Miłko u mnie każdy rok jest inny,wszystko w warzywniaku zależy od pogody,w tamtym roku marchew i cebula obrodziła,za to buraki w większości wykwitły
a od kilku lat sieję podłużne opolskie.
Pietruszka korzeniowa nie wzeszła
po mimo ciepłego lata pomidory koktajlowe w doniczkach słabo dojrzewały,ale to wina odmiany bo słabo rosła.
Gdy by tak człowiek przemyślał,to lepiej kupić na straganie warzywa gotowe,ale mam sentyment do ogródkowania
Na moje warzywa nie ma ceny,bo to ogrom pracy i wysiłku potrzeba,w mojej okolicy mało kto ma warzywa,bo wolą kupić.
Bukowe liście są piękne,uwielbiam po nich chodzić a ich szelest przywołuje wspomnienia z dzieciństwa
jak grabiło się je i przynosiło w starym prześcieradle na plecach na ściel dla krów,chodząc do szkoły ludzie którzy nie mieli dostępu do lasu bukowego,przyjeżdżali z poniższej wsi i grabili liście,a my idąc ze szkoły skakali do nagrabionych liści nurkując w nich,dawniej wszystko się w przyrodzie wykorzystało,dziś stoi nasza ziemia górska odłogiem
Elżbieto,dla tego wierzę że nowy sezon będzie lepszy od tego i na razie z dali nie rezygnuję szukam im innego miejsca,abym nie musiała w ich palikowanie wkładać tyle wysiłku.
Ja teraz czekam na zimę,bo to moja najpiękniejsza pora roku,dzisiaj mamy 16 st,od jutra powolne ochłodzenie,jeszcze nic nie okryłam
bo w górach lato mamy,takiej pogody nikt nie pamięta w ciągu tygodnia byłam 3x na Babiej bo taka okazja się szybko nie zdarzy,każde wyjście było inne i niezapomniane.
Kazdą wolną chwilę spędziłam na spacerach z
.
Jeszcze w czoraj paliłam z synem ognisko w lesie piekąc,ziemniaki i jabłka
,woda znów opadła i czekam na deszcz aby w zimie wody nie zabrakło ludziom.
Gabrielu dziękuję,fasolka szparagowa u mnie obrodziła,ale siałam ja tylko raz więc szybko się skończyła,Ja też sie w domu nikomu nie tłumaczę ile roślin kupiłam bo by stwierdzili że szurnięta jestem.
Sama jestem ciekawa jak moja rabata będzie się prezentować,czy nowe nabytki roślin zakwitną w nowym sezonie, w tym roku 4 liliowce nie kwitły po mimo że w poprzednim były wsadzone i kwitły.
Po mimo że połowa listopada,to będac w lesie zauważyłam ze poziomki kwitną
.
W ogrodzie pierwiosnki lekarskie maja duzo kwiatów,zauważyłam ze przebiśniegi pokazują pąki
dzisiaj motyle latały,nadwyrężyłam swój kręgosłup i muszę z ciężką praca przystopować
Dzisiaj wysprzątałam kurom,a nawóz rozsypałam obok malin i porzeczek,przysypując ziemią.
11 listopada razem z mężem poszliśmy świętować na Babią,ale wschód podziwialiśmy z Kępy bo halny nie pozwolił na widoki ze szczytu,bo było mleko.
Setki turystów przybyło,miałam stracha bo na szlaku silnie wiało,złamało jedno drzewo i upadło na szlak
A to wschód z minionego czwartku.
jeżówki te co nie przemarzły jeszcze kwitną.
Moje ulubione miejsce na Mosornym Groniu,poza sezonem tylko moje i
Takie ptaszątko na szczycie Babiej
Jedna hosta ma ciągle liście,a inne poszły spac.
najbardziej wyczekiwany momęt o wschodzie