Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :)

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/27 16:08 #32356

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Tak na szybciutko napiszę, bo korzystam z cudownej pogody, że nie zabraknie mnie na forum, gadułą też jestem i jeszcze będziesz na mnie narzekać :diabelek Łatwiej jest wskoczyć do czyjegoś ogrodu niż "produkować" się we własnym 2smiech popatrz jaka ze mnie wygodna osoba - to tylko dla mojego dobra abym mogła w pełni korzystać z dobroci forum. Co człowiek to inny charakter. Samą siebie podziwiam, że 3 miesiące wątek sumiennieprowadziłam. W necie poucinałam wszystko co możliwe żeby żyć wg. swoich potrzeb :slonko I jest bardziej niż ok flower i nigdy tego nie żałowałam ani po raz 2 w pewne rzeczy nie weszłam. Mam zasadę, że należy czegoś spróbować aby się przekonać czy to mi służy. Lecę kopać :czarownica
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/28 10:31 #32520

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Aniu, rozumiem, chociaż się nie zgadzam na taki przebieg sytuacji :silly:

Jakbyś miała kiedyś wenę na wrzucenie jakiegoś zdjęcia w ramach aktualizacji, co się u CIebie dzieje- korzystaj z mojego wątku śmiało, zawsze chętnie CIe ugoszczę :przytulam

******
Za oknem coraz smutniej sie robi. Niektóre drzewa już pogubiły liście- Kanzanka w tym roku się nie popisała..za to Grabuś powoli się namyśla :P


za to klony zachwycają :kocham




zakątek "leśno-dziki" wink-3 Śmiech na sali, że tak go nazywam..ale zawsze to miejsce tak postrzegałam- w kącie ogróka, z tyłu domu, jakieś takie nieugłaskane


na przedwiośniu usunę dolny rząd gałęzi sosny i zacznę jej coroczne podkrzesywanie, żeby jak najszybciej odsłonić pień- żeby zaczęła przypominać te stare sony, z gołym pniem i koroną górującą. POjawią się tu niespodzianki, na razie schowane w gałęziach- rosną tu dwa rodki i azalka, będą się wyłaniać spod sosny. Wiosną zamknę szpaler ze szmaragdów, dosadzając jeszcze dwie sztuki i tym sposobem zrobię sobie ścianę, hamującą wiejący wiatr i mrożący mi rośliny wzdłuż rabaty.
Mam nadzieję, że z czasem rozrastająca się brzoza, sosenka i ściana z tuj spowoduje, że nie będę się tu czuła jak w tunelu z gwiżdżącym wiatrem :mlotek
U stóp brzozy barwinek- niech się rozrasta w poszycie..i ciemiernik, dla urozmaicenia



widoczki..






i liście.. uwielbiam, leżące w jesiennym bałaganie, liście







Miłego weekendu życzę! U mnie będzie nieco krótszy i pracowity- w sobotę od rana kurs, później sprzątanie na kolejnym cmentarzu. Wieczorem pewno wypadałoby dom nieco opanować- w niedzielę też się zmęczę, bo będę musiała szybko odpoczywać 2smiech
Odpalę sobie wszystkie dyniowe, pająkowe i czarownicowe świeczki- będzie klimatycznie.

Ostatnio rozbawiłyśmy pacjenta, który się dopytywał, jak będziemy obchodzić Halloween- asystentka odpowiedziała, że w tym roku będzie hasło "ekstrakcja albo psikus" :silly:

3majcie się :witaj
Ostatnio zmieniany: 2016/10/28 10:34 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, inag1, zanetatacz


--=reklama=--

 

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/28 12:13 #32533

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8349
Zawilce jeszcze kwitną, to znaczy, że nie miałas przymrozku ;) . U mnie dziś o 8 było wciąż -2* w mega jaskrawym słońcu. Większe przymrozki to sygnał dla liści, żeby spadać, więc na przykład pod Amanogawą leży 3/4 wszystkich liści krecigl . A jeszcze wczoraj były na drzewie :dry:
Teraz widzę, że pogoda szybko się zmienia, zrobiło się pochmurno i koszmarnie wieje :angry:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/31 23:26 #33272

