Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :)

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/14 10:56 #29615

  • dorciaj
  • dorciaj Avatar
  • Wylogowany
  • Ekspert
  • Posty: 159
  • Otrzymane podziękowania: 99
Dzień Dobry Sąsiadko :buziak .
Siedziałam właśnie sporo czasu i nadrabiałam wszystko od początku października :blink: . No troszkę tego było :oops: . Lektura świetna vishenka . Wyprawa do Irlandii wspaniała. Zdjęcia i opisy rewelacja :woohoo: . Czuję się, jakbym prawie tam była :) . Bardzo się cieszę, że miałaś okazję wyjechać, pozwiedzać i naładować akumulatory :buziak . Taki wylot z domu na parę dni i zmiana otoczenia każdemu dobrze robi. Szczerze mówiąc i mi coś takiego by się przydało :( , ale na razie nie ma na to szans :mlotek .

Ogród w jesiennej odsłonie wygląda u Ciebie świetnie :woohoo: . Rzadko mam okazję widywać kwitnącego Zebrinusa - gratuluję! Przyznaj się, masz tam podciągnięte ogrzewanie podłogowe :lol: . Ja ogrodowo nie funkcjonuję. Cały czas jestem na etacie korepetytora, szofera i pani domu :bezsil . Jeszcze do tego przyplątało mi się przeziębienie :mur i myślałam, że się we własnych smarkach utopię :mur . Dziś już lepiej trochę i mam nadzieję, że wrócę w końcu do jakiegoś normalnego funkcjonowania w społeczeństwie :oops: .

Buziaczki :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/15 10:31 #29777

  • inag1
  • inag1 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1938
  • Otrzymane podziękowania: 2352
Dziękuję za zdjęcia cudnych pysiów projektantów. :kocham Jak tak sobie popatrzę na ich minki ,to zaraz poprawia mi się humor. :) Na Twoich rabatach jest dużo jesiennych kolorów a u mnie tylko taka zgniła zieleń i tak jakoś ponuro. Na dodatek wczoraj przyszli psuje ;) i zniszczyli mi część ogrodu z przodu. Zaraz pokażę u siebie.
Pozdrawiam- Ina

Ogród Iny
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.


--=reklama=--

 

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/16 13:08 #29947

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
O, więcej zdjęć jest z wyprawy zdziwko . I projektanci uchwyceni w zabawach. Jaka z nich emanuje radość i do tego ogród w jesiennym słońcu. Pięknie to wszystko razem wygląda. Bardzo podoba mi się takie żółte wybarwienie liści u Twojego klona. Nie szkodzi, że mało czerwieni, jest bardziej przez to słoneczny. Zebrinus nadal kwitnie zwyc oby jeszcze dał długo popis swoich możliwości. Moje bardzo smakują pieskom. Odpuściły róże a zawzięły się na zielone paski :blink: Już kiedyś miałam Ci napisać, że noszę się z zamiarem kupienia ozdobnej jabłonki o czym sobie przypominam jak widzę Twoją. I tak jest za każdym razem. No nic, przypilnuję jej sobie w przyszłym roku. Aaa - Naomi ma super kolor, te czerwonawe refleksy wymiatają i bardzo ładnie wygląda w grupie :heart
Zdrowia ! Mam nadzieję, że się podkurowałaś flower
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/16 16:40 #29992

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Moniśka, trawy nie oddam..oooo nie :silly: Za to wiesz, jaki nawóz u mnie dał spektakularne efekty- wypróbuj :zdrowko

O kręgosłupie nic nie mów krecigl

W słońcu ogródka znowu nie ma- czy musi być tyle chmur.. Ja rozumiem, że powinno popadać- i dobrze, niech się podlewa..ale jak nie pada, to mogłoby trochę poświecić ku pokrzepieniu serc..

Co u Ciebie na rabatach słychać- pewno masz teraz ogniście z przebarwionymi borówkami :woohoo: ?

Haniu, Marvisio jest radosny wyjątkowo- no mówię Ci, taki wesołek, jakich mało!
Mówię na niego owieczka, bo taki pysio delikatny z niego..ale jak wpada w swoją zwyczajową radość, to zamienia sie w kozę- podskakuje, popiskuje, i całym sobą woła "tu jestem, TUUUU, chodz się pobawić". Prześmieszna psina!

