to najwcześniej kwitnie 'Ala'. Wysokich jest taki wybór, że samam nie wiem, co Ci polecić .
A myślałaś o niekwitnącym? Przepiękne są Morning Light oraz Gracillimus .

hehe deszcz, ja już mam go po dziurki w nosie! wakacje mi się za 10 dni kończą a chciałabym coś jeszcze porobić
aha bilety na pociąg już kupione więc będę w Warszawie na ŻtŻ już po 9, zaś wracam po 17
na działce byłam tylko na chwilkę.....taaaa chwilka....

Dorciu, jakoś nie załapałam, że to plan na wakacje. Ehh, umiesz Ty sobie wolny czas zagospodarować

Martuśka, zaległości już nadrobiłam, jutro przesyłka ma ruszyć w drogę- na razie mam nawieziony tylko kawałek, ale ten ważniejszy, od wejścia. Goście mogą przyjeżdzać..

Zmartwiłam się, bo w tym roku na ZtŻ ma nie być Królika- a u niego kupuje nawozy z guano. Rok temu sprzedawali mega wielkie cebule czosnków..Ciekawe, czy w tym roku coś wartego uwagi się trafi..?

Danusiu, juz u Ciebie byłam . Na razie bez śladu, ale już wypatrzyłam bukietówkę i hakonechloe w poczekalni..

Edyta, skąd ja to znam.. Sezon się zaczyna, wydaje mi sie, że dużych zakupów nie będzie, max jakieś drobiazgi.. Po czym wpadam na pomysł drzewa, trawnik trzeba częściowo załozyc od nowa, worki kory zawsze w za małych ilościach..i tak się kręci cały rok

W sprawie miskantów- wolałabym raczej wyższy..coś jak Zebrinus chociaż.. ale nie żadnego Giganteusa czy Żyrafę.

Morning Light znam i bardzo lubię, ale wolę kłoszące się- ja tak zawsze na to czekam z utęsknieniem..
No nie wiem- muszę to przemyśleć..ale gdybym jednak wolała z kłosami, średniego/wysokiego, wcześnie kłoszącego- to co polecasz?

Martuśka, wciąż Cię podziwiam za zapał spędzenia całego dnia na targach..
Na Gardenii też chyba tyle wytrzymujecie..?
Szacun- dla mnie 2, max 3 godziny w tłumie to wszystko, co jestem w stanie wytrzymać.
Cieszę się jednak, jako rodowita Warszawianka, że nasza wystawa przyciąga Cię juz kolejny raz.
Co prawda organizatorem nie jestem. . ale taki lokalny patriotyzm się odzywa

Dorciaaaa, zobacz na Memory
Będzie się kłosił!!


To potężna trawa- dobrze zrobiłam, że nie sadziłąm go na siłe gdzieś na rabatach i że mi nie pasował nigdzie.. Masywny, z grubymi liśćmi, bardzo zdominowałby moje nieduże rabaty. Na tarasie, pod ścianą domu jego monumentalna postura idealnie pasuje.i miejsca ma sporo między meblami.

kilka innych..z dzisiejszego, chłodno-wietrznego ogrodu..

kiścień Rainbow


Wredei, hakonechloe gatunek u stóp, po prawej kiścień


czas na trawy w ogrodzie.. Red Baron obustronnie przy furtce


klon palmowy NN z hakonechloe Beni Kaze. Klonus to ubiegłoroczny nabytek z Daglezji- za grosze, nn Słodziak- klonusie palmowe uwielbiam


a tego patyczaka kupiłam w moim ogrodniczym, też nn za darmochę..i też go lubię- jego wszystkie 5 gałązek
Otoczony przez hakonechloe Aureola (tak..sprawdziłam w ofercie ZP)

Monisiu z hortensji kupiłam Candelight i Litle Lime i na razie koniec z hortensjami bo jak mi się wszystkie rozrosną to już będzie gęsto
Memory cudnie wygląda przy tej ścianie ja mam jakieś dwie nowe odmiany miskantów od zeszłego roku mam nadzieję że się w tym wykłoszą i wreszcie będe je mogła podziwiać z jednego już śliczna kępa się zrobiła.
Kloniki mam dwa Atropurpureum ładnie sobie radzi i to nawet w pełnym słońcu ale Orange Dreem coś przypalony

Moniko, tak jak gdzieś tam napisałam, wrzosowisko, które podziwiam to Twoje . Trawy rosną Ci na potęgę, a hortensje kwitną bardzo obficie, masz zielone ręce .

Kamuszki, jak mawia mój kuzyn, też chronią moje rośliny na brzegach rabat przed wężem, w tym roku z podlewaniem to u mnie emocjonująca historia , na szczęście aura bardzo pomogła, bo byłoby ciężko.
Dlaczego mój Red Baron nie jest red .