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Monia, Twój ogród coraz bardziej nabiera charakteru. Bardzo podoba mi się rabat przy parasolce, którą bardzo chętnie obejrzę naocznie :)
Chyba mój klonik to jest gatunek. Nie miał nazwy, a kosztował grosze.
Wiosną zamierzam kupić też parasolkę, ale klonikową.
Zastanawiam się tylko, czy czerwoną czy zieloną, ale mam czas na decyzję.
Zresztą chciałbym więcej klonów, tylko miejsca nie ma
Strasznie podobają mi się klony Agi. Ciągle zapominam ich nazw.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/01 22:28 #33392

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 736
  • Otrzymane podziękowania: 985
Wypadałoby się wreszcie odezwać i pokazać, że zaglądam :przytulam Pozdrówka od Burki dla urwisów

Piękności ta jesień w Twoim ogrodzie :liscie U mnie raczej tak :deszcz
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/02 12:09 #33425

  • Asia2
  • Asia2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1206
  • Otrzymane podziękowania: 3817
No i co tak milczymy...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/02 16:09 #33455

  • Gosia1704
  • Gosia1704 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2191
  • Otrzymane podziękowania: 2561
Ja zaglądam w tyle miejsc, że już czasu na pisanie nie starcza. :liscie
Pozdrawiam Wszystkich
:witaj
Zapraszam na
Kwiecisty groch z kapustą
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/03 10:07 #33602

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Martuśka, u nas niby przymrozku na serio nie było- zawilce wciąż kwitną, ROzanki też z pojedyńczymi kwiatami, ale część krzewów i rzew już łysa. Wiatr silony ostatnio wieje i zrywa mi tu wszystko z gałęzi.
Najlepiej trzyma się grabuś- świetne drzewo, późno się przebarwia i długo zdobi. On zresztą chyba nie wyłysieje- o ile dobrze pamiętam, to liście mogą zostać na gałęziach przez zimę.
Na razie przebarwione- może się zmuszę i wyjdę jakieś fotki cyknąć, ale czy to warto, skoro o tej porze szału nie ma :nie_wiem
Padało ostatnio bardzo mocno- mokry ten sezon i z jednej strony fajnie, że się tak dobrze podlewa- lepiej mi tu wszystko przezimuje..ale tak już dosyć deszczu mam :mlotek

Gosiu, Agnieszka ma tyle klonów, że nie sposób nazwy spamiętać wink-3 COś mi świtają nazwy Orange Dream, Shindeshojo, Sango Kaku.. think:
Na pewno kojarzę Atropurpureum i przepiękny Dissectum- zielona parasolka.
Fajne egzemplarze u mnie sprzedają, ale nie miałam nigdy pomysłu na miejsce, ani odwagi na drogi egzemplarz- usilnie jednak myślę 2smiech i pewno kiedyś się skuszę na jakiś "metkowy" egzemplarz.
Na razie mam koktajl gatunkowy wink-3 za niewielkie pieniądze. Jak wymarznie, to teoretycznie małą strata, ale bardzo bym nie chciała, żeby coś się im stało!!

Wiesz, że zawsze serdecznie Was zapraszam :przytulam wiosną na rodkowo-azalkowy szał i latem oczywiście- na hortusie, wrzosy.. wtedy jestem najbardziej dumna z ogródka :oops:

Aguś, chłopaki moje pozdrawiają Burą :witaj
U nas też deszcz często pada- ostatnio w poniedziałek i wtorek napadało tyle, że jeziorka były na ulicach. Oj, podlani jesteśmy w tym roku całkiem solidnie..
Ściskam :przytulam

Asiu, milczymy, bo czujemy sie tak niewyraźnie, jak w reklamie rutinoscorbinu :silly:
DObrze, że gdzieś tam na zachodzie jest coś, co rozgrzewa serce... gwizdac :przytulam

Gosiu, też ostatnio sił i czasu brak na wszystko.. CHociaż w sumie czasu by starczyło, tylko wena leży :nie_wiem

Dzięki za odwiedziny!