Ciągle nas budzi rano, cały wesolutki i gotowy do zabawy, a my z Cygusiem na czele ledwo jednym okiem na niego patrzymy. Wczoraj wieczorem go obudzilismy, zaśmiewając się, że chcemy się pobawić- ależ był zaskoczony..i ta nieszczęśliwa mina pt "ratunku". Najlepszy numer był, jak chyłkiem uciekł przytulając się do Cygusia, a łepek wepchnął mu pod brodę, jakby wołał "stary, ratuj". A dziś rano- oczywiście znowu skalał nam po głowach, gotowy do zabawy krecigl

O kompoście to już wesz- widły mam, ale za robotę się głupio zabrałam. Trzeba to dopracować w kolejnym sezonie, bo kręgosłup i tak mam marniutki, a jeszcze tak sobie dokładam krecigl

Sprawdziłam dziś dokładnie jeżówki- ten biały nalot na czarnych pędach to nie nalot :silly:
One mają takie włoski na pędach, jakby szczecinkę.. Na żywych są zielonkawo-przeźroczyste, a na tych czerniejących szczecina robi się biała. Rozmazane zdjęcia robię, to wydaje sie to nalotem grzyba, ale ufffff, na szczęście nie.
Dzieki za czujność :buziak

Dorciaaa, jak się cieszę!! :przytulam :kocham

Zebrinus kwitnie u mnie już 3ci rok z rzędu- zapraszam na oględziny w terenie gwizdac :buziak

Nieźle zarobiona jesteś.. 3maj się jakoś i wyrwij z domu w ramach odskoczni-przyda się!!

Ja powoli wychodzę z przeziębienia, czego i Tobie życzę.. Pogoda obrzydła i ja też jakoś nie pędzę do ogrodu z ochotą- robię tylko konieczne rzeczy.
Na szczęście w weekend przed wyjazdem porpacowałam trochę- było pięknie, słonecznie- aż dusza się rwała!
Teraz owinięta w 2 polary i kurtkę z kapturem sadziłam ostatnie cebule, rozsypałam też trochę kory trawom w nogi, żeby im ciepło było.

A jak Ty- poszalałaś cebulowo w Lidlu?

Inuś..byłam u Ciebie i żadnej burowatości nie widziałam- za to czerwienie, fiolety..owszem :woohoo:
Psuje może i napsocili, ale pożytku też trochę z tego będzie, prawda ;) O oszczędnościach nie wspomnę, bo o ile wiem, różnica w cenie odbioru znaczna. Będzie na roślinki na świeżo przekopaną rabatę gwizdac

Aniu, podkurowałam się, a jakże.. :mlotek Sadziłam dziś cebule i rozsypałam 7 worków kory, do tego posprzątałam w samochodzie- odgruzować musiałam bagażnik po sezonie :silly:
Rwa kulszowa mnie tak zaczęła rwać, że szkoda gadać krecigl
Moje psiaki zupełnie nie interesują się trawami, za to ogryzają gałązki.
Dziś przyłapałam Marvisia, jak oskubuje azalkę wielkokwiatową z liści :angry:

Jabłonki mam dwie. Jedna to kwitnąca na różowo Royalty, o bordo liściach, ozdobnych cały sezon i pseudo jabłuszkach, przypominających wisienki..a druga to Everest- kwitnie na biało, liście zielone w sezonie, ale a to jakie jabłuszka ma :kocham
3mam kciuki za udane zakupy w następnym roku :przytulam

Ahhh, Naomi- piękna jest! Mam nadzieję, że nowo posadzonym odmianom będzie u mnie równie dobrze.. Szalenie mi się hakonki podobają!

Przeczytałam u CIebie, że odpuściłaś graby..i bardzo dobrze! Zadołowane spokojnie poczekają do wiosny, a i Tobie się odpoczynek po sezonie przyda. Za to wiosną jak ruszymy z kopyta... :przytulam

