Wiesiu piękne już masz floksy i jeżówki

Cudownie wyglądają te jeżówki. Ja lubię takie proste. A akurat te różowe, podstawowe gdzieś mi zniknęły... Nakupowałam innych wynalazków i może się obraziły...

Piękne ujęcia, jak zwykle Ja pozwalam jeżówkom się wysiewać i opanowują mi cały ogród ... Chyba jednak bedę musiała powstrzymać ich zapędy
A kolory lubię wszystkie - żółtego u mnie dużo

Różowe z niebieskim też ładne, żeby jeszcze łany tego były to prawie nic nie robić tylko podziwiać.

Wiesiu, Twoje żółte i reszta świetnie trzymają fason. Są takie jędrne, powiedziałabym apetyczne
...u mnie dla odmiany ostatnio oklapnięte pomimo ciągłego podlewania i kilku solidnych deszczy Ale to są chyba uroki ogrodu na patelni.........................i tropików.

Danusiu, lubię jedne i drugie to może one mnie też

Miłko, ja już zrezygnowałam z odmianowych i stawiam na te najmocniejsze, choć i tak jakoś w tym roku ich mniej

Marysiu, jeżówki zawsze siały się u mnie dobrze ale w tym roku nie wiem czemu jakby ich mniej , może zbyt mokro miały

Majko, w ubiegłych latach były prawie łany jeżówki ale coś im poszkodziło , mam nadzieję że się odbudują bo nasienników nigdy nie ścinam

Verciu, moje kwiatowe rabaty też na słonecznej patelni ale rosną w glinie i jakoś tam mokro w tym roku to pewnie im to służy

A dziś już ze śląskiego ogródka
Szaleją liliowce, to pewnie dobry dla nich rok bo są wyjątkowo okazałe












i cudo od Gieni

Wiesiu uwielbiam liliowce a w tym roku wreszcie i u mnie porobiły większe kępy

Danusiu, liliowce to jedne z moich pupilków , a najbardziej lubię pająki

Wiesiu same cudeńka

Wiesiu coś to cudo odejmie jakieś nie wydarzone , może wyślę Ci jakiś ładniejszy a ten wykop do kompostownika

Danusiu, cieszę się że Ci się podobają

Gieniu, co Ty mówisz, on jest piękny, może jeszcze nie był w pełni otwarty a jest w moich ulubionych barwach

A dziś pozostałe kwiecie

W kwitnieniach jak na razie niewiele się zmieniło. Jedne liliowce kończą inne jeszcze w pełni kwitnienia, floksy rozsiewają zapachy a jeżówki wabią motyle. Chwasty szaleją a ja nie nadążam, postanowiłam więc zaprosić do ogrodu krasnoludki, może choć trochę mnie wyręczą . Powstały zakątki z domkami by miały gdzie zamieszkać . Na razie jednak leniuchują









Kolejna budowla tym razem z serii pożytecznych, to kompostownik



I wreszcie troszkę kwitnących dalii

Ciekawa jestem czy te maluchy odwdzięczą się za takie piękne siedziby

Wiesiu ale cudne zrobiłaś te domki krasnoludkom na pewno odwdzięczą się plewieniem
Kompostownik pierwsza klasa

Ach te Twoje krasnoludki Wiesiu .
Ja dalii nie mam, ale co roku sąsiadka sadziła przy siatce graniczącej z moją działką i w tym roku żaden raczej nie zakwitnie .

Wiesiu, na pomoc skrzatów w pracy w ogrodzie za bardzo bym nie liczyła. Moje mieszkają już parę lat i jak widzę, to cały czas się lenią. Twoje dostały piękne domki, to może zechcą trochę popracować. a tak przy okazji, to zdolna bestyjka jesteś.

Wiesiu domkiem już się zachwycałam.. a tu kolejny.. słodkie.

Przyglądam się różnym daliom.. ale ostatnio spodobały mi się takie z ciemnymi liśćmi..

Majko, te maluchy to leniuchy

Danusiu, kompostownik cieszy mnie bardzo, bo wreszcie nie mam kupy odpadków na widoku

Edyciu, ten rok jest trudny dla dalii widzę to nie tylko w swoim ogrodzie

Ino, no to nie pocieszyłaś mnie, muszę więc sama zakasać rękawy

Nelu, dziękuję , a dalie jak tylko dobrze narosną będą Twoje

Dzielżany chyba zwiastują ju schyłek lata



rozwar w takie postaci rośnie już u mnie wiele lat i jakoś nie chce przyrastać



rugosowe siewki już nie pójdą w żywopłot, może zasilą zaprzyjaźniony ogród



zaczynają zawilce



i ścieżka do nikąd

Eeee tam Wiesiu, ścieżka zawsze gdzieś prowadzi... choćby na koniec ścieżki
Rozczuliły mnie ławeczki dla krasnali Czy Ty Wiesiu, odkurzasz je? Bo u mnie takie maleńkie rzeczy (większe też zresztą) wciąż opajęczynione są Podziwiam ten porządek

Wiesiu -cudne te skrzatowe dekoracje