*****
Psiaki doskonale obrazują nasze samopoczucie ostatnio.. wink-3


Chyba się ruszę na ogródek i jakiś niedobitków koloru poszukam..
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): andrzej, VERA, chester633, zanetatacz

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/03 11:03 #33611

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Zmusiłam się, poszłam..i ręce tak mi zmarzły, że chyba czas na rękawiczki zdziwko
Zdjęcia bure, bo słońca brak.. i tak już chyba zostanie- w prognozach na kolejny tydzień jedynie obietnice deszczu i nocnych przymrozków krecigl


pełno ich mam rozsianych, w różnych odcieniach fioletu, z różnymi plamkami, ewentualnie trafiają się żółte. Powinnam się za rok zaopatrzyć w jakieś zupełnie inne kolory. Zawsze ciągnie mnie do fioletów- kupię chyba jakieś pomarańćze i zobaczę, co z takich mixów wyjdzie




po kłosach widać, jak wiatr wieje..








brzoza zadbała, żęby golteria miała szansę na przezimowanie


a dzwonek Kent Belle postanowił, że jeszcze spróbuje zakwitnąć- pęd z pąkami






pstrokacizna- szkoda, że nie ma słońca, super by tu wszystko zapłonęło




a tu..my się zimy nie boimy zwyc




miskant Silberspinne ma stare kłosy słomkowe, ale wciąż produkuje młode- bordo


za to Zebrinus już sucho szeleści- nie sądzę, aby tu się jeszcze coś wydarzyło..


idąc dalej..azalkowo-rodkowa znowu nabiera kolorów







grabuś :kocham Za kilka lat ten niby pustawy kąt będzie buszowaty- grab nabierze ciała, Rasputin się rozrośnie. Zresztą tylko pozornie tu jest pusto..w rzeczywistości gęsto bardzo- zawilce, tawułki, trawy, oj dzieje się
Ostatnio zmieniany: 2016/11/03 11:11 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, chester633, zanetatacz

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/03 11:21 #33613

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
To jeszcze wrzucę resztę, jaką mam i spadam- najchętniej pod koc.. wink-3

Wracając do niby pustawej okolicy graba..zawilce prześliczne mam






na froncie przy bramie też smutku nie ma..


a nawet kwiaty wciąż cieszą..


Pozdrowienia dla Was przesyłam serdeczne..i słońca trochę życzę :liscie
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, inag1, Gosia1704, nowababka, zanetatacz

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/04 15:44 #33841

  • Kasionek
  • Kasionek Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 125
  • Otrzymane podziękowania: 45
Monisiu jakież bure zdjęcia -grzeszysz kobitko, ja tam widzę piękne czerwienie, żółcie i pomarańcze.A pamiętasz może nazwę tego berberysu rosnącego pionowo jak kolumna ? Ciepłe uściski dla Panów Psiurków. :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/04 17:35 #33864

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Hej Moniś :) Oczywiście, że jak nie znajdę odpowiedniej rubryki na forum to przybiegnę do Ciebie ze zdjęciami :przytulam Fajnie Twój ogród wygląda, u mnie wszystko takie jakieś 5- minutowe mi się wydaje. Wiem, przecież to dopiero I sezon a ja chcę dojrzałości z tych mikroskopijnych sadzoneczek 2smiech Wygrzewaj się pod tym kocykiem i odpoczywaj :) Ja w biegu, ale nie w ogrodzie :silly: Przynajmniej na kondycję nie narzekam...
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/04 19:00 #33886

  • andrzej
  • andrzej Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 518
  • Otrzymane podziękowania: 1150
Zaglądam, podglądam, a dawno jakiegoś znaku nie pozostawiłem. Pogoda nie dopisuje i denerwuje, ale takie już uroki tej jesieni. Mam nadzieję, że jednak się poprawi w najbliższym czasie, bo buraki w polu jeszcze stoją i za mokro, żeby wjechać. W rękawiczki się dzisiaj zaopatrywałem, bo zmarźlak ze mnie straszny.