Moniś, no na Gardenii też tyle wytrzymuję, zresztą zauważyłam, że praca w szkole, w tym hałasie hartuje, już mi tłum nie przeszkadza, reaguje jedynie na wrzaski dzieciaków
a gdzie teraz pracuje, to na pewno hartuje, ale kocham tę szkołę i pracę
oj nie będzie Królika? to do licha gdzie ja kupię cebule?

Moniś jak to ktoś mądry kiedyś powiedział tylko leniwi się nudzą ... choć do mnie bardziej pasuje, że robota głupiego lubi .

Memory musiał się wykłosić u Ciebie... takie dostał wytyczne . Zobaczysz, zakochasz się w tych kłosach... ja je uwielbiam . Żadna inna, znana mi trawa, nie kłosi się tak pięknie jak Memory. No może Pampasowa - ale ona dla mnie jednoroczna, więc się nie liczy .
Ta, którą dostałam od Ciebie też mi się pięknie kłosi . Super wygląda na tle ściany! Pamiętasz co to za odmiana? bo ja sobie nie zapisałam .

Danusiu, klony palmowe uwielbiam i żałuję, że miejsca mam mało a i obawy o zimowanie są..bo gdyby się dało, to bym wszystkie odmiany kupowała z pazerności

Ja mam jedynie Dissectum nad oczkiem wodnym i dwa NN, zapewne siewki jakieś, bo taniuśkie były.
Podoba mi się wiele odmian, ale drogawe są..a tez ryzykować nie mam zbytnio ochoty..chociaż..gdybym miejsce miała, to kto wie

Krzysiu, dziękuję za pochwały ale wiesz jak jest..zawsze się jakaś choroba znajdzie, czy objedzone przez slimaki liście.. Jakoś w tym sezonie mało mnie to rusza
Trochę mi się nie che, trochę nie mam siły juz się denerwować.. Wiwle roślin to wynagradza i na tym staram się skupiać

Twoja Red Baron nie jest red..bo może kupiłaś źle rozmnożoną- podobno trafiają się w sprzedaży okazy słabo się wybarwiające i najlepiej kupić taką już wybarwiającą się. albo jakiś okaz z podziału mieć ze sprawdzonego źródła

U mnie rosną dwie sztuki, z tego samego miejsca, ale tez nie sa identycznie wybarwione- może tu też ilośc słońca ma znaczenie..??

Shiralciu, mnie hałas strasznie denerwuje. Czasem umiem się wyłączyć i zupełnie "nie słyszec" tego co dookoła, ale nie zawsze się to udaje.

Królika podobno ma nie być, ale nie amrtw się, może coś uda Ci sie kupić..na pewno jakiś inny sprzedawca się trafi

Dorciu, Memory jest bardzo posłuszny..

ZObacz, co zauwazyłam niedawno Rozkręca się wolno- nie ma takiego efektu, że z dnia na dzień strzela bardziej..tak się raczej jeszcze waha, czy to juz na niego czas


Rosnąca obok Droning Ingrid, któą razem kupowałyśmy w Twoim ogrodniczym też świetnie sobie radzi- a tak oberwała na ZImną ZOśkę, że ręce opadały..a tu proszzzz


Miskant, który masz to, o ile dobrze pamiętam, Helga Reich

Kilka starych fotek...












zamglona i nieco teraz nudnawa azalkowo-rodkowa. Zawilce Majectic tu rosnące w tym roku niziutkie..Młode, więc jeszcze skromnia są ozdobą


z pozycji dżdżownicy nowo wysiana trawa wygląda świetnie


poczekalnia pełna uroku..znów trudno mi się zmobilizowac do prac w ogrodzie


nowo zakupione zawilce- Dzięki Markicie poznałam te rośliny i bardzo mi się spodobały..Rok temu "na próbe" kupiłam Majestic.. teraz dokupiłam kolejne 3 odmiany..a jeszcze mam na oku 4tą




zdecydowane- rodka trzeba wywalić i w jego miejsce miskant jakiś. Plan na przyszła wiosnę raczej..


rzut oka na front..


i zmykam do domu..a raczej do pracy..Ehhh, zycie

Co to za rozplenicę masz w poczekalni? Zielone Progi chwalą się jakąś nową molinią paskowaną, że będą mieć na Wystawie , kurczę, już się boję

Monisiu pięknie już na wrzosowisku u Ciebie i jakie śliczne zakupy -zawilca takiego mam więc jak to w reklamie -będzie pani zadowolona a ta rozplenica z ciemnymi kłoskami cudeńko i miskanty jakie już u Ciebie ślicznie wykłoszone a ja do swoich kukam i nic

no to zobaczę już za kilka dni, już się doczekać nie mogę!
ech, na działce nie byłam już tydzień, może uda mi się jutro podejść bo jeszcze mam 2 dni rad a potem piątek wolny, no i niedziela

Moni, byłam dzisiaj w Daglezji i mam dla Ciebie typa a może nawent i dwa .

