Nelu, też będę czekać, bo u mojego M od planów, do realizacji sporo czasu upływa. A ja sama nie mam jeszcze pomysłu, na całokształt takiego skalniaka. Jak się plany sprecyzują, to będę wyciągać delikatne argumenty, żeby M zaczął działanie i był dumny z pomysłu i wykonania (mojego planu), znaczy się swojego planu i swojego pomysłu
Nowinko Ewuniu, na tych fotkach, to jedna rabata, uchodząca kiedyś za skalniak, ale teraz to skalne nasadzenie, bo rośliny się rozrosły a i ja dosadzałam trawy, krzewy i zarosło wszystko..
A listki i sadzonki kupowałam nie na all. Od dziewczyn z grup fiołkowych na facebooku. Jak coś, to Ci mogę wysłać wiosną, czy latem jakieś listki, czy sadzonki, jak tylko będzie czym już się dzielić
Efkaraj Ewuś, jak tylko dojdzie do realizacji skalniaka, to będę się cieszyć jak dziecko. Ale to na razie plany, a te wydłużają się i wydłużają. Bo ja bym i przed ogródek już chciała i paprocie i jakieś formy.. Ech, żeby mi życia starczyło.. A jeszcze mam ślub córki w tym roku, to pewnie plany wezmą w łeb, bo tylko na jednym się skupimy
Verciu, a roślin się zmieści, a jak się je wyeksponuje cudnie. A jakie kamienie można na nim umieścić.. Na samą myśl, co tam będę, kiedyś sadzić, chciejstwa rosną i rosną
Danusiu, Ty to spisuj, co chcesz i napisz mi. A ja, jak tylko będzie pogoda dobra, to spakuję i fru do Ciebie. Rojników mam sporo i różnych takich małych okruszków skalniakowych też. Lubię je zbierać i wsadzać w te moje kamienie..