Dzięki Ewciu za nazwę odmiany. Zaczynam polowanie, choć już widzę, że nie będzie łatwe.

Ewuniu, Twoja Zolushka cudna, czy ona ma nieco mniejsze kwiatki (no mniejsze niż floksy zwykle mają)? Ja moją Zoulushką kupioną w zeszłym roku jestem na razie rozczarowana - kwiaty rozwijają się i prawie natychmiast przekwitają, w dodatku są jakieś takie niekształtne. Może coś jej dolega . Mam podobnego zawilca, też już kwitnie. Bardzo ciekawa ta róża na drugim zdjęciu . A masz może różę Baronesse? Bo zastanawiam się nad kupnem jej w formie piennej i jestem ciekawa opinii o niej.

Ewa , jak zwykle rewelacyjne zdjęcia cudnych roślin .
Są jeszcze takie szkółki, gdzie mają rośliny jakich Ty nie masz w swoim ogrodzie .

Narobiliście mi z Jurkiem smaka na małe floksy, rok temu całkiem przypadkiem kupiłam w LM Flame Light Blue, był też jakiś z różowym oczkiem, potem żałowałam, że go nie wzięłam . Przezimował w donicy, więc nabrałam ochoty na kolejne, a po Jurka wpisach odkryłam jeszcze serię Early, zajrzałam nawet tam gdzie Jurek zrobił zakupy i chyba z nici z tegorocznego postanowienia - żadnych zakupów ogrodowych .

Ewciu -nie ja pamiętałam jaką dla mnie ukorzeniałaś a o Bella Annie tak sobie poczytałam bo mi pink Annabel wypadła i zastępstwo by się przydało, masz rację -tak chaotycznie napisałam poprzedniego posta

Źanetko tak się z tymi nazwami pomieszało ,że ja już sama zapomniałam ,co Ci ukorzeniłam .Jak zakwitnie to się dowiesz pewnie w przyszłym roku


Krzysiu te małe floksy są bardzo urokliwe i mam wrażenie ,ze bardziej odporne na floksowe choroby .Ja na pewno nie przepuszczę okazji do zakupu jeszcze kolejnych .No i ten rozmiar ,można jeszcze wiele wcisnąć w zapchany ogród


Halinko Zoluskha ma normalne kwiatki ,tak jak wszystkie floksy .Może Twoja ma miejsce ,które jej nie pasuje .Ja zawsze przesadzam roślinę ,ktora słabiej rośnie .Przeważnie jej się polepsza


Tomciu ,znajdziesz ją z łatwością ,a przy okazji poszukiwań jeszcze wiele innych floksów pewnie wpadnie Ci w oko


Edytko dziękuję pięknie

ogrodowo

Owszem, znalazłem w "Liliach Wodnych", a i inne też mi wpadły w oko i do koszyka, jak dobrze przewidujesz. Teraz będę miał ból głowy, gdzie je powsadzać.

Ewcia ale ślicznie kolorowo jeżówki już cudne moje dopiero startują a hortensja dębolistna przepiękna moja od Ciebie ładnie w tym roku podrosła

Miło o poranku przejść się po Twoim ogrodzie. Pięknie Ci kwitną zawilce. I lilie podziwiam, ta tygrysia cudowna!

Ewciu -ogrodowo jak zawsze cudownie,niezmiennie podoba mi się ta czerwona brzoskwinka ,ale chyba już nie wcisnę bo widzę ,że już trochę urosła.....pięknie Ci kwitnie hortensja dębolistna u mnie startowała od zera i tylko liście zdobią,zawilce to chyba mamy takie same bo i moje kwitną i to jedyne ,które dobrze rosną,niestety nazwy nie pamiętam

Ewuś nie masz pojęcia jak mi się Twój ogród podoba... taki kolorowy misz masz. Jak w bukiecie wielogatunkowym. Chyba nie masz dwóch takich samych roślin posadzonych obok siebie tak jak zalecają projektanci ogrodowi. Ja też się nie stosuję do tych zasad bo podoba mi sie właśnie takie pomieszanie z poplątaniem... wszystkiego po trochu. Bosko...

Na zdjęciu 8 z zółtą lilią fioletowe kłosy kwiatów to co to? Kolejne rarytasy...

a.nia napisał:
Właśnie chciałam zapytać o to samo

Tomciu ,a podobno od nadmiaru głowa nie boli .Wiadoma sprawa ,że jak szukasz jednej rośliny ,to zamawiasz kilka


Danuśka tej hortusi to szykuj co najmniej dwa metry ,bo to wielka kolumbryna rośnie .Ale jak już jest taka okazała to na prawdę jest na co popatrzeć


Miłko ,to fakt .O poranku na ogrodzie jest najpiękniej .Najbardziej wtedy lubię w nim przebywać .Tylko te francowate komary psują nastrój


Żanetko ,te zawilce są niezniszczalne .Rozrastają się niesamowicie ,ale mam je tak długo ,że i ja nazwy nie pamiętam


Aneczko ,to prawda .Nie mam dwóch takich samych roślin koło siebie i chyba nie będę miała lubię gromadzić rośliny które mi się podobają ,a miejsca nie przybywa .Chciałoby się mieć wszystko co w oko wpadnie ,i sama wiesz że ogród nie z gumy Roślina o którą pytasz ,to amorfa siwa .Szalenie ozdobna panienka .I z listków i z kwiatuszków .


Verciu to jest amorfa siwa

Wygląda na to, że amorfa to roślina nie do zdarcia. Urośnie i na glebie suchej, piaszczystej ale i na mokrej, okresowo zalewowej Trafiła na listę chciejstw...

Ewcia no to chyba będę miał problem bo nie zostawiłam jej aż tyle miejsca

Anuś ,amorfa szara jest rośliną nie do zdarcia .Ja jej w zasadzie wcale nie podlewam i przeżyła już ładnych kilka lat .Ale warto ja mieć ,bo ładna bestyjka


Dana ,do takich rozmiarów ona dorasta dopiero po latach ,więc jeszcze nie jedną roślinę przetrzyma do tego czasu

Ewcia troche mnie uspokoiłaś bo u mnie na dodatek co zimę trochę obrywa więc może za szybko takich rozmiarów nie osiągnie Fotki śliczności -niesamowite jeżówki i floksy a ten ostatni floks

Ewciu -Ty to masz dar do znajdowania ciekawych roślin cudowności

Pięknie strasznie! Już Ci mieczyk zakwitł? I jaki cudny!
Ten motyl to na cynii siedzi? Taka fajna potargana!