Verciu ,trochę mi szkoda Twoich irysów ,bo masz piękne odmiany .ale tak to już jest w tych naszych ogrodach .Zmieniają się koncepcje ,rośliny trochę nudzą i chciałoby się zmian .Mnie irysy jeszcze nie przeszły ,ale gdzie mi tam do Twoich .tyle ,ze ja mam je po całym ogrodzie powsadzane ,a nie na jednej rabacie .Co chwila się na jakiegoś natykam .no i mieszczą się pomiędzy różami
Żanetko ,ja tam za upałami wcale nie tęsknię .Ale wkurzają mnie te ciągłe chmury z których tylko kropi .Ale z drugiej strony ,jak tak czytam o tych nawałnicach i podtopieniach ,to już chyba wolę to co mam
Na Śląsku podobno przeszła trąba powietrzna .Masakra ,ludzie zostali bez dachu nad głową
Ineczko ,a ja uwielbiam nie tylko irysy ,ale nawet ich zapach .Niektóre wręcz obłędnie pachną .Kilkanaście mam już zamówionych .Będzie sadzenie pod koniec lata
Dagmarko ,ja to już na nic nie narzekam ,słowo daję .Na ludzi spadają takie nieszczęścia ,że aż mi wstyd narzekać .Ale fakt jest faktem ,ze wiosna była mroźna .też latałam z nakryciami .ale wiele nie straciłam .O śniegu na Mazowszu to już można tylko powspominać
Iwonko ,kwasoluby to lubią specyficzne warunki ,wiele osób ma z nimi problem ,ale u Ciebie jest tak pięknie w ogrodzie ,że nie masz co płakać ..Z podpisywaniem to jest tak ,że giną mi znaczniki ,albo gdzieś grzęzną w piachu ,albo ptaki kradną .A jak już się jakiś ostanie ,to napisy pościerane
Ewciu ,ja to obcinam liście irysowe ,jak tylko zaczynają brzydnąc .Te odrośnięte są już przeważnie ładne .Zresztą ja je sadze między innymi roślinami ,to tak bardzo się nie czym przejmować .O ślimorach to już mi się nawet nie chce mówić ,co to za jakieś dziadostwo ,to głowa mała