Grab super wygląda, a jak jeszcze nabierze ciała to będzie stanowił mocny akcent na tej rabacie. Lubię je za to, że długo trzymają liście i zimą mróz pięknie je zdobi.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/05 17:46 #34003

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8349
Chyba jesteś zadowolona z pogody weekendowej ;) , a przynajmniej sobotniej :P . To może wrzucisz jakąś aktualizację :silly: ? Bo w przyszłym tygodniu spore przymrozki, przynajmniej u mnie :dry: , może już nie bardzo być co fotografować... Ale Ty nie masz tego problemu, bo masz dwa modele na stałe rotfl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/05 20:14 #34035

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Kasiu, cieszę sie ogromnie, że zaglądasz :przytulam

Buro o tyle jest, że nie ma słońca. Faktycznie przebarwienia urocze i niektóe okolice płoną kolorami..ale jakby jeszcze tak troszkę słońce poświeciło.. ale nie marudze- dobrze, że deszcz trochę odpuścił, bo już miałam przesyt :mlotek

Kolumny berberysowe, to odmiana Red Pillar. W sezonie zielonkawo-bury i nie jest jakoś szczególnie przyciągający wzrok. Co prawda odróżnia sie na tle jałowców za plecami, ale to jesienią szpaler przyciąga wzrok. W nogach rosną berberysy miniaturowe Kobold. W sezonie zielone kulki, teraz też fajne, bo wybarwione na żółto, z bardzo widocznymi na tle liści czerwonymi owockami.

Aniu, ostatnio coś niedomagam. Jakaś taka obolała jestem, ale też za oknem pogoda raczej nie stanowi pokusy do wyjścia;)
Ja też niecierpliwie zerkam na niektóe zakątki i zaklinam czas, żeby już było buszowato tak, jak sobie to wymyśliłam..a pewno za kilka lat będę panikować, że gęsto się zrobiło 2smiech

Cześć Andrzej :przytulam CO słychać na nowym kierunku- zadowolony jesteś?

Z grabami doświadczenia nie mam- to mój jedyny grabuś, posadzony wiosną, więc o liściach nic nie powiem.. Coś mi świta, że mają szansę na zimę zostać, co byłoby fajne i pewno mróz uroczo cukrowałby im brzegi.. zobaczymy.

Zmarźluchowatość doskonale rozumiem, coraz częściej o rękawiczkach rozmyślam, a w kurtce zimowej chodze już od kilku tygodni. Zawsze boleśnie odczuwam te pierwsze spadki temperatury jesienią.

Martuś, pogoda dziś faktycznie byłą dość ciekawa, ale nie miałam okazji skorzystać. Dziś Mamy imieniny, więc byliśmy zaproszeni na obiad.

A propos dwóch obiektów do fotografowania.. spieszę ze sprostowaniem..obiekty są od dziś trzy :woohoo:
Siostra dziś wzbogaciła futrzasty stan posiadania o 3miesięcznego American Cocker Spaniela :kocham
Psiunio w hodowli miał ksywę Piegus. Nie wiadomo, jak będzie miał na imię, Siostra się waha, a ja nadałam mu wstępnie imię Pepper- bo ma takie sexy pieprzyki na nosku..

Pojechałam rano z SIostrą do hodowli, a po południu na obiad do Mamy pojechaliśmy z naszymi psiakami, żeby się poznały z nowym nabytkiem.
Zaskoczona byłam, bo Cyguś przyjął go niezwykle przyjaźnie- wręcz wpadł w entuzjazm na jego widok- ganiał, podbiegał, merdał. No- warknął na maluszka raz czy dwa, jak głąskałam Cygusia a młokos nieopatrznie się zbliżył, ale generalnie świetnie go powitał.
Natomiast nasza owieczka.. Boszzzz- niby takie niebożątko, a okazało się, że to Marrvibal Lecter 2smiech
Uciekał przed nim na kanapę, czaił się z podkulonym ogonem, po czym zaczął na małego polować jak przyczajony kot, warczał i raz się prawie na niego rzucił zdziwko
Spacyfikowałam go wtedy dość mocno, po czym chwaliłam każde podejśćie bez warczenia- muszą się jakoś psiaki dogadać, bo będą czasem razem przebywać- podrzucamy sobie z Siostrą psiaki w przypadku wakacyjnych wyjazdów, więc stado musi żyć w zgodzie.
Nie panikuję jednak przy tym warczeniu- otrzaskałam się już przy pojawieniu się Marvisia, widze, jak się czasem psiaki tarmoszą i warczą, więc paniki nie ma. Malucha szkoda mi było, bo pierwsza godzina w nowym domu i od razu opr..
Jestem jednak raczej spokojna- dadzą radę.