******
Ponury dziś dzień, ale cieszyć się trzeba, że nie pada i mrozu nie ma..więc nie marudzę zbytnio.
RUszyłam dziś w teren, posadzić ostatnie cebule tulipanów.
Rok temu w pobliskim ogrodniczym kupiłam bardzo ładne i trwałe tulipany papuzie, które Matruśka rozpoznała, jako Rococo.
W tym roku przyjrzałam się nazwom i obrazkom- i u mnie to chyba Blumex Favourite. Dokupiłam jeszcze kilka sztuk i zagęściłam kępkę na pagórku z Limką..zagęściłam pod warunkiem, że ubiegłoroczne cebule nie przepadły w piachach na pagórku krecigl
Akcja-cebula raczej jeszcze się nie skończyła- pod koniec listopada ma być wyprzedaż niesprzedanych resztek i jeśli tylko nie będzie mrozu, to jeszcze planuję trochę dokupić gwizdac

Poza tym rozsypałam nieco kory- na trawiastą, na wrzosowisko i carexom w nogi- niech dobrze zimują moje pięknoty :kocham
Zanim się złapałam za robotę, cyknęłam kilka fotek- i całe szczęście, bo teraz plecki tak naparzają, że do żądnego zdjęcia bym sie chyba nie schyliła ;)

klon acer rubtum- dziś niestety nie w słońcu..


Ktoś chce koparkę- stoi tu już 2 miesiące, może ekipa zapomniała 2smiech
Wiosną planuję posadzić dodatkowe tuje aż do cisa po prawej stronie- nie będę tak widzieć tych cudów architektury w oddali. Mam nadzieję, że na dzielącej nas wolnej działce jakiś sensowny, ładny dom powstanie i nas zasłoni krecigl

słonecznie- sprzed kilku dni..


w tle będą szmaragdy, a z przodu zostanie jeden berberys dla energetycznej plamy koloru- za zielono też nie może być wink-3


carexy z Daglezji- nabytek zlotowy. Bardzo za nie trzymam kciuki- oby pięknie zimowały, co podobno jest dyskusyjne.. Nie mają lekko, dośc wietrzne stanowisko, a i w sezonie trudna sprawa, bo dla odmiany słonecznie bardzo..


od 3 lat mam carex Irish Dance- pięknie przyrasta, ale ma o wiele zaciszniejszą miejscówkę


przepięknie i kolorowo..


Martuś- pomysł z posadzeniem anemonów był genialny- jakże one teraz cieszą na spokojnej azalkowej..a jak się jeszcze kępy rozrosną.. Dzięki :buziak
Tu w komplecie z najbardziej odczuwająca jesień tawułką- może sąsiedztwo tui ją męczy- inne tawułki świeżutkie



niezaprzeczalną gwiazdą na azalkowej jej klonunio moje palmunio.. :kocham


rosnący tymczasowo obok potężny klon wink-3 , przywieziony we wrześniu z RYk, przebarwia się jakby dostojniej..ale też pięknie. Ahhh, jak bym chciała, żeby za rok powstał u nas atras i to mini oczko..i kloniczka bym sobie tam już docelowo przeniosła :kocham




straszą przymrozkami, niektóre rośliny mają już nieco naruszone liście, ale Zebrinus dzielnie się trzyma. Sprawdzałam- jeszcze żyje, chcoiaż jest tak chłodno, że z pędzelkami pewno już nie poszaleje.. Mimo wszystko tak się cieszę ogromnie, że je ma- co roku czekam z niecierpliwością i nadzieją




strasznie leniwa ta odmiana marcinków- kolor fajny, ale żeby łaskawie zakwitac dopiero w połowie paździenrika


przyłapany na gorącym uczynku- z liściem w pyszczku!
Muszę wiosną posadzić tą azalkę jeszcze raz- ma ewidentnie za słabą ziemię, za sucho chyba, bo wygląda jak cień samej siebie..


nie wspominałam chyba, że przed wyjazdem posadziłam wreszcie wyniesioną-nie-wiadomo-po-co z Zielonych Progów rozplenicę Burgundy. No śliczna jest..
Wiosną muszę nieco zmusztrować ognika..


to może wrzosowisko.. wink-3








i frontowe rabaty..