Było kilka kwitnących miskantów, ale moja propozycja to
1. Verneigung (wysokość 120/200 cm)
dzisiejsze zdjęcia:







Ten typ już dawno wpadł mi w oko i nawet go kiedyś kupiłam, ale niestety posadziłam w miejscu, gdzie zima zalegała woda i się wiosna nie obudził . Dziś zakupiłam go raz jeszcze (kilka doniczek zostało ).

Kolejny typ, który zwrócił moją uwagę - Boucle. Tego niestety w sprzedaży nie było, ale jeśli spotkam to sobie kupię .

Martuś..tak się nie mogłyśmy doczekać wystawy (przynajmniej ja odliczałam dni ) a tu szast-prast i zleciało..

Molinii się oparłaś- raczej bez większego problemu..normalnie "cena cyni cuda"

Danusiu, rozplenica nie ma tak czarnych kłosów, jakbym się spodziewała, to chyba nie to, co chciałam.
Wrzosowisko faktycznie osiąga swój najlepszy czas- dziś cały dzień deszcz padał, więc podziwiałam głownie przez okno- wszystko mokre, więc kolory soczyste..
Ogródek jest ładny, dojrzały ..szkoda tylko, że chłodno i słońca brak..i jesień za pasem
Smutno jakoś się robi w takie dni, jak dziś..

Shiralciu, mam nadzieję, że wystawa Cię ucieszyła, jak co roku..

Edyśka..bardzo CI dziękuję za pamięc..ale wiesz- w międzyczasie doszłam do wniosku, że Twój pomysł z Morning Light jest bardzo ciekawy- w sumie podobał mi się zawsze ten miskant ale jakos nigdy na niego nie wpadłam.

Z zaciekawieniem obejrzałam zdjęcia..ale chyba pomysł z ML mi się podoba- będzie pięknie wyeksponowany na tle ściany ze szmaragdów.

A tak w ogóle- to fotki z Daglezji??? Tej w Rykach..? To jakiś zapasowy ogród chyba- przecież nie ten pokazowy..?


*******
Z Martą i Dorcią rozmawiałam nt tego, jak wgląda zieleń miejska w mojej okolicy i miejsce, które najbardziej lubię to wielka rabata przy jednym ze sklepów dyskontowych.
Zastanawiałąm się nawet, czy to rabata sklepowa czy miejska..




Byłam prawie pewna, że miejska- nie posądzałąm sklepu o aż taką dbałośc o szczegóły..
Teraz w okolicy buduje się kolejny sklep tej sieci..i chyba to jednak zasługa sklepu, że powstają piękne rabaty.
Między parkingiem a chodnikiem jest spory teren wygrabionej ziemi..sklep jeszcze nie otwarty, ale obsadzanie już wczoraj rozpoczęto.
Słabo widać, bo fotka o zmroku, z samochodu..ale po lewej stronie posadzili rozplenice o ciemnych kłosach, na które "zachorowałam" ostatnimi czasy..



Z ogromnym zaciekawieniem będe obserwowac, co jeszcze posadzą- teren spory do dyspozycji, więc mogą puścić wodze fantazji.
Nie wiem czy to zasługa szybko nagrzewającego si,ę żwiru czy może słońca..ale ta stara rabata szybko się budzi- rozplenice i miskanty wiosną wyprzedzają o jakieś 2 tyg moje okazy.. Miskanty się kłoszą juz pod koniec lipca, rozplenice też szybko zaczynają, kępy są ogromne już.

W ogóle to bardzo cieszy, że w naszej okolicy w niektórych miejscach jest taka dbałość o zieleń miejską. ROnda obsadzone- co prawda schematycznie" kosówki/berberysy/jałowce płożące/tawuły..ale liczy się sam fakt, że ktoś się do tego przykłada.
Co więcej- ostatnio budowane było nowe rondo- drogowcy uwinęli się szybko z budową, a juz w dniu otwarcia wysiana była trawa przy chodnikach dochodzących do ronda a i samo rondo od razu obsadzone berberysami w 3 chyba odmianach.
Szkoda, że nie dorzucili żadnego iglaka, będzie smutno zimą..

Doceniam jednak sam fakt starań, żeby upiększać miejsca publiczne zielenią.

Weekendowe pozdrowionka- leniwe na maxa, bo dzien ponury i deszczowy, tylko spać się chce..

Piękne miskanty . Czy wiesz może jakie to?
Z Morning Light będzie Pani zadowolona . Tak, byłam w Rykach . Zdjęcia pochodzą z nowej części ogrodu. Tamtejszy staw jeszcze nie jest zagospodarowany. Zaraz wstawię kilka fotek do wątku o Daglezji .

Edyta miałam okazję przyjrzeć się tym miskantom z okna samochodu , one mają jasne wiechy skierowane pionowo do góry i przypominają mi odmianę 'Nishidake Goteborg', którą mam.

markita napisał: Pan Artur pisze na swojej stronie, że Nishidake Goteborg ma 'kwiaty wyprostowane smukłe ciemno brązowe' .

Kupiłam go w Daglezji oczywiście i kwitnie tak



nie powiedziałabym, że kłosy są ciemnobrązowe