Oto i Pepper..




Cyguś z zainteresowaniem, wymachując ogonkiem




ważna byłą kolejność- jak Cygusia głąskałam albo miałam na kolanach, to warczał na młodego przy próbie podejśćia, ale jak sama brałam malca na kolana, albo podchodził do mnie samotnie siedzącej, to Cygusiek przyjmował to z pełnym spokojem, a nawet zerkał z zaciekawieniem na pyszczku i taką psią euforią, że jest nowy kumpel


za to Morderczą Owieczkę trzeba było pilnować..


maluszek dzielnie sobie radził, chodził, merdał ogonkiem. Nawet próbował zachęcić do zabawy, ale jak Cyguś podbiegł, merdając ogonem i coś warcząc, to maluch zwiał pod krzesło niepewny.. Dajmy mu jednak czas- to jego pierwsze chwile i nie czuje się jeszcze pewnie- i tak poradził sobie świetnie!
Zresztą to moje biedne psiaki będą na straconej pozycji.. Cyguś waży 5kg.. a ten malec już teraz nieco więcej, a docelowo może dojśc do 15kg..i zobaczymy, kto będzie miał większy respekt wink-3
Po dłuższej chwili padł zmęczony i pewno do jutra będzie odsypiać emocje..
Ostatnio zmieniany: 2016/11/05 20:18 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, VERA, inag1, Gosia1704, chester633, Kasionek, nowababka, zanetatacz

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/05 20:24 #34040

  • markita
  • markita Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8349
Spanielek na fotkach z Cygusiem wygląda jak pluszowa zabawka :woohoo:
Pieski, pieski, same pieski ;), nikt w rodzinie kotków nie lubi :silly: ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/05 20:36 #34046

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Ja kota nigdy nie miałam, nie umiem ich "czytać" i zupełnie mnie w ich stronę nie ciągnie- psiara jestem totalna. Siostra kiciusia też by chciała, ale to byłoby chyba za dużo szczęścia już :silly:

Pluszowa zabawka niedługo urośnie i dopiero się moje chłopaki zdziwią :lol:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/05 20:42 #34050

  • aguniada
  • aguniada Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1182
  • Otrzymane podziękowania: 1628
Cześć Moniko!

Ale fajne psiejstwo! Jestem dumna z Cygusia, że tak dojrzale przyjął nowego kolegę!
Widzę, że zgodnie z siostrą idziecie w chłopców, że się tak wyrażę ;-)
My przeciwnie.
Co do kotów, to ja lubię bardzo, ale interakcji człowieka z psem i tak nie da się z niczym porównać ;)

W ogrodzie kolorów masz mnóstwo... mam wrażenie, że u Ciebie w ogóle zimno nie było, bo dużo się jeszcze dzieje!

Pozdrawiam :)
W doskonałej fotografii chodzi o głębię uczucia, nie głębię ostrości - Peter Adams.
Zapraszam: Ogród w cieniu brzóz oraz AD Photography
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/05 22:02 #34068

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Pierwsze moje wrażenie, to tak jak u Marty, jaki słodziutki pluszak. :) Fajne zdjęcia zrobiłaś z powitania nowego psiaka w rodzinie. Cyguś ,jako najstarszy w stadzie , ze spokojem podszedł do maluszka , za to Marviś jestem trochę starszy, to powinieneś mnie słuchać ;)
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/11/06 00:41 #34093

  • andrzej
  • andrzej Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 518
  • Otrzymane podziękowania: 1150
Jak na razie nie ma co narzekać, ale jest dużo pamięciówki i przypominania sobie, bo biologię i chemię miałem ostatni raz 3 lata temu, a teraz głównie te przedmioty mam. Właśnie siedzę nad notatkami z mikrobiologii :mur
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.210 s.