Właśnie wyszło słońce.. :slonko Miłego popołudnia :witaj
Ostatnio zmieniany: 2016/10/16 17:34 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya, VERA, Gosia1704, chester633, zanetatacz

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/16 17:32 #30006

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Nigdy nie może być za zielono :zielony :zielony 2smiech
W sprawie jeżówek jestem mocno podejrzliwa i swoje podleję czymś stosownym, rudbekie też. Pogoda dzisiaj paskudna, moje kudłacze wybierają model kanapy i krótkie wypady do ogrodu, apetyt mają taki, że chyba nadciąga lodowiec :diabelek
Buziaki na spokojny, cieplutki wieczór przy kominku :przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/16 22:15 #30075

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Haha, czemu nie jestem zaskoczona, że wywołałam Cię w sprawie obrony zieloności- przewrotnie to napisałam, jak sie domyślasz :silly:

Psiaki dzielnie mi dziś asystowały przy sadzeniu cebul, a po powrocie do domu leżakowanie na kanapie obowiązkowo- to najważniejsza ich praca w domu..
Niestety nie mogą zasnąć w spokoju- na kolację wymyśliłam gofry z twarożkiem wiejskim i dżemem- pilnowały, czy dobrze wszystko robię wink-3

Wiem, że jesteś podejrzliwa w sprawie rudbekii i całej reszty wink-3 ja za leniwa jestem, żeby tak z konewkami i opryskami ganiać 2smiech
Na szczęście jeżówki zdrowe są ale czujna jesteś :przytulam

Kominek jeszcze nie odpalony- w domu ogrzewanie chodzi na ćwierć gwizdka i to w zupełności wystarcza, kominek zostawię sobie na zimowe wieczory..albo bardziej ponure- jakoś mimo wszystko jeszcze nie czuję potrzeby.
Dopóki liście są na drzewach, żyję sezonem zwyc wink-3

Ale szkoda, że jutro już poniedziałek- a tak się dobrze bimbało.. W sobotę najbliższą jadę z Mamą sprzątać rodzinne groby- pół cmentarza mamy do obskoczenia zdziwko a już w kolejny- Wszystkich Świętych.. Ależ ten czas leci..!
Jeszcze chwila i zaczniemy wyciągać ozdoby świąteczne i chłodzić szampana.. Boszzzz, jak to życie szybko leci krecigl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): hanya, zanetatacz

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/17 08:35 #30109

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7735
  • Otrzymane podziękowania: 17314
Moniczko, mój acer rubrum Red Rocket, też w tym roku jakoś mało red, raczej orange lub yellow think: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/17 17:01 #30180

  • hanya
  • hanya Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 564
  • Otrzymane podziękowania: 1253
Prowokatorka 2smiech Czas leci zdecydowanie za szybko, ale o Świętach nie myślę jeszcze, choć masz rację to już tuż, tuż zdziwko I znowu będę rozmyślać o prezentach, kompletnie nie mam pomysłów.
Anemony ancymony, ładne, miałam je sadzić i dlaczego nie posadziłam?????? Oto jest pytanie.
:przytulam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/17 21:05 #30287

  • Tamaryszek
  • Tamaryszek Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • "Ogrodnictwo w zgodzie z naturą jest łatwiejsze, niż przeciwko niej"
  • Posty: 250
  • Otrzymane podziękowania: 140
Cześć Moniko! Ale Twój ogród się zmienił od mojej u Ciebie wizyty, bardzo masz ładnie! I te jesienne barwy...
Dziękuję za relację z Irlandii, piękna kraina, te krajobrazy nadmorskie niesamowite. Piękne zdjęcia zrobiłaś. I ogrodowo się trochę nacieszyłaś,pewnie żałujesz, że za krótko. Nigdy tam nie byłam, więc ciesze się, że mogłam "z Tobą" pozwiedzać.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/17 22:50 #30320

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Edytko.. masz rację- z ubiegłego roku pamiętam odcienie czerwieni i pomarańczu, w tym roku głównie pomarańczowy jest ten mój rubrum. To fajnie- jakbym co roku inne drzewo miała :lol:


Haniu, ja CIe nie chcę martwić..ale spory wybór odmian mają w ZP.. czyżby się szykowały wiosenne zakupy.. gwizdac

Izo- Irlandia przepiękna.. taka sielska, spokojna, a ludzie życzliwy- bardzo nam było szkoda wracać do tego naszego rozpędzonego piekiełka wink-3
Mamy do znajomych oczywiście nieustanne zaproszenie, bardzo kuszą kolejnym przyjazdem i wizją tych miejsc, których przy tym krótkim pobycie nie udało nam się zwiedzić.
Ja mimo wszystko byłam zachwycona, że w tak krótkim czasie udało nam się tak wiele zobaczyć. Widoki wspaniałe i ogromnie mi miło, że chociaż tak mogłam zaprosić Ciebie na zwiedzanie. Wybaczyć musisz mało spektakularne zdjęcia- telefon robi co może a i ja się staram :lol:

Co do ogrodu- serdecznie zapraszam w odwiedziny i wiesz, że jak tylko będziesz się do ZP wybierać to liczę na Waszą wizytę z Gosią :przytulam
Tylko wczesną wiosną się nie wybierajcie, bo nie ma się czym chwalić :silly:

*******
Przepiękne dziś słońce świeciło, więc nim uskrzydlona, przed pracą ruszyłam z kosiarką w teren.
Po niedawnym nawożeniu i ostatnich deszczach trawa jeszcze całkiem dzielnie rośnie- ciekawe, czy to było ostatnie w tym sezonie koszenie..
Coś podejrzewam, że jak się plusowe temperatury utrzymają, to może być jeszcze jedna rundka potrzebna..


Tymczasem na rabatkach..






jak ładnie pędy Zebrinusa wybarwione. Zamęczam Was jego pędzelkami, dziś czas na widok z poziomu kolan wink-3










jak się ładnie moje klonowe drzewiszcze wybarwia..


z dwóch różnych źródeł, obydwa to klon palmowy-gatunek..a jaka różnica. Fajne! (drzewko rośnie tu tymczasowo..docelowo ma rosnąc przy nieistniejącym jeszcze oczku wodnym i jeszcze bardziej nieistniejącym tarasie)




jeszcze rzut oka na front.. Pięknie wygląda tu bukszpanowe niwaki, pomiając kwestię tego, że chmurki może nie są idealne i gałązki każdy pewno inaczej by przyciął. Sam jednak pomysł uważam za świetny i nie mogę się nacieszyć, że go mam!!
Od pewnego czasu rozmyślałam, co bym posadziła w donicy na schodach, jakbym miała inną, większą donicę. Dziś mnie olśniło, że to powinien byc bukszpan na nóżce i tylko dołem zmiana sezonowo dekoracji :woohoo:
Tylko czy taki buksik przezimowałby w kamiennej donicy- pewno musiałabym styropian do środka włożyć i dopiero ziemię do sadzenia sypać think: Hmmm, temat do przemyślenia- kiedyś ;)


Miłego wieczoru :witaj
Ostatnio zmieniany: 2016/10/17 22:59 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edyta, hanya, VERA, inag1, Gosia1704, chester633

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/17 23:13 #30327

  • markita
  • markita Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 4441
  • Otrzymane podziękowania: 8349
Fajnie, że zawilce Ci się spodobały, a pogoda wciąż sprzyja ich kwitnieniu :lol: . Przynajmniej u Ciebie, bo moje już klapły ;)
Też ostatnio kosiłam i mam nadzieję, że to był ostatni raz krecigl . Wyczyściłam kosiarkę i nie chcę słyszeć, że jeszcze będzie trawsko rosło :diabelek
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/18 14:27 #30447

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7103
  • Otrzymane podziękowania: 16365
Jak zaświeci słoneczko to zaraz człowiekowi robi się lepiej
na duszy i w ogródku!

Cześć Moniś, jak zdrówko?

Pięknie obfociłaś swoje włości oraz towarzyszy.

Gdzieś doczytałam,że na poważnie chcesz zacząć kompostowanie - mnie też to się spodobało.

Dawno dawno temu miałam jakiś kompostownik, ale jak przez niewiedzę zachwaściłam sobie trawnik, :silly:
to bardzo mnie zgniewał. Taka mądra byłam i chwasty z nasionami tam też wrzucałam, a one to
podobno muszą kilka lat się kompostować, a najlepiej w wyższej temperaturze.

Ale teraz to ja jestem wyedukowana dzięki Forumkom i zamierzam podejść do tematu bardziej fachowo.

Wybieram się dziś na działkę, może znajdę coś do zdjęcia to się 'pochwalę'.
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/18 21:49 #30617

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7103
  • Otrzymane podziękowania: 16365
Noto się pochwalę... wink-3
Mój olbrzym kochany urósł całe 20 cm i nabiera barw jesiennych.

20160930


20161018



Heloł, a ja nic nie słyszę cz Ty na zlot się wybierasz?
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/18 22:34 #30636

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Martuśka, kosiarka już do zimy przygotowana..no patrz, a ja jeszcze na falę upałów liczę wink-3

Zawilce są świetne!! Dzięki, że zwróciłaś na nie moją uwagę :przytulam , za rok jeszcze sobie jakąś odmianę muszę dokupić..

Neluś, zdrowie w miarę, dziękuję :przytulam W poniedziałek miałam mega powera i energię- skosiłam przed pracą i w ogóle mnie nosiło..za to dziś zeszło ze mnie powietrze. Dzień tak ponury i dżdżysty, że tylko się spać chciało..

O kompoście sporo czytałam, jak zaczęłam moją z nim zabawę. Nasiona podobno mogą zostać zneutralizowane tylko w termokompostowniku a i to nie jest pewne.. Ja staram się nic z nasionami nie sypać- nawet jak po zimie ścinam trawy ozdobne, to pędzelki osobno odkładam na odpady zielone, a tylko słomę do kompostu wrzucam.
Uczę się kompostowania, ale radochę mam z tego ogromną.. wącham sobie wygrzebaną z dna ziemię, roztkliwiam nad każda spotkaną dżdżownicą w trakcie przerzucania- 3 tyg temu przerzucałam i ogromnie się ucieszyłam na widok stada młodych 3cm dżdżownic. Musi byc im dobrze u mnie, że się tak licznie rozmnożyły :kocham

Dzięki za fotki- przepiękny jest ten Twój klonik!! :przytulam

Na zlot się nie wybieram. :oops: W sumie to od początku nie planowałam jechać i chyba dobrze się stało, bo prawdopodobnie będziemy wyjeżdżać w tym czasie, więc i tak nic by z tego nie wyszło.. :dry:


*****
Dziś w ten ponury paskudny dzień, postanowiłam zrobić przegląd moich nielicznych traw.. Nie mam wiele odmian, miejsca niewiele..ale wybieram te, które są najbliższe sercu..

rozplenice Hameln




i Autumn Magic- młodziutka, sprzed miesiąca


Little Bunny


Burgundy Bunny, też nowy nabytek


molinia Dauerstrahl


molinie Variegata


carex Variegata


carex Irish Dance


carex Little Midge


hakonechloe Aureola




hakonechloe gatunek- szpaler z 5 sztuk..chociaż podejrzewam, że przebarwiona w środku to Beni Kaze


najstarsze moje kępy- sprzed roku, hakonechloe Naomi




raz już dzielona i kilkukrotnie przesadzana. Red Baron


miskant Silberspinne


i ulubiony- Zebrinus


proso Prairie Sky


i dla porządku- Ponny Tail, stały punkt kompozycji


W ramach rozweselenia po dzisiejszym burym dniu i w ramach ratunku przed kolejnymi, podobnymi krecigl trochę koloru- z lotu ptaka :silly:
Ostatnio zmieniany: 2016/10/18 22:43 przez Monika-Sz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): VERA, Gosia1704, chester633, nelu-pelu

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/18 22:57 #30645

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7103
  • Otrzymane podziękowania: 16365
Całkiem ładna kolekcja, chyba sama nie spodziewałaś się, że masz ich aż tyle?
Jak policzyłam wiosną swoje japonki to wyszło mi ponad 30 :woohoo:

A ja mam ochotę jechać, choć to daleko.
Bardzo kusi mnie wspólny szkółking, no i okolica piękna.

Wymyśliłam, że - aby mój M. ze mną się zabrał - spędzimy tam cały tydzień, a na sobotę i niedzielę
urwę się do Ogrodników. Co prawda byliśmy już w tej okolicy, ale bardzo baaardzo dawno temu, zatem
można sobie odświeżyć widoki. Taka niby sprytna jestem. :lol:
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Monika-Sz

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/18 23:18 #30655

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1012
  • Otrzymane podziękowania: 1975
Świetny plan!
Ja też rozmyslając o zlocie przez chwilę pomyślałam o wspólnym dłuższym wyjeździe, ale szybko sprowadziłam się na ziemię ;)
Mężowi trudno wziąć wolne dni, a jak już się uda, to chcielibyśmy wykorzystac to na wakacyjny wyjazd.
Znajomi zarezerwowali wakacje- tzn na razie sam przelot i bardzo nas namawiają na wspólny urlop. My się wahamy, ale z przewagą na "tak".
Jeśli wyjazd dojdzie do skutku, to wracalibyśmy 11go :unsure:
Wszystko jeszcze palcem na wodzie pisane, bo inni znajomi też namawiają- w innym terminie, w inną stronę- klęska urodzaju :silly:

30 japonek- ależ to musi wiosną wyglądać :kocham
Ja mam tylko 6 japonek, 6 dużych odmian rodków i 3 minaturowe..ale cichaczem snuję plany, gdzie kiedyś mogłabym jeszcze rabatkę wygospodarować na kilka sztuk 2smiech
W sprawie traw to już zbytnio nie poszaleję niestety. Mam plan na posadzenie jeszcze jednej odmiany hakone- kupowałam Markicie w ZP Albostriatę i muszę też ją u siebie mieć..no bo jak to tak- nie mieć wink-3
Szkoda, że nie mam terenu na szaleństwa z miskantami- tyle jest pięknych odmian!

Niedawno sąsiadka narzekała, że ma dużą niezagospodarowaną i nieuporządkowaną działkę, a ja już tak wszystko ładnie zagospodarowałam- zaoferowałam, że może mi wydzierżawić kawałek 2smiech
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): nelu-pelu

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/18 23:20 #30656

  • edyta
  • edyta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7735
  • Otrzymane podziękowania: 17314
Gdzie nie zajrzę, to wszędzie kwitną Zebrinusy, a u mnie dopiero cosik tam się pędzelkuje. Pewnie nawet nie zdąży przed zimą wyskoczyć :dry: .
W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę. Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Pozdrawiam,
Edyta
Kamienne ścieżki wśród kwiecistych rabat
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/19 07:27 #30676

  • dobra nuta
  • dobra nuta Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1106
  • Otrzymane podziękowania: 1172
Również miałaś mega powera po choróbsku. Widać, że ogrodowanie w pewnym sensie nas leczy ;) Masz dużo odmian trawek, pięknie Ci rosną. A może jednak ciut trawnika uszczkniesz na nową rabatę? Coś czuję, że nie teraz, ale w przyszłości zrobisz taki krok. Przecież nie możesz się nudzić :P Ja to jestem w "lesie" z nasadzeniami a już w głowie układam pewien doniczkowo-hostowy i żurawkowy plan rotfl 2smiech
pozdrawiam - ania
mój wątek


Jedyną pewną metodą unikania porażek jest nie mieć żadnych, nowych pomysłów. - Albert Einstein
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy. - Albert Einstein
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/19 22:37 #30831

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5125
  • Otrzymane podziękowania: 9989
Co u mnie?
Choróbsko przeszło na mnie. Od wczoraj leci z nosa jak z wodospadu.
A w sobotę czeka mnie sadzenie róż, które niechcący zamówiłam.
No setki cebul.
Muszę zobaczyć jak wygląda mój klonik. Cały czas myślę, że mamy ten sam
U Ciebie ładnie się przebarwił.
Na pewno w przyszłym roku zawitamy do Ciebie. Musimy koniecznie zobaczyć naocznie zmiany.
Cieszę się, że Cyguś czuje się lepiej.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Wymarzony...ogród Cygusia. Projektowanie na osiem łapek :) 2016/10/19 23:31 #30838

  • nelu-pelu
  • nelu-pelu Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 7103
  • Otrzymane podziękowania: 16365
Moniś,
to nie jest w porządku, że ludzie nie mogą wykorzystać swojego urlopu, który przecież się im należy :angry:
Ja biorę co roku 26 dni, w częściach rzecz jasna, ale sporo znajomych nie może wziąć nawet połowy tego.
Mój szwagier od wielu lat nie był na porządnym urlopie, przecież to się wykończyć można.

A propos japonek!
Ciągle zezuję na Twoją parasolkę cudną, skręca mnie zazdrość, no bo kiedy moje maluchy tak urosną?
Mimo wszystko mam nadzieję, że wiosną pokaże na co ja stać, pocieszę się razem z Tobą :zdrowko
A tymczasem niech się wszystko złoci i czerwieni :slonko
Czy grabuś-przystojniak też ma w zwyczaju się przebarwiać?
Pozdrawiam, Nela
Moje metamorfozy - zapraszam
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.